nie, nigdzie nie byłam.. wręcz przeciwnie siedziałam w domku i się bardzo leniłam..
należało mi się, w końcu od czasu do czasu trzeba się polenić tak od serca..
aż wstyd się przyznać, ale wczoraj prawie cały dzień byłam w piżamie..
he he taka piżamowa niedziela..
komputera nie włączałam wcale, bo chciałam odpocząć też od tej maszyny..
dziś popołudniu kolejny dzień z "nordic"
no i jeśli się uda to może jakieś dodatkowe ćwiczenia,
chce spróbować A6W zobaczymy - co z tego wyjdzie,
ponieważ sam "nordic" nie pomoże mi z tą oponą wokół tali..
ale to dopiero pod koniec tygodnia teraz nie mogę, bo brzuszek mnie boli....