Jadłospis
Śniadanie
300 kcal sera białego z czarnuszką – trzeba było go nie kupować
II śniadanie
300 kcal sera białego z czarnuszką
Obiad
Sałatka z wędzonym kurczakiem – 350 kcal
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (39)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 84865 |
Komentarzy: | 166 |
Założony: | 2 stycznia 2009 |
Ostatni wpis: | 22 maja 2017 |
kobieta, 38 lat, Kraków
167 cm, 83.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Jadłospis
Śniadanie
300 kcal sera białego z czarnuszką – trzeba było go nie kupować
II śniadanie
300 kcal sera białego z czarnuszką
Obiad
Sałatka z wędzonym kurczakiem – 350 kcal
Zasadniczo nie ma się czym chwalić ale myślę że 2000 kcal nie przekroczyłam a najwyżej 1600 kcal. Dla drobnego usprawiedliwienia dodam, że to była niedziela.
Tree
Jadłospis
Śniadanko
Dwie kromki pieczywa chrupkiego 60 kcal
Szynka 35 kcal
Ogórki gruntowe 40 kcal
Kawa trzy w jednym 63 kcal ( kawa to jest jedyna rzecz, która musi być słodka)
A zatem moje śniadanie liczyło 198 kcal czyli zgodnie z założeniami
A potem była wolna amerykanka ale myślę że 2000 kcal nie przekroczyłam.
Secondo
Jadłospis
Przed śniadanie: jogurt actvia z taki czymś jak styropian ? 150 kcal
Śniadanie: IKEA ? to mów samo za siebie, dwie parówki ( o zgrozo, o jedną za dużo) dwie kromki chrupkiego pieczywa z dodatkami szynka ser, pół jajka ? myślałam że zamknę się w 300 kcla ale musze policzyć 400 kcal
Jest dopiero 11 a ja już pochłonęłam 450kcal. Dla pocieszenia dodam, że wstałam parę chwili po 5. O już mi lepiej.
Wracam teraz do roboty a potem się pouczę.
Przekąska: pół awokado - 130 kcal
Obiadek: szparagi, troszkę cielecinki, makaron z jabułakmi nie wiem dokładnie ale z 350 kcal
Kolacaja: siedem pierogów z truskawkami 250 kcal
No to ile dziś pochłonełam: 1180 plus red bull 125kcal i jakieś truskawki i czerśnie, kurcze jeszcze kilka orzechów ziemnych ( tlumacze to tym że musze odzywić mózg) tak czy inaczej mysle że nie przekroczyłam 1500 kcal
Aktywność fizyczna:
40 minut rolki
45 minut aqua
Pielegnacja
peeling buzi, maska z alg nawilżająca
Primo
Szkoda że nie da się na Vitali zapisać jakieś myśli bez publikacji.
Kolejny dzień diety a właściwie racjonalnego odżywiana nazwę go roboczo primo niech się nie czuje bezosobowo.
Jadłospis:
Śniadanie:
Jajecznica z dwóch jajek ? czyli z 250 kcal ( gdybym wcześniej wiedziała że to aż tyle to bym zjadła z jednego)
Kromka wasa posmarowana serkiem ok. 40 kcal
II ŚNAIDANIE
Garść orzechów ziemnych ? 100 kcal, na tym powinnam po przestać ale niestety zaglądnęłam do lodówki AT ma był deser waniliowy i dziś pokusa zwyciężyła pochłonęłam sonatę waniliową puszysty serek ( na szczęście puszysty a nie ten drugi gęsty) 120 kcal
Tu taj polecam stronę internetową producenta, można tam znaleźć wszystkie istotne informacje
Obiad
Makaron z jabłkami zapiekany z cynamonem i łyżeczką błonnika jabłkowego, przybrane 10 truskawkami i łyżeczką śmietany 12 procentowej - 320 kcal
Miseczka czereśni 100 kcal
Na tę chwile 930 kcal - troche za dużo o jakieś 130, a i chyba w miedzy czasie wpadła mi w ręcę nekatarynka czyli + 49 co oznacza że pochłonełam nie że
bezprzyjemności 979 kcal
Podwieczorek:
Miseczka truskawek z łyżką śmietany ok. 150 kcal
Kolacja
Tatar z łososia ok. 180 kcal
Podsumowanie dnia: 1308 kcal jednak należało by jeszcze dodać podjedzone czereśnie i kilka orzechów ziemnych, pewnie dobiłam do 1500
Co by to co na pisałam nie zagniło gdzieś w czeluściach twardego dysku dodaje to pamiętnika. Przez cały dzień będę edytować ten wpis tak aby powstała wspólna i logiczna całość.
Pielęgnacja
Peeling pod prysznicem
Aktywność fizyczna
narazie brak ale przed snem zrobię sobie mały terning na ramiona i brzuch
Śniadanie
Dwie kromeczki wasa z żółtym serkiem lite, szynką 3 procent, pomidorkiem
II śniadanie
Kawa trzy w jednym – niestety aż 63 kcal
Garść orzechów ziemnych
teraz do nauki najważniejszy egzamin już za 13 dni
II śniadanko – mniej niż pół melona
Obiad – tu porażka bo włoskie szpinakowe danie i szarlotka
Przekąska – szparagi
Kolacja - miseczka truskawek z łyżką śmietany 12 procentowej
Aktywność – aqua i drugi dzień A6W
Hej hej 80.20 jest super, jest super.
Kiedyś nie mogłam za nic przekroczyć
Dla mnie to sukces bo wcześniej schudłam ale nie wiem do końca ile bo ćwiczyłam i się nie ważyłam. Ćwiczyłam to mało powiedziane mieszkałam na tej siłowni.
A teraz idziemy w dół, jest fajnie. Najbardziej mnie ciesz mój BIM już nie jestem otyła już mam nadwagę i oddalam się od górnej granicy.
Plan na dziś nauka i inne takie. Wieczorem aqua.
Z pozytywnym uśmiechem „na materace”
Dziś zaczynam A6W a potem zabawy z piłką stabilizacyjną, a teraz do nauki
piękna i mądra, ideał