Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś dawno temu ważyłam 80 kg i myślałam o sobie jako totalnie grubej babie która się upasła. Moje zdanie na temat mojego ciała wcale się nie poprawiło bo po ciążach, odstawieniu papierosów i tabletek hormonalnych przytyłam ok 27 kg. Teraz to mi jest super źle i che moje 80 kg. Z tego portalu korzystam po raz 3. Raz schudłam 12 kg, potem za szybko chciałam się odchudzić po drugiej ciąży i niestety ze względy na to że karmiłam nie osiągnęłam swojego celu. Teraz nie karmię i potrzebuję poczuć się sobą. Bo na chwilę obecną czuję się tak jakbym była uwięziona w kokonie z własnego tłuszczu. Obiecuję, że mając swoje 80 kg już nie będę myślała o sobie źle. :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 56209
Komentarzy: 217
Założony: 5 listopada 2009
Ostatni wpis: 1 października 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Senkju

kobieta, 45 lat, Kielce

180 cm, 105.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: osiągnąć cel do wakacji

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 czerwca 2021 , Komentarze (15)

Cześć

Jest tak, że nie za bardzo wiem czemu waga mi stanęła. Jem ok 2000 kcal dziennie, pije ok 1 - 2 litrów wody dziennie. Przyśpieszyłam spacery a nawet sięgnęłam po rower. A waga jakby się zamurowała. Coś jest nie tak i nie za bardzo mam pomysł co poprawić. Co jeszcze mogę zrobić żeby wagę ruszyć?

Jak przytyć to bezwiednie mi się udało jak schudnąć to strasznie ciężko to idzie.

24 maja 2021 , Komentarze (5)

Hej

Jestem po imprezie komunijnej. Jako mama dziecka idącego do komunii oczywiście musiałam stanąć do zdjęć.

Tu niby waga poszła w dół a na zdjęciach jest masakrycznie grube babsko. Na dodatek potargane. Miało byś WOW a wyszło OJEJ. Beznadziejnie mi z tym, znowu popsułam zdjęcia pamiątkowe :(

21 maja 2021 , Skomentuj

Hej

wczoraj widziałam się z koleżanką która na apce schudła już 9 kg (ok. 2 miesiące jej używa).

Oprócz pilnowania kalorii wpadła na pomysł i sama robi sobie pasty do pieczywa na śniadanie.

Niestety mam małe doświadczenie w tym temacie i stąd prośba do Was o pomysł na dobrą pastę do pieczywa.

Taką co to raz robisz i tydzień smarujesz i chudniesz. Mogę wymienić się na sorbety warzywno - owocowe :)

Warunki są 2 musi być smaczna i niskokaloryczna :D

Miłego weekendu życzę

14 maja 2021 , Komentarze (4)

Cześć

tak szczerze pisząc to nie czuje się żebym schudła. Ubrania pasują (luzów nie ma) a i lżej się nie czuje.

Wchodząc dzisiaj na wagę myślałam raczej o wyniku wyższym niż w zeszłym tygodniu a tu taka niespodzianka. Gdyby było na plus to bym się poddała ale jak jednak jest jeszcze minus to następny tydzień też będzie pod kontrola apki :D Ten tydzień też poświęcę zwiększeniu picia wody. Robi się ciepło i zaczynają mi nogi puchnąć w kostkach.

Nie wiem czemu ale jestem zmęczona i jakaś taka zdołowana. Czy to przesilenie czy co? Podpowiedzcie jak poprawiacie sobie nastrój w takich sytuacjach.

7 maja 2021 , Komentarze (3)

Zastosowałam się do sugestii z Waszych komentarzy i niewielki efekt jest. Nie poszło w górę tylko w dół - choć niewiele. Powodem tego też mogą być "babskie dni" które właśnie przeżywam, nie mniej czuje się lepiej. Ciekawe czy nie udałoby się połączyć szybszego odchudzania z brakiem jojo. Ja już oczami wyobraźni widzę w lustrze tą szczuplutką mnie w obcisłej sukience i nie mogę się doczekać ;)

do tej mojej diety dorzuciłam popołudniowo-wieczorne spacery. Myślicie że to coś przyśpieszy?

30 kwietnia 2021 , Komentarze (8)

Cześć Wam

Apka w tym tygodniu się spisała. Nie musiałam robić osobnych zakupów związanych z dietą i nie zostawały mi jakieś niedojadki :) Stosując dietę z Vitalii zauważyłam, że codziennie mogę spokojnie jeść ok. 3 bułek grahamek. Z uwagi na fakt, że potrzebowałam, czegoś z większą ilością błonnika to od siebie wprowadziłam sorbet warzywno - owocowy jako osoby posiłek. Resztę jem tak jak wszyscy w domu, stosując zasadę do 1600 kcal dziennie. Póki co mogę odebrać swoją nagrodę i iść na rzęsy :D 

Zobaczę jak po drugim tygodniu stosowania apki zachowa się moja waga. W tym tygodniu chce dołożyć dziennie 2 szklanki wody obowiązkowo. Chyba za mało pije i mam wrażenie że woda chyba mi się zatrzymuje. 

Mam jeszcze jedno pytanie do Was. Skuteczność aplikacji w tym tygodniu sprawdzałam codziennie ważąc się. I zauważyłam że od wczoraj do dzisiaj jakieś 0,5 kg wskoczyło na plus mimo iż przez ostatnie kilka dni jadłam mniej niż 1600 kcal. Czy to się jakoś wiąże? Czy jest szansa że im mniej jem tym waga jest dla mnie nie korzystna? Miałyście coś takiego?

23 kwietnia 2021 , Komentarze (9)

I stało się to co przyprawiało mnie od początku o ból brzucha. Waga poszła w górę. Ja to czułam już od momentu kiedy ona stała i nie szła w dół Tak bardzo się tego bałam, że ze strachu znowu nie miałam ochoty na nic. Ale jest już lepiej. Cieszę się, że to niecały kilogram i łatwiej to będzie nadrobić niż gdyby miało być 2 kg na plus. Poza tym czuje, że moja motywacja znowu poprawiła się bo jestem posiadaczką fajnej apki. Ale opowiem o niej jak się sprawdzi. Ma na to tydzień :). Jeżeli na wadze pojawi się 115 to idę na rzęski. Taką sobie nagrodę wymyśliłam. Póki co jest słabo ale mam pomysł jak to zmienić. Zależy mi bo komunia córy tuż tuż i chciałabym wyglądać super. Córa jest śliczna i nie chce popsuć zdjęć :D 

Pochwalę się też swoimi szydełkowym dziełem. W zeszłym tygodniu (było zimno) zrobiłam na szydełku drugą sukienkę dla lalki barbi. 

10 kwietnia 2021 , Komentarze (9)

Przez ostatnie 2 lata niewiele się zmieniło. No może troszkę :) Dzieciaki mi podrosły. Teraz to już prawie młodzież i zmieniłam pracę, chociaż to nie jestem przekonana czy dobrze. Tym razem dietę zaczęłam bo potrzebuje zmian a nic innego póki co zmienić nie mogę. Do diety dołożyłam też spacery (staram się by były takie szybsze i w miarę regularne). Od jakiegoś czasu mam opaskę sportową, to mnie motywuje  do nie siedzenia w fotelu. Mam nadzieję że zapału będę mieć na trochę dłużej niż 5 minut. Szukam jakiegoś celu lub wyzwania które nada mojemu życiu jakiś sens. Wiem że dzieci są moim celem i wcale nie mówię, że tak nie jest. Są to moje światełka do tego by rano wstać i iść. Ja potrzebuję czegoś takiego co nada mojemu życiu kolorytu. Niestety słabo mi idzie. Może macie pomysł na coś o Was napędza. Coś dla czego można się zapalić do działania by przerwać codzienną monotonię :) 

31 marca 2019 , Skomentuj

jest tak że czas szybko leci. Przychodzi piątek - moje ważenie i oczywiście chęć poprawy i lepszego zdyscyplinowania się, potem sobota - zakupy i sprzątanie, niedziela Kościółek, duuużo lekcji i uzupełnianie zaległości. No wiadomo w domu to ogarnąć posiłek dla wszystkich jest czas ale dla siebie to już i sił nie ma i czasu szkoda :) i w niedzielę na wieczór mam kolejne postanowienie typu "Marta ty słoniu - weź się ogarnij bo waga znowu pójdzie w górę." Od poniedziałku do piątku mój czas wygląda tak, że zanim się obejrzę to znowu ważenie i wyrzuty sumienia - "Marta zawaliłaś". Ponieważ nie mam czasu gotować (na co dzień mam mamę która gotuje dla wszystkich gdy ja jestem w pracy) to po przyjściu z pracy robię szybkie danie dla siebie typu: ryba i warzywa na patelnie lub kurczak i warzywa na patenie :) Śniadanie to schemat owsianka, jajeczniczka z warzywami lub serek z rzodkiewką i w pracy przegryzka typu jogurt z musli. W diecie mam 4 posiłki ale fizycznie nie mam czasu na cztery dania i dla mnie to za dużo. W miarę ogarnęłam posiłki a i tak waga stanęła. Niby prawie 4 kg spadło ale czemu stanęła. Kalorii nie przekracza, warzyw jest dużo to czemu nie idzie waga w dół. I dzisiaj mnie olśniło - zapomniałam o wodzie i brzuszkach. Ten tydzień to był szalony, weekend też mniej więcej taki sam, ale od dzisiaj popołudnia już jest poprawa. Wypiłam 1,5 litra wody i zrobiłam 30 brzuszków. Nawet spacerek zaliczyłam. Jutro będzie minimum 2 litry wody i 30 brzuszków min. No jak to nie pomoże to będę jeść chleb i popijać wodą. Albo wymienię wagę na bardziej przychylną. 

9 marca 2019 , Komentarze (4)

Posiłki super, smaczne szybkie i łatwo coś dobrać na wymianę. Mam problem z apką na telefon - wydaje mi się że lepiej to kiedyś działało. Lista zakupów jest dość mocno ukryta i muszę się  przyzwyczaić. Cel na ten tydzień to zwiększyć ilość wypijanej wody i wytrzymać przy diecie :) Postaram się również zwiększyć częstotliwość robienia brzuszków. Jeżeli ktoś zagląda i czasami to czyta to będę wdzięczna jak się podzielicie swoimi spostrzeżeniami :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.