Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kobieta mająca ponad 40 lat mająca za sobą kilka zwycięstw, kilka porażek, marzenia, plany na przyszłość, pasje.....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24174
Komentarzy: 245
Założony: 10 listopada 2009
Ostatni wpis: 13 listopada 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MARTYNKA1970

kobieta, 54 lat, Sosnowiec

164 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: do końca 2018 - 70 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 grudnia 2015 , Komentarze (3)

Minął tydzień jak z bicza strzelił.

Już 4 GRUDNIA jeszcze 20 dni do świąt. 

Przygotowałam sobie listę z której powoli wykreślam to co już zrobiłam, 

lubię ten nastrój,

tą gorączkę sobotniej nocy :)

Mam nadzieję że ze wszystkim zdążę, to Ja w tym roku przygotowuję wigilię dla rodzinki.

W latach ubiegłych szłam na łatwiznę i  spędzałam święta u rodziców albo u teściów.

Dietkowo ok, 

waga na razie nie spada i chyba 66 nie zobaczę do końca roku,

ale mam czas :)

Jeszcze do wakacji pół roku - dam radę:):):)

27 listopada 2015 , Komentarze (6)

.......jak w temacie ;)

Trwam ale nie powiem żeby było łatwo. 

Cały czas zmagam się że sobą, że swoimi  problemami i przyzwyczajeniami.

Dzisiaj ostatni dzień urlopu,  od poniedziałku wracam do pracy,  zrobiłam sobie wolne też od komputera (to tak nie do końca wieczorami was podczytuje,)

Widzę że idzie wam świetnie,  mnie najbardziej motywują wasze metamorfozy podpatruje wasze jadlospisy i pomysły nawet te na życie :D 

Jestem  już po trzecim posiłku ale cały czas myślę o słodkim, masakra :(

Dlaczego tak mi się chce słodkiego? Nie umiem zrezygnować z cukru, brałam tabletki -chrom, używałam slodzikow, stawia i innych wynalazków na mnie jakoś nie działają.  Macie jakieś pomysły, wypróbowane sposoby? 

5 listopada 2015 , Komentarze (6)

PomiarMasa ciałaSzyjaBicepsPiersiTaliaBrzuchBiodraUdoŁydkaSpalonych
kalorii
Zawartość
tłuszczu
Usuń pomiar
kgcmcmcmcmcmcmcmcmkcal%
5 listopada 201568,532,031,0100,080,086,0106,062,037,0036Usuń
30 października 201568,932,032,0100,080,090,0106,062,038,000Usuń
23 września 201569,533,033,0100,083,090,0107,063,038,0037Usuń
7 września 201571,233,033,0103,083,093,0107,064,039,000Usuń

czyli:

-2,7 kg

 - 18 cm

trochę mało jak na dwa miesiące, 

pocieszam się tym że zdrowo i nigdzie mi się nie spieszy 8)

5 listopada 2015 , Komentarze (1)

Mnie też dopadło przeziębienie, niestety zmagam się z katarem, kaszlem, a co za tym idzie brakiem apetytu. (chory)

Jako że bardzo lubię kawę i mogłabym pić ją przez cały dzień - ograniczam się do dwóch filiżanek dziennie.

Kupiłam inkę z błonnikiem, czy mój organizm uda się oszukać, jestem po pierwszej dawce jak na razie nie źle.

4 listopada 2015 , Komentarze (3)

Jak ten czas leci, już mamy listopad ani się obejrzymy a będą Święta Bożego Narodzenia. Nie wiem czy tylko mnie tak czas szybko biegnie z niczym nie mogę się wyrobić doba jest dla mnie  za krótka, dokładam tylko zajęć, a gdzie odpoczynek.??

Waga stoi w miejscu, ale ubrania jakby luźniejsze jeszcze tylko około 9 kilogramów i cel osiągnięty:):):)

04.11.2015

Waga 68,90

8:30 śniadanie: bułeczka z miodem + kawa zbożowa,  obliczyłam na wyrost 356 kcal

11:40 II śniadanie: jabłko i jogurt 247 kcal

30 października 2015 , Komentarze (5)

:) to co się zatrzymało super zeszło z nawiązką (smiech)

29 października 2015 , Komentarze (2)

Dzisiaj zabrałam ze sobą do pracy cały arsenał przekąsek tzn.  pokrojona, marchewka. jabłuszko i seler. To tak na wszelki wypadek, gdyby dopadła mnie głodomorra.

Waga dzisiaj pokazała  o 0,5 kg więcej niż wczoraj, wiem miałam wczoraj ogromną chęć podjadania, ale tylko na chęci się skończyło,

nie poddałam się, a tu co - organizm się zbuntował - nie dałaś mi nagrody to zatrzymam to i tamto :):):)

 tym nie bardzo się przejmuje, to pewnie woda się zatrzymała, bo piłam wczoraj dużo więcej niż zwykle, a Ja jestem z tych mało wody pijących:) (alkohol)

28 października 2015 , Komentarze (11)

Mam dzisiaj ogromny apetyt, 

cały czas myślę o jedzeniu 

Zjadłam śniadanie, o 8:00

II śniadanie o 11:00 a jest 12:30 a mnie już kusi aby coś podjeść, niedobrze............

Muszę się czymś zająć aby nie myśleć, nie dam się .......muszę być twarda. :D

.........a Wy jak sobie radzicie w sytuacjach kryzysowych.

22 października 2015 , Komentarze (4)

Nareszcie zrozumiałam na czym polega to odchudzanie, jak to mówią lepiej późno niż wcale ;)

Nie ma że boli codziennie  pilnuję aby zjeść 5 posiłków.

Rano obowiązkowe śniadanie waga spada powoli, ale spada i to mnie cieszy najbardziej, 

Wcześniej jadłam o wiele mniej, ale w dwóch posiłkach i niestety tyłam, organizm się bronił i magazynował na zapas :p

Cały czas podczytuję pamiętniki osób którym się udało dojść do celu.

To mnie bardzo motywuje do działania.

Paska postępu jeszcze nie zmieniam jak będzie 68:00 To zmienię :D

12 października 2015 , Skomentuj

Idzie zima za oknem śnieg z deszczem,

masakra mokro, zimno, - ponuro,

ale podobno ma być jeszcze ciepło i tego się trzymam.

Ból żołądka minął ja po weekendzie z naładowanymi bateriami wkraczam do akcji.

Dietkowo w porządku ruchu ,dużo waga paskowa jak na razie, ale do końca października będzie 68 :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.