...wody oczywiście,pomimo sprzeciwu całego organizmu wchłonęłam jakieś 2,5l czystej wody!nie oszukujmy się miałam odruchy zwrotne,ale zwalczyłam niechęć
![]()
Kolejny krok ku pięknej sylwetce(bo na nic innego nie mam co liczyć...)to to,że zakupiłam dzisiaj ORBITKA i wycisłam na nim 20 minut-na więcej nie było szans bo myślałam,że zgon zaliczę,klata mnie piekła jak przy zawale a oddychałam jak ryba wyciągnięta z wody- trening na rowerku stacjonarnym przy tym to pikuś-przynajmniej ja mam takie odczucia!
Dzisiejsze menu
-śniadanie.kawa z mlekiem,jogurt naturalny ze zbożami,banan
-obiad,micha warzywna-gotowany kalafior,brokuły,fasolka,buraczki,korniszonki i surówka z kapusty kiszonej
-2 jabłka tarte z marchewką
-kolacja-a kromeczki(kromunie,malutkie...)chlebusia ciemnego mocno ziarnistego z tuńczykiem z puszki i herbata.
Słodkich snów dziewczyny
![]()