Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

PPM - 1422 kcal CPM - 2000 kcal* Redukcja - ???? ------------ * ja już sama nie wiem, jakie jest moje CPM, więc założyłam takie :O

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18527
Komentarzy: 64
Założony: 16 kwietnia 2019
Ostatni wpis: 29 maja 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Rosae_

kobieta, 37 lat, Kraków

167 cm, 60.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 maja 2019 , Komentarze (2)

Witam po przerwie! Podczas mojej nieobecności tutaj, na Vitalii, cały czas trzymałam się diety. Niestety kilka dni wypadło mi bardzo nisko kalorycznych, apetyt mi nie sprzyjał, a jak tylko wczoraj rano zobaczyłam na wadze 62,7kg, to się przeraziłam i wzięłam za jedzenie. Wiem, że taki szybki spadek wagi nie jest bezpieczny dla zdrowia. 

Mój Fitbit wrócił z wymiany. Wygląda na to, że z tym egzemplarzem wszystko jest OK :) 
Lecę na power-drzemkę :) Do poczytania następnym razem! 


06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal1604/16001483/16001432/16001394/16001496/16001533/16001675/1600
waga65-----64,5
redukcja :))))))))))))13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
kcal1571/16001514/16001559/16001565/16001562/16001532/16001645/1600
waga---_

20.05
pon
21.05
wt
22.05
śr
23.05
czw
24.05
pt
25.05
sb
26.05
ndz
kcal1514/16001502/16001589/16001561/16001554/16001438/16001298/1600
waga64,3!!!-64,163,8---
27.05
pon
28.05
wt
29.05
śr
30.05
czw
31.05
pt
01.06
sb
02.06
ndz
kcal1207/16001555/16001571/1600
waga63,4

23 maja 2019 , Komentarze (5)

Kolejny spadek! Dzisiaj waga pokazała 63,8 kg :) 
Wczoraj odebrałam Fitbita i jest cuuudowny, ale niestety mam wadliwy egzemplarz, w którym bateria trzyma z 6h ;/ Na szczęście nie mam problemów ze zwrotem i dowiedziałam się, że wyślą mi nowy, jak otrzymają przesyłkę. 
W Krakowie ciągle pada, a wręcz leje. Dobija mnie ta pogoda i mimo, że na codzień unikam promieni UV, to strasznie tęsknię za słońcem. Pamiętajcie o witaminie D! 

PS. Nie wiem, czy ta okazja jest jeszcze aktualna, kiedy ją czytacie, ale na stronie Origin można ściągnąć za darmo Sims 4! Wystarczy założyć u nich konto. Ja już mam Simsy (dostałam kiedyś na dzień kobiet XD ) i dokupiłam dodatki, ale pomyślałam, że komuś może się przydać takie info 

PS 2. Na razie redukcja idzie mi na Piątkę z plusem, ale w weekend jadę na urodziny na Śląsk, a tam, to Bóg jeden wie ile będzie ciast :P 


06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal1604/16001483/16001432/16001394/16001496/16001533/16001675/1600
waga65-----64,5
redukcja :))))))))))))13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
kcal1571/16001514/16001559/16001565/16001562/16001532/16001645/1600
waga---_

20.05
pon
21.05
wt
22.05
śr
23.05
czw
24.05
pt
25.05
sb
26.05
ndz
kcal1514/16001502/16001589/16001561/1600
waga64,3!!!-64,163,8

20 maja 2019 , Komentarze (7)

Waga nareszcie spada!!! Dziś na wadze 64,3! Centymetry spadały, ale waga, tak jak pisałam w poprzednich postach cały czas oscylowała w okolicy 64,5-65, ale dziś w końcu ruszyła :) Poza tym to już dwa tygodnie bez oszustw na diecie! 

W czerwcu mija rok jak nie palę papierosów. Z tej okazji postanowiłam zrobić sobie prezent i zamówiłam sobie zegarek Fitbita (używany, bo są cholernie drogie) :) Będę się jeszcze bardziej zmotywowana do działania, chociaż i tak codziennie staram się chodzić na długie spacery, jeśli tego dnia nie mam możliwości skorzystania z innej aktywności. 


06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal1604/16001483/16001432/16001394/16001496/16001533/16001675/1600
waga65-----64,5
redukcja :))))))))))))13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
kcal1571/16001514/16001559/16001565/16001562/16001532/16001645/1600
waga---_

20.05
pon
21.05
wt
22.05
śr
23.05
czw
24.05
pt
25.05
sb
26.05
ndz
kcal1514/1600
waga64,3!!!

Na koniec dnia: 40 min na rowerku stacjonarnym, w tym 20 min interwałów 1/1 min 

16 maja 2019 , Komentarze (3)

Tak, jak w temacie :< Uzależniłam się od codziennego ważenia, ale niestety to co widzę na wyświetlaczu wcale mnie nie satysfakcjonuje. Raz jest wyżej, raz niżej, ale ciągle w okolicach tej samej liczby. 

Już jutro piątek! Mimo, że do pracy wróciłam stosunkowo niedawno (środa), to już dzisiaj wyczerpały mi się pokłady cierpliwości :P Wdech, wydech, policz do dziesięciu i uśmiech od ucha do ucha :P 

Wczoraj zrobiłam dłuższy spacer, ale dziś nadrobiłam zmęczenie na rowerku stacjonarnym - 40 min 
Idę gotować obiad na jutro. Buziaki! 


06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal1604/16001483/16001432/16001394/16001496/16001533/16001675/1600
waga65-----64,5
redukcja :))))))))))))13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
kcal1571/16001514/16001559/16001565/1600
waga---_

15 maja 2019 , Komentarze (5)

To już DZIESIĄTY DZIEŃ bez odstępstw na diecie! Jestem bardzo zadowolona z tego jak mi idzie :) Pogoda na zewnątrz nie rozpieszcza, ale zaraz zabiorę P na spacer. Dzisiaj bez rowerku stacjonarnego, więc muszę nabić te 10k kroków :) 


06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal1604/16001483/16001432/16001394/16001496/16001533/16001675/1600
waga65-----64,5
redukcja :))))))))))))13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
kcal1571/16001514/16001559/1600
waga---

13 maja 2019 , Komentarze (3)

Choroba odpuściła, a ja powoli wracam do żywych :) Wczoraj zamówiłam białą, satynową sukienkę z Zary, którą chciałabym założyć w dniu swojego ślubu (przyszły rok), jak przyjdzie i będzie ok, to wreszcie będę mogła odetchnąć z ulgą. Właściwie podczas swoich poszukiwań znalazłam tylko jedną "typowo ślubną" sukienkę, którą chciałabym ubrać, ale niestety cała rozmiarówka była wyprzedana. Całe to planowanie nie jest moją najmocniejszą stroną i chciałabym mieć to za sobą i być po prostu z moim ukochanym <3 Dotarło do mnie coś ważnego: w dalszym ciągu nie chcę wesela, ale dla niego jest to ważne, a ja chcę, żeby był szczęśliwy. Wiem, wiem, banał, ale jakoś mi tak lżej na sercu

Dzięki chorobie udało mi się utrzymać deficyt kaloryczny, który sobie ostatnio ustaliłam. Nauczyłam się też ignorować myśli o zachciankach, podjadaniu i chęci poddania się! Nie ćwiczyłam, bo nie miałam na to za bardzo siły, ale jutro po lekarzu wskoczę na rowerek stacjonarny :) 

Oto sukienka, którą wybrałam :) Do tego chcę dokupić tę koronkową bluzkę, co by się trochę zakryć, jeśli będzie zimno i takie złote sandałki 


06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal1604/16001483/16001432/16001394/16001496/16001533/16001675/1600
waga65-----64,5
redukcja :))))))))))))13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
kcal1571/1600


waga-



8 maja 2019 , Komentarze (2)

Wczoraj byłam u lekarza i moje przypuszczenia okazały się być prawdziwe. Rozłożyła mnie angina :( Dzisiaj jest już lepiej, bo mniej-więcej normalnie się poruszam, czuję się bardzo osłabiona i boli mnie szyja i gardło, ale wczoraj to była jedna wielka masakra. Gorączka i dreszcze towarzyszyły mi całą dobę. Dostałam antybiotyk i się kuruję. Miałam nadzieję, że dostanę krótsze L4, ale niestety nie dało się w tej sprawie "negocjować" i mam siedzieć w domu do przyszłego wtorku i przyjść na kontrolę. Wrzucam tabelkę tak poglądowo. Proszę się nie zrażać kalorycznością, bo wpycham sobie jedzenie na siłę i jak tylko wrócę do zdrowia i apetytu, to powrócę na mój stały deficyt. Poza tym dzień się jeszcze nie skończył :P  


06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal    1397       1483         867                                                                   
ćwiczenia---

zero słodyczy---

woda---
waga65
@

Tabelka odbytych ćwiczeń Callaneticsu :) 

30.04
wt
01.05
śr
02.05
czw
03.05
pt
04.05
sb
05.05
ndz
++++
06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz


13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
20.05
pon
21.05
wt
22.05
śr
23.05
czw
24.05
pt
25.05
sb
26.05
ndz
27.05
pon
28.05
wt
29.05
śr
30.05
czw
31.05
pt

6 maja 2019 , Komentarze (2)

Wrzucam zaległe tabelki i zaraz uciekam do pracy. Coś mnie bierze :( Możliwe, że to angina, bo miałam ostatnio kontakt z chorą osobą... Kurde, dopiero co wrócę z urlopu, a już pewnie będę musiała iść na L4. Mam nadzieję, że to zwykłe przeziębienie, czy coś. Umówię się dzisiaj do lekarza, żeby sprawdzić i przy okazji poproszę o skierowanie na badania TSH i glukozy. 
Dzisiejszy jadłospis będzie całkowicie wegański. Kupiłam jadłospis z Wegecentrum, od dietetyczki. Posiłki wypełniają całkowicie zapotrzebowanie na makroskładniki i minerały. Jedyne co muszę suplementować, to oczywiście witaminy B12 i D. 
Zobaczymy co z tego jedzenia dzisiaj wyjdzie, bo absolutnie nie mam dziś apetytu. 

Waga - znowu 65, tak jak wspominałam wczoraj, jestem przed @. Mam nadzieję, że stąd ten wzrost.
Miłego poniedziałku! <3 



06.05
pon
07.05
wt
09.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz
kcal    1397                                                                                               
ćwiczenia-



zero słodyczy-



woda-


waga65



Tabelka odbytych ćwiczeń Callaneticsu :) 

30.04
wt
01.05
śr
02.05
czw
03.05
pt
04.05
sb
05.05
ndz
++++
06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz


13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
20.05
pon
21.05
wt
22.05
śr
23.05
czw
24.05
pt
25.05
sb
26.05
ndz
27.05
pon
28.05
wt
29.05
śr
30.05
czw
31.05
pt

2 maja 2019 , Komentarze (1)

Ahhh (uff) Dzisiaj blogowy post na szybko. 
Wstałam o 5, wypiłam kawę i odklepałam trzecią godzinę z Callan. Po tym szybki prysznic, tapeta i zaraz lecimy na pociąg, a przede mną 8h w podróży. Nie wiem jak to będzie z bilansem dzisiaj, ale na podróż zabrałam ze sobą dwie kanapki, które zjem dopiero wtedy kiedy mnie przyciśnie :P Przynajmniej dłużej będę syta i nie rzucę się na jedzenie u Babci. 
Ps.: Wracam w sobotę wieczorem. Zobaczę, czy będzie mi dane aktualizować tutaj pamiętnik :) 

Śniadanie: 50g otrębów, 100ml mleka - 232 kcal
Lunch w podróży: (taki sobie zaplanowałam, ale co z tego wyjdzie zobaczymy pod koniec dnia) 2 bułki grahamki, 2 plastry sera, 2 łyżeczki majonezu light, 4 oliwki, pomidor i suszone pomidory - 708 kcal
Kolacja: ????

Ćwiczenia: CALLANETICS #3, plank wg. aplikacji dzień 2, 
Kcal: 


29.04
pon
30.04
wt
1.05
śr
2.05
czw
3.05
pt
4.05
sb
5.05
ndz
kcal     2000       2188     2100                                                                  
ćwiczenia+++

zero słodyczy++-

woda-++
waga63,9



Tabelka odbytych ćwiczeń Callaneticsu :) 

30.04
wt
01.05
śr
02.05
czw
03.05
pt
04.05
sb
05.05
ndz
+++
06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz


13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
20.05
pon
21.05
wt
22.05
śr
23.05
czw
24.05
pt
25.05
sb
26.05
ndz
27.05
pon
28.05
wt
29.05
śr
30.05
czw
31.05
pt

1 maja 2019 , Komentarze (9)

Tak jak założyłam sobie wczoraj, dzisiaj obejdzie się bez śniadania. Zrobię sobie taki mały IF :P Tak btw. to już kiedyś stosowałam IF w różnych formach. Opcją, na której najlepiej mi się chudło, ale za cholerę nie potrafię do niego wrócić, jest dieta naprzemienna, czyli Alternate Day Fasting. Jednego dnia jem normalnie, na drugi dzień post o wodzie. Dzisiaj jednak nie jestem w stanie na to wrócić, ale może to dobrze, bo to chyba nie dla mnie. 

Na takim IF byłam cały styczeń. Coś tam zleciało, ale nie były to jednak aż tak spektakularne spadki, żeby się tak poświęcać. Ciężko było się przyzwyczaić do tych dni głodówki i często musiałam się wykręcać ze wspólnego wyjścia ze znajomymi. Chyba takie standardowe obcinanie kalorii i zwykły IF 16:8 jest dla mnie lepsze. Tym bardziej, że jestem w stanie wyżyć bez śniadania do obiadu, ale nie obejdę się bez kolacji. Szczególnie, że wtedy najczęściej ćwiczę, albo gdzieś wychodzę :) 

Śniadanie: null :)
Obiad 13:00: Budha Bowl - 100g kaszy gryczanej, awokado, 240g fasoli, 1 łyżeczka oliwy z oliwek, 3 łyżki ajwaru, Trio Warzywne, fasolka szparagowa, 1 łyżka sezamu i 2 mandarynki na deser 1075 kcal
Wyszły dwie ogromniaste porcje. Na zdjęciu jedna z nich :) 

Kolacja: Wpadły lody :O ale wzięłam w kubeczku. W zamian nic już nie jem na kolację -  559 kcal (w Fitatu dodałam orientacyjnie lody z McDonald's)

Na koniec wpadły jeszcze kanapki :( Muszę później odjąć sobie punkty w rywalizacji. Jutro też ich zbyt wiele nie zdobędę z racji wyjazdu.

Ćwiczenia: CALLANETICS #2, plank wg. aplikacji 1:30, Rower stacjonarny 30 min, na koniec ponad 12 000 kroków :) 
Kcal: 2100
PLAN NA JUTRO: Jutro czeka mnie wyjazd na urodziny Babci mojego TŻ. Postaram się pilnować z jedzeniem, ale wiecie jakie są babcie. I tak ledwo zaakceptowała fakt, że nie jem mięsa :D W każdym razie jutro o 10:20 jadę, więc jeśli nie zrobię treningu z samego rana (czyli koło 5-6:00), to pewnie nie zrobię go w ogóle. Dzisiaj kładę się spać max o 23! 


29.04
pon
30.04
wt
1.05
śr
2.05
czw
3.05
pt
4.05
sb
5.05
ndz
kcal     2000       2188    2100                                                                    
ćwiczenia+++

zero słodyczy++-

woda-++
waga63,9



Tabelka odbytych ćwiczeń Callaneticsu :) 

30.04
wt
01.05
śr
02.05
czw
03.05
pt
04.05
sb
05.05
ndz
++
06.05
pon
07.05
wt
08.05
śr
09.05
czw
10.05
pt
11.05
sb
12.05
ndz


13.05
pon
14.05
wt
15.05
śr
16.05
czw
17.05
pt
18.05
sb
19.05
ndz
20.05
pon
21.05
wt
22.05
śr
23.05
czw
24.05
pt
25.05
sb
26.05
ndz
27.05
pon
28.05
wt
29.05
śr
30.05
czw
31.05
pt

Dzisiaj znowu jeździłam z Brigide Jones :D Tym razem z drugą częścią i tylko 30 min, bo z głodu (bez śniadania) nie miałam już siły pedałować. Karteczkę przylepiam po to, żeby nie gapić się ciągle na licznik, bo mnie to strasznie demotywuje :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.