Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Dziewczyna, która była tu wcześniej dla utraty wagi, która metodą prób i błędów znalazła swój sposób na stratę 15 kg. Mimo idealnej wagi nie czuła się idealnie, dalej pracowała nad swoim wiecznym kompleksem - brzuchem. Ale niestety z okropnym typem budowy nie wygrasz... Jest tutaj od ponad 3 lat, od pierwszego dnia na Vitalii zmieniło się u niej niemal wszystko a mimo to dalej można obserwować jej losy. Studiuje, spodziewa się upragnionego dziecka, wije swoje pierwsze w życiu 'dorosłe' gniazdko, zakłada rodzinę i... dalej jest częścią Vitalii, częścią społeczności, która jest wyjątkowa. Dziękuję tym, którzy ze mną są mimo tego, że na pierwszy rzut oka nie wiadomo co taka osoba jak ja tutaj szuka, ale wiem, że jeszcze nie raz będziecie mi potrzebne i wiem, że ja też czasami mogę pomóc, doradzić, a mój pamiętnik może być dla kogoś wzorem do walki z kilogramami. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 504276
Komentarzy: 7681
Założony: 22 stycznia 2011
Ostatni wpis: 6 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
rynkaa

kobieta, 32 lat, Gdańsk

160 cm, 54.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: ♥ BRZUCH JAK Z MOTYWACJI ♥

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 lutego 2012 , Komentarze (16)

 

Dzisiaj było duużooo ruchu :) sprzątanie przez 4 godziny, prace na podwórku. ale nie martwcie się nadrobiłam to pysznym sernikiem na zimno :)

 

 

 

mój facet imprezuje 1000 km ode mnie a ja spędzam wieczór z językiem niemieckim przeplatanym geografią (żeby nie było nudno :))

+ brzuszki oczywiście. wieczór bez brzuszków to nie wieczór ; )))

jeszcze trochę i będą moim nawykiem te brzuszki  - będzie to jedyny dobry nawyk :)

 

 

kupiłam sobie taki oto krem w Rossmannie za 19,99 (lub 90 :)). 400ml...

smaruję się teraz 2 razy dziennie ; )))

 

teraz jak widzę efekty tego kratkowania to wiem że się nie poddam!

będę miała super brzuch do wakacji, obiecuję to sobie.

pokochałam nawet swój zeszyt do odchudzania, kratkowania itp. :)

kilka razy dziennie ląduje on w moich rękach i tam coś w nim bazgram, zapisuję, rysuję, trochę przeglądam, żeby się zmotywować :)

fajna sprawa taki zeszyt ; ))))))))

 

 

ZAPRASZAM CHĘTNYCH DO GRUPY KRATKUJĄCYCH :)

https://840805.siukjm.asia/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/16921

 

 

powodzenia dziewczyny w dietkach, ćwiczeniach itp, przyda się! ;*

 

23 lutego 2012 , Komentarze (18)

 

wczoraj 700 brzuszków..

a dzisiaj mam gościa. odwiedziła mnie @. jaka to radość. ból ale zarazem cieszy się mordka bo jeść się nie chce :)

 

 

zakupy udane.. wymarzona koszula a dokładniej body kupione :)

ładne koronkowe majteczki również kupiłam, bielizna poprawia mi humor!

dziewczyny też tak macie, że mordka Wam się cieszy na widok koronkowych rzeczy?

normalnie KOCHAM KORONKI!

 

 

dzisiaj z takim obrzydzeniem patrze na jedzenie, że ciężko miałam wcisnąć w siebie 3 posiłki a co dopiero 5 ; ))

 

jutro ciężki dzień ale zanim pójdę spąć pocykam sobie brzuszki :)

powodzenia Wszystkim!

 

 

22 lutego 2012 , Komentarze (20)

 

Wczoraj zrobiłam 800 brzuszków. na nowej kartce mam już 3770 :) powoli sobie radzę.. robię też nożyce i takie tam róźne ćwiczonka z nogami w górze. trzeba sobie trochę to wszystko urozmaicać ;)

 

 

zbliża się okres.. masakra jakaś :( ciągle tylko jem i jem.

dziwię się, że jeszcze nic słodkiego nie zjadłam...

 

 

dopiero dochodzę do siebie po weekendzie. wracam do codzienności i zasiadam z książką w ręce bo trzeba uczyć się do matury. muszę zdać, bo muszę coś zmienić w tym moim popieprzonym życiu...

 

 

 

 

jutro chyba poprawię sobie humor zakupami :)

 

 

19 lutego 2012 , Komentarze (18)

i 4 dni zleciały w ekspresowym tempie..

 

moje foty po dokarmianiu przez chłopaka :)

 

+ 3 kg do masy :) tylko dlaczego każdy kilogram, który przybiorę odkłada się jedynie na brzuchu??

 

stan brzucha uległ pogorszeniu, dobrze sobie pojadłam, nie ćwiczyłam i oto rezultaty.. tradycyjny balon :(

 

 

 

zła jestem sama na siebie.. ale szybko to zgubię ;)

 

 

KRATKOWANIE część 2

 

15 lutego 2012 , Komentarze (12)

Robię przerwę do niedzieli w kartkowaniu :)

trzeba trochę spraw osobistych nadgonić.

moje i tylko moje 4 dni :)

 

 

zaczynam żyć miłością..

 

13 lutego 2012 , Komentarze (21)

Wczoraj: 1000 BRZUSZKÓW. : )))) dzisiaj jeszcze nic ale nadrobimy... motywacja jest a jak jest motywacja to normalne, że dam radę :)

robię codziennie trochę nożyc, tak na nogi i brzuch... nie mogę cały czas tylko przemęczać mojego kręgosłupa.

dzisiaj byłam sobie w KFC, zajadałam smutki ;D

 

 

czuję się fatalnie.

 

12 lutego 2012 , Komentarze (19)

Wczoraj 850 brzuszków (85 kratek), dzisiaj dopiero jestem w trakcie robienia :) fajny w dotyku się brzuch robi... taki twardy :) co by to było bez metody kartkowej? zrobiłaby jednego dnia 50, możliwe, że drugiego też i na tym by się moje brzuszkowanie skończyło. zawsze się tak kończyło.

 

brak sił. brak motywacji. ale muszę.

 

 

ZAPRASZAM DO GRUPY KRATKUJĄCYCH:

https://840805.siukjm.asia/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/16921

dziękuję wszystkim, którzy już tam są ;*

11 lutego 2012 , Komentarze (22)

Mam dużo wiadomości ale nie martwcie się każemu odpiszę jak znajdę dłuższą chwilę (czyli wieczorem) :)

ZAPRASZAM DO GRUPY KRATKUJĄCYCH:

https://840805.siukjm.asia/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/16921

 

bardzo podbudowały mnie komentarze itp ;) dziękuję ;*

 

wczoraj wieczorem zrobiłam 800 brzuszków, dzisiaj rano 100 + później większa dawka ;)

 

 

odpowiedzi na najczęstrze pytania:

- to efekt 13 dni

- zero diety

- robię pełne brzuszki, powoli, dokładnie

- robię je seriami.. np 50 powtorzen w 12 seriach (na raz nie jestem w stanie)

- między seriami kilka do kilkunastu minut przerwy

- robię je z reguły wieczorem

- nie chciałam stracić kilogramów ale straciłam coś około jednego kilograma (góra półtorej)

- no i co ważne zamalowuję dla motywacji jedną kratkę na kartce za każde 10 brzuszków. motywuje bo widzę od razu efekty na kartce i chce się ją jak najszybciej skończyć

- nie wiem ile cm straciłam bo niestety wcześniej się nie zmierzyłam

- nie wiem też jak to wpłynęło na moje nogi ponieważ całe ciało mam szczupłe i nie zależało mi żeby gdzieś zgubić cm oprócz brzucha

- robiłam brzuszki z rękoma za głową

 

POZDRAWIAM! :)

 

10 lutego 2012 , Komentarze (175)

7900 brzuszków w 13 dni :) metoda kratkowania mega motywuje :) to dopiero początek walki o ładny brzuch...

 

ODPOWIEDZI NA PYTANIA JUŻ SĄ W NASTĘPNYM POŚCIE. JEŚLI MASZ JESZCZE JAKIEŚ PYTANIE TO ZAPYTAJ A JA DODAM ODPOWIEDŹ.

 

ZAPRASZAM DO GRUPY KRATKUJĄCYCH:

https://840805.siukjm.asia/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/16921

 

WCZEŚNIEJ:

 

 

TERAZ:

 

 

POWODZENIA WSZYSTKIM! ;*

 

9 lutego 2012 , Komentarze (5)

7300/8580 brzuszków!

w sobotę zamierzam skończyć kartkę i pomyślimy co dalej..

JUTRO EWENTUALNIE W SOBOTĘ FOTKI PORÓWNAWCZE BRZUCHA! :)

 

 

 

 

a może tak zacząć robić a6w? nie ważne czy wytrzymam dzień, dwa, tydzień, miesiac czy do końca... obawiam się jedynie tego, że mnie to znudzi i poddam się w walce o super brzuch..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.