Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Nie mam ochoty być fotografowana, nie podobam się sobie, w niczym nie wyglądam dobrze i mam już tego dość. Kiedyś wchodziłam w rozmiar S, nie liczę że jeszcze się to powtórzy ale marzę że jeszcze kiedyś wejdę w M-kę ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 178559
Komentarzy: 5020
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anikah

kobieta, 43 lat,

157 cm, 80.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do sierpnia dojść do wagi 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 października 2012 , Komentarze (13)



Wiecie po czym czuje że lato się skończyło? Wcale nie po pogodzie  W końcu mieszkam w Anglii a tu jednego dnia można mieć przynajmniej 3 pory roku  Czuję koniec lata po wypijanej wodzie. Wcześniej bez mrugnięcia wypijałam 3-4 litry wody (czasem więcej) i to wcale nie tylko przy upałach ale co dzień. Do tego ta woda mi naprawdę smakowała. Teraz za to muszę się zmuszać do jej picia i wypijam max 1,5 litra czystej wody, a najgorsze że mam wrażenie że ma inny smak (już nie taki dobry).




Menu:

7.40
- 2 grzanki z serem, szynką, boczkiem z puszki, 
papryką, ogórkiem


10.50
- 4 mandarynki
- 1/3 flap jacka
- apple pie


13.05
- sałatka brokułowa


16.00
- fasolka (z wczoraj ale dodałam kiełbaskę podsmażoną na teflonie)


19.00
- grzanka
- 2 ogórki kiszone
- oliwki
- parówka
- sałatka białkowa (z wczoraj)



Płyny:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 2 herbaty pu-erh
- woda









30 września 2012 , Komentarze (4)

Dziś już waga paskowa, tak więc zeszła nadwyżka spowodowana @



Menu:

10.30
- grzanka z serem
- sałatka brokułowa


13.30
- grejpfrut
- apple pie


15.45
- mały kawałek ciasta 
(próbowałam czy wyszło, przeboje z ciastem opisane we wcześniejszych wpisach)

16.00
- fasolka (testowałam jeden z przepisów z vitalii)


19.35
- sałatka białkowa (dodałam przepis)



Płyny:
- 3 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 1 herbata pu-erh
- woda









30 września 2012 , Komentarze (10)

Ciasto nie wyszło  Są dwie opcje albo ja coś spieprzyłam albo odezwał się mój antytalent do pieczenia. W każdym razie ciasto wygląda z wierzchu pięknie a w środku to mokry glut, nawet zakalcem nie można tego nazwać  Coś mi już się wydawało jak wlewałam masę do foremki że może być źle bo ciasto było strasznie rzadkie. W każdym razie smak jest ok ale jeść się go nie da  No i dupa, mówi się trudno.



EDIT: dziewczyny odratowałam ciacho  wkurzyłam się i stwierdziłam, że skoro i tak ma wylądować w koszu to wsadzę je jeszcze z powrotem w foremkę i do piekarnika. Posiedziało ok 20-30 min i teraz jest ok, co prawda lekko zdewastowane przez to wyciąganie i wkładanie do foremki (i próbowanie) ale można jeść 

30 września 2012 , Komentarze (4)

Dziś sobie pospałam długo, do 9.45 (nie pamiętam kiedy ostatnio tak długo spałam).

Siedzę w domciu i się obijam. Wzięłam się więc za pieczenie i przetestowałam przepis na czekoladowe ciasto z fasoli z tego przepisu: http://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/diety/odchudzanie/recipe_id/11611
robi się bardzo prosto, wygląda ładnie ale jeszcze nie wiem jak smakuje 
Jak ostygnie będzie test 
Wprowadziłam tylko małą zmianę w przepisie bo zamiast kakao dałam rozpuszczoną tabliczkę gorzkiej czekolady (mam 6 w domu a my nie lubimy).


Ciasto wlane do foremki.

Upieczone (piekło się ok 50 min)

29 września 2012 , Komentarze (5)

Dziś byłam u kumpeli na kawce potem zaliczyłyśmy pub, ale ja piłam tylko wodę, jakoś na procenty dziś ochoty nie miałam  

Zrobiłam sałatkę brokułową z tego przepisu: 
wyszła pyszna.



Menu:

8.55
- grzanka (zjadłam pół)
- 2 jajka
- 2 rzodkiewki
- sałata
- pomidor


11.55
- koktajl z mango, banana i jogurtu greckiego
- 1/3 flap jacka
- apple pie


13.40
- ziemniaki z koperkiem
- pieczarki
- kapustka
- ryba w panierce


19.20
- sezamki (w pubie byłam tak głodna że musiałam coś zjeść)

21.05
- grzanka
- sałatka brokułowa (przepis z vitalii)



Płyny:
- 6 kaw rozpuszczalnych z mlekiem i słodzikiem
- woda







Ewka a to specjalnie dla ciebie 









29 września 2012 , Komentarze (7)

Dziś się obijam o tak:




Oczywiście wstałam po 7, tak to jest jak się organizm przyzwyczai do porannego wstawania, człowiek budzi się wcześnie nawet jak ma wolne.

Dziś przyszła @, na wadze więcej o 0,2 niż na pasku, może teraz waga zacznie spadać znów.

Wypiłam już jedną kawkę, zaraz będzie druga i śniadanko 


Udanej soboty laseczki !!!

28 września 2012 , Komentarze (4)

Dziś byłam w pracy do tego zaliczyłam ok 13,5 km pieszo  
Zakupy przyjechały, teraz mam pełną lodówkę i zamrażarkę więc mogę jeść 
Oczywiście pomimo, że listę sprawdzałam kilka razy to i tak zapomniałam kilku rzeczy. No cóż będzie powód, żeby się wybrać na zakupy 


Menu:

7.25
- 2 grzanki z boczkiem wieprzowym z puszki z Krakusa


9.50 w pracy
- croissant

14.55
- sałatka
- kawałek brie
- kilka plastrów szynki


15.30
- lód rożek waniliowo-czekoladowy

19.05
- mięso z udka kurzego bez skóry
- sałatka ziemniaczana (kupna)



Płyny:
- 4 kawy rozpuszczalne z mlekiem i słodzikiem
- 1 herbata pu-erh
- woda




28 września 2012 , Komentarze (7)

Zajrzałam dziś spontanicznie do charity shopu i udało mi się kupić świetną książkę kucharską. Jest ogromna i taka ciężka, że ledwo dotaszczyłam ją do domu. Kosztowała mnie całe 3 funty a jest w stanie idealnym  Jak ją przetestuję i znajdę fajne przepisy to się z wami na pewno podzielę.


1000 przepisów ze świata


W środku jest świetna - są oznaczone poziomy trudności, czas przygotowania, prosto są opisane po kolei etapy przygotowania no i są zdjęcia 







Do obejrzenia z DDtvn:

27 września 2012 , Komentarze (4)





Zrobiłam dziś zakupy online, jutro przywiozą. Niby coś tam jeszcze dietetycznego w lodówce jest ale szału nie ma. Nie wiem co wymyślić do jedzenia jutro w pracy a muszę wziąć coś na dwa posiłki. Może jakąś drożdżówkę albo ciacho kupię, dawno nie jadłam  muszę tylko poszukać czegoś bez lukru bo go nie cierpię. 

Kumpela farbnęła mi dziś włoski, mam teraz równiutki jasny blond bo miałam już spory odrost.


Menu:

7.55
- sałatka
- grzanka z sałatą, szynką, ogórkiem, rzodkiewką


10.10
- ryż waniliowy
- 1/3 flap jacka
- 1/3 rocky road


13.00
- mały stek
- buraczki
- ogórek kiszony


17.55
- sałatka
- śledziki



Płyny:
- 5 kaw rozpuszczalnych z mlekiem i słodzikiem
- 1 herbata pu-erh
- woda





© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.