Witam ! ALe wieje u nas dzisiaj looo matkkooo a na zachodzie Holandii i polnocnej czesci do w ogole masakra. Tutaj pogoda jest szalona i potrafi byc rowniez niebezpieczna. Wyszlo tak ze na swieta wybieramy sie do Londynu a nie Polski. Lecimy do mojej psiapsiolki. Mam 50 dni zeby zrzucic pare kilogramow bo waga stoi jak wol. Zwaze sie po @ to bede wiedziec co jest grane.
Dzisiaj na obiadokolacje byly ziemniaki ale tylko tyci
Kotlet mielony z pieczarkami i feta - wyszly mi przepyszne
I salatka z kiszonej kapusty
Dobry polski jesienny obiad.
Na wieczor jakis film moze baja z dzieckiem.
Cwiczen brak. Ruchu na szczescie w ciagu dnia w ogole;).
Moj synus odpukac zdrowy ,grzeczny gada po niderlandzku tak ze nie raz nie rozumiem co mowi do kolegow zacofana sie robie i to sporo zacofana ,wycina w pilke tak wlasnie ooo
Moj Gacus podrosl jak szalony. Bo jest w sumie szalony co on nie raz wyprawia nad ranem galopuje jak kon. Skrada sie i jezy tak smiesznie wyginajac grzbiet i ogon. A jak jestem w kuchni to siedzi razem ze mna . Zreszta cokolwiek nie robie to siedzi interesuje go wszystko co sie dzieje w domu i juz nawet zastanawia sie jak upolowac wode z prysznica i sie nie pomoczyc;).
Byl sobie malym koteckiem a teraz to juz jest mloooddzzzzieeeezz.