Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

No i zaczęłam konkretną dietę.Rok temu urodziłam drugie dziecko i tak zwlekałam z odchudzaniem aż doprowadziłam się do takiego stanu że nie mogę na siebie patrzeć. Do tego za 3 m-ce idziemy na wesele i pasowało by jakoś wyglądać. Wiem że to krótko ale zawsze te parę kilo mniej. No i wiadomo idzie wiosna a w szafie pustki a w moim rozmiarze to tylko babcine kroje. Tak więc zaczynam i będę tu opisywać moje poczynania.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 92535
Komentarzy: 949
Założony: 25 stycznia 2012
Ostatni wpis: 6 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewitak1

kobieta, 40 lat, Bukowsko

164 cm, 62.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do wakacji ważyć 60 kg.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 marca 2013 , Skomentuj

Cześć!!

Wieje że mało głowy nie urwie, ledwo doszłam z młodym do przedszkola a młodszego to nawet nie zabieram na spacer bo go porwie. na szczęście jest słoneczko.

Menu:
śniadanie: jajko z majonezem + sok + pomarańcza + herbata
II śniadanie: grejpfrut + herbata
obiad: zupa pomidorowa z kaszą manną + sok
kolacja: kefir z płatkami + marchew + sok

Pozdrawiam. Pa.


5 marca 2013 , Skomentuj

Witajcie .
Pogoda dziś wprost rozpieszcza,  więc zaliczony już długi spacer z młodym. Teraz się ładnie bawi bo jest dotleniony, a ja mam czas poczytać co tam u Was słychać.

Menu:
śniadanie: kanapka z serkiem białym i rzodkiewką + pól grejpfruta + herbata
II śniadanie: jabłko + herbata
obiad: kurczak w pomidorach + fasolka szparagowa z masłem
kolacja: jogurt naturalny z płatkami ryżowymi + marchewka + sok

I oczywiście woda i kawa.

Buziaczki.


4 marca 2013 , Komentarze (1)

Cześć kochane.

Wczoraj cały dzień spędziłam w galerii handlowej i zrobiłam naprawdę udane zakupy. Wróciłam zmęczona ale bardzo szczęśliwa, a to za sprawą tego że noszę  teraz rozmiar L i mogę kupić sobie prawie wszystko.
To jedna z moich zdobyczy:

I jak wam się podoba?

Kupiłam też kurtkę sportową z 4F i to ona:

[T4L13-KUD300] Kurtka damska trekingowa KUD300 - żółtyI jak?

Zaopatrzyłam się też w czarną ołówkową sukienkę i wisiorek do niej.

Dietkowo dobrze, trzymam się i nawet wczorajszy dzień był ok, bo jadłam z menu fit. Wypiłam tylko kawę late kokosową i była mega słodka, ale ciągnęło mnie strasznie na słodkie więc myślę że lepiej to niż ciacho.
Wczoraj wieczorem zawitała @ i pewnie dlatego mój brzuch wyglądał jak balonik, ale teraz mam nadzieję że do piątku pozbędę się wszelkich nadmiarów.

U nas wiosnę czuć w powietrzu, słoneczko pięknie świeci, ale niestety wścieka się wiatr. Na szczęście dzieciaki zdrowe i można chodzić na spacerki które wszyscy uwielbiamy.

Menu:
śniadanie: płatki z mlekiem + herbata + grejpfrut
II śniadanie: pomarańcza
obiad: kurczak w pomidorach + fasolka szparagowa z masłem + sok
kolacja: jogurt naturalny z musli + sok + marchew

Słoneczne całuski dla wszystkich vitalijek!!!!!

2 marca 2013 , Komentarze (1)

Witajcie kochane laseczki!!

Dziś znowu  świeci słoneczko i jest pięknie mim że wieje. Z rana popadał śnieg ale i tak czuć wionę, a ja uwielbiam tą porę roku jak wszystko budzi się do życia i ja też wtedy dostaję jakiejś takiej siły i aż chce mi się działać.

Co do diety to w tym tygodniu poleciało tylko 200g, ale ważne że w ogóle poleciało, a nie wzrosło. Jem grzecznie, nie odjadam chociaż teraz jestem przed okresem i strasznie chce mi się słodkiego, ale się opanowuję.

Menu:
śniadanie: płatki z mlekiem + herbata + pół grejpfruta
II śniadanie: surówka z kiszonej kapusty + herbata
obiad: rybka + sałatka
kolacja: sałatka ziemniaczana + herbata

Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego weekendu!!!
Do poniedziałku. Pa.

28 lutego 2013 , Komentarze (3)

Witajcie.

Pogoda dziś wprost rozpieszcza, nie mogłam się oprzeć i zostawiłam dzieciaki ze szwagierką i poszłam na spacerek. Było cudownie.

Jutro mam zebranie rady w przedszkolu i muszę iść choć powiem szczerze że mi się strasznie nie chce, ale jak mus to mus.

Na 19 idę na aerobik i się okaże czy w ogóle jeszcze będzie bo coś babeczki nie chcą chodzić, na na wsi to tak bywa, bo jak się cieplej robi to wszystkie robią wkoło domków. Ja też mam dużą działkę ale tylko trawnik bo nie lubię rabatek z kwiatkami,a raczej nie lubię przy tym robić.

Menu:
śniadanie: płatki z mlekiem + herbata + pomarańcza
II śniadanie: surówka z pora i ogórka
obiad: zupa ziemniaczana + maślanka
kolacja: kefir z musli + herbata + jabłko

Pa.

27 lutego 2013 , Komentarze (1)

Witajcie kochane.

Bardzo, bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze do mojego poprzedniego wpisu. dzięki temu jestem jeszcze bardziej zmotywowana.

Dziś w końcu poczułam wiosnę, zaświeciło piękne słoneczko że aż się chciało wyjść z domu. Mam nadzieję że już tak będzie i zima nie wróci.

Menu:
śniadanie: kromka razowca z szynką, papryką i ogórkiem kiszonym + kefir + herbata
II śniadanie: tekturka z serkiem
obiad: zupa ziemniaczana + kefir
kolacja: 2 tekturki z rybą + herbata + jogurt naturalny + pomarańcza

Pa pa.

26 lutego 2013 , Komentarze (8)

To znowu ja, jak nigdy po raz drugi w ciągu dnia, a to dlatego że chcę wam pokazać siebie.

Czerwiec 2012r.


I luty 2013r


Wiem że brzuch zostawia jeszcze wiele do życzenia ale ja i tak jestem zadowolona.

26 lutego 2013 , Komentarze (3)

Witajcie kochane.

Normalnie nic mi się nie chce, młody od wczoraj już chodzi do przedszkola bo ferie dobiegły końca, a ja chyba już zaczynam odczuwać przesilenie wiosenne bo jakaś taka słaba chodzę i nic mi się nie chce, do tego pogoda też nie dopisuje jakoś tak szaro i jeszcze się wiatr zrywa, więc z młodszym jestem uziemiona w domku.

Co do dietki to waga po weekendzie wróciła już prawie do normy więc mam nadzieję że w piątek będzie spadek. Jem grzecznie, naprawdę tylko był alkohol a to nie jest najlepsze podczas dietki.

Menu:
śniadanie: chlebek chrupki z dżemem + jogurt naturalny + herbata
II śniadanie: pomarańcza + woda
obiad: kurczak w sosie curry + kasza + sałata
kolacja: owoc + maślanka (może zmiksuję na koktajl)

Trzymajcie się. Pa.

24 lutego 2013 , Komentarze (2)

Witam kochane.

Dziś mam jakiś jedzący dzień normalnie ledwo się opanowuję żeby nie splądrować lodówki, ale daję radę. To wszystko dlatego że wczoraj wypiłam trochę wina i na drugi dzień zwykle tak mam.

Pogoda u nas dziś paskudna, nawet się nie chce z domu wychodzić, a wczoraj tak ładnie słoneczko świeciło i śnieg topiło. Ja już z utęsknieniem a tą wiosnę czekam.

Menu:
śniadanie: naleśnik z pieczarkami i szynką + sok pomidorowy
II śniadanie: płatki z mlekiem + herbata
obiad: udo + papryczki nadziewane serem feta + herbata
Kolacja:????

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

21 lutego 2013 , Skomentuj

Witam.

Dziś znowu całe przedpołudnie spędziłam na mieście. Tym razem byłam z koleżanką ale nic nie jadłyśmy i dopiero w domu wsadziłam coś do ust. W sobotę przychodzą do mnie kupelki na spóźnione urodzinki, więc poczyniłam już małe zakupy, na pewno zaszalejemy.

Menu:
śniadanie: płatki z mlekiem + herbata + banan
II śniadanie: kiwi
obiad: zupa pomidorowa z makaronem ryżowym
kolacja: sałatka ziemniaczana + herbata

Buziaki.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.