Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

No i zaczęłam konkretną dietę.Rok temu urodziłam drugie dziecko i tak zwlekałam z odchudzaniem aż doprowadziłam się do takiego stanu że nie mogę na siebie patrzeć. Do tego za 3 m-ce idziemy na wesele i pasowało by jakoś wyglądać. Wiem że to krótko ale zawsze te parę kilo mniej. No i wiadomo idzie wiosna a w szafie pustki a w moim rozmiarze to tylko babcine kroje. Tak więc zaczynam i będę tu opisywać moje poczynania.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 92378
Komentarzy: 949
Założony: 25 stycznia 2012
Ostatni wpis: 6 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewitak1

kobieta, 40 lat, Bukowsko

164 cm, 62.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do wakacji ważyć 60 kg.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 marca 2014 , Komentarze (9)

Witam!!!

No i skończyło się labowanie, które trwało całe 3 dni. Dostałam następne zlecenie które ma być gotowe na poniedziałek. Niestety zacznę dopiero jutro bo materiały dostanę dopiero wieczorem.

Jak już sobie człowiek coś zaplanuje to zawsze się spieprzy. Ale przynajmniej będą dodatkowe pieniążki do domowego budżetu.
Chcemy teraz na wiosnę kupić drugie autko i mamy zamiar zrobić to za gotówkę więc każdy grosz liczymy.
Cieszę się że będzie drugie bo to stare zostanie dla mnie i przy brzydkiej pogodzie nie będę uwięziona w domu przynajmniej.

Dietka jest i jutro staję na wadze i mam nadzieję, że w końcu coś ruszy.
Wiosna idzie choć za oknem jej nie widać i trzeba będzie się rozbierać i więcej ciała pokazać więc muszę zaprzęgać moją silną wolę do roboty.

Dzisiaj zumba i rowerek, niestety jest strasznie zimno i spaceru już nie będzie.

Miłego dnia. Pozdrawiam.

5 marca 2014 , Komentarze (7)

Cześ laseczki!!!

No niestety mamy pogodę barową, ale do baru się nie wybieram ale nie wiem jak wy?

Niestety dzisiaj siedzenie w domu z młodym, gotowanie, pranie i takie tam. Po południu wybieram się do kościoła ze starszym synkiem to będzie taki mały spacer.

Dieta jest i rower i hula-hop.

Pozdrawiam cieplutko!!!

4 marca 2014 , Komentarze (8)

Witam Wszystkich!!

Niestety nadal brakuje mi czasu, ale jest co raz lepiej i mam nadzieję że już będę robić wpisy regularnie.

Przez ostatni tydzień nic nowego się nie wydarzyło. Trochę się nam pogoda popsuła i niestety młody siedzi w domu i marudzi.

Jednak ja nie odpuszczam moich marszów i zwiększyłam dystans.
Jak się unormuje pogoda to nareszcie pojeżdżę na rowerze. Co prawda codziennie pedałuję na stacjonarce ale już bym chciała poczuć ten wiatr we włosach

Waga się chyba na mnie obraziła i dalej stoi w miejscu.

dzisiaj byłam u krawcowej zawieść parę rzeczy do zwężenia między innymi płaszczyk kupiony zeszłej wiosny. Nie nosiłam go za wiele ale po zwężeniu będzie jak znalazł.

Dietka jest.

Pozdrawiam.

26 lutego 2014 , Komentarze (9)

Cześć wszystkim!!!

Niestety moje żabeczki, ale ciągle brakuje mi czasu.
Nawet w domu się nie wyrabiam.
Mam teraz dość duże zlecenia i jakoś tak czas leci.

Dzieciaki na szczęście zdrowe, starszy w szkole ale za to młodszy wymaga dużo uwagi, do tego mamy teraz ładną pogodę i korzystamy więc spacery nam się wydłużyły.

Dietkę trzymam, ale waga jakaś oporna nadal, cóż ja jestem cierpliwa ale ileż można tolerować zastój. Są ćwiczenia więc powinno lecieć.

Jutro tłusty czwartek wię będę robić oponki i pączki, a te drugie to będą trochę odchudzone bo pieczone w piekarniku ( taki sobie przepisik wyszukałam).

Pozdrawiam wszystkich! Buziaki!!!

18 lutego 2014 , Komentarze (5)

Witam!!

Bardzo, bardzo Wam dziękuję za życzenia.

Ja od dzisiaj zawalona robotą jestem. Starszy na szczęście w szkole, a potem na świetlicy, a młodszego muszę oddawać niani, którą na szczęście jest ciocia będąca aktualnie na urlopie. Jak by nie to, to chyba bym z nim nie wyrobiła się w terminie.

Dietka jest i ćwiczonka też będą wieczorkiem jak ogarnę dzieciaki.
Niestety wywaliło mi brzuchol bo od wczoraj nie mogę się załatwić. nawet nie wiem co jest tego przyczyną.

U mnie nadal wiosennie tylko z rana lekkie przymrozki, ż chce się żyć.

Buziaki!!!



17 lutego 2014 , Komentarze (21)

Cześć wszystkim!!!

Sobotnia imprezka bardzo udana. Zakończyła się na małej potańcówce z której dotarliśmy do domku po 4 nad ranem.
Było super i dostałam bardzo fajne prezenty.

WŁAŚNIE WCZORAJ STUKNĘŁO MI 30 LATEK ŻYCIA!!

No nic, jestem o rok starsza, mam już 3 z przodu, ale przynajmniej wyglądam lepiej niż jak miałam te dwadzieścia parę.
W ostatni weekend nasłuchałam się wiele komplementów i moja samoocena poszła w górę.

Obiecałam sobie powrót do ćwiczeń i już był rower 40 minut, brzuszki i hula-hop, a wieczorem zumba.

Buziaczki dla Was moje kochane.

11 lutego 2014 , Komentarze (7)

Cześć kochane!!!

Jak myślicie będzie już wiosna??
U mnie jest normalnie jak pod koniec marca zwykle bywało.
Wiatr, deszcz i trochę słońca pomiędzy i oczywiście temperatura bliska +10.

Niestety @ zawitała z opóźnieniem i podejrzewam, że nie będzie rewelacji przy następnym ważeniu. Mój organizm chyba nie chce być chudszy.
Chociaż w sumie to nie tylko on się buntuje, ale też mój m coś zaczyna marudzić że się wychudziłam.

No nic ja jednak lepiej się będę czuła jak te ostatnie zamierzone kilogramy zgubię i do tego będę dążyć. W sumie chcę to zrobić do końca kwietnia i myślę że to realny termin.

W sobotę robię kolejną imprezkę. Menu zaplanowane i na szczęście mama pomaga w przygotowaniu jedzonka bo trochę tego będzie.

Jutro wybieram się na małe zakupy ciuchowe z mamą. mam nadzieję, że uzupełnię moją szafę o coś fajnego.

Miłego dnia dziewuszki!!!
Buziaki!!

7 lutego 2014 , Komentarze (8)

Cześć wszystkim!!

Dzisiaj piątek więc było rano ważenie i tuż przed @ to jednak nie jest dobry moment na kontakt z wagą. Mimo rygorystycznego przestrzegania diety i ćwiczeń niestety jestem cięższa o 0,30 kg.

Poza tym u mnie nic nowego. Zima się powoli kończy, śnieg się topi dość szybko i temperatury plusowe, tylko wiatr trochę psuje aurę wiosenną.
Chociaż zawsze lubiłam zimę to w tym roku jakoś tak mnie umęczyła i już bardzo chcę wiosnę.

Weekend zapowiada się spokojny więc trochę odpocznę, no chyba że w niedzielę pojedziemy do babci mojego m bo już dawno nie byliśmy.

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!!!
Buziaki!!!

3 lutego 2014 , Komentarze (6)

Cześć wszystkim!!!

Ja już po zumbie i ciepłej kąpieli i tak sobie siedzę z winkiem i się relaksuję.
Mam trochę roboty więc nie piszę często ale wybaczcie.

Pytałyście o przepis na chlebek, a więc jako że nie chce mi się pisać po podam wam stronkę z której ja piekę różne chlebki i bułeczki.
Stronka to "kwestia smaku" i tam wchodzimy na domową piekarnie. Przepisy wypróbowałam i są świetne.

Sobotnia imprezka była udana i torcik też wyszedł niczego sobie, może nie wyglądał jakoś zabójczo ale za to był pyszny. Niestety zdjęcie zrobiłam dopiero na drugi dzień jak już została końcówka, ale widać kolor.


Tak właśnie wyglądał.
I kolor uzyskałam dodając barwnik spożywczy do ciasta.

To tyle na razie. Postaram się niedługo znowu odezwać.
Pozdrawiam!

31 stycznia 2014 , Komentarze (9)

Część kochane.

Nareszcie mam chwilkę dla siebie i tak sobie siedzę i popijam kawkę, no oczywiście obiadek już ponastawiany i tam sobie w kuchni pyrka.

Jak wiecie jutro mam imprezkę w domu i już upiekłam biszkopcik koloru czerwonego (wyszedł super) i teraz podzielony na 3 części czeka na przełożenie i dekoracje. Jak nie zapomnę zrobić fotki to może się pochwalę efektami.
Czeka mnie jeszcze zrobienie sałatki, a jutro pieczenie dwóch rodzajów chlebusia bo uważam, że domowy najlepszy.

Dziś było ważenie ale szkoda gadać bo wciąż bez zmian.
Dieta jest i ćwiczenia też.

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.