Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem wesola osaba ktora nie wie co robi w takim ciele i chce to zmienic,sklonila mnie do tego moja duza waga i lustro!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29010
Komentarzy: 587
Założony: 17 lutego 2012
Ostatni wpis: 21 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
milusinska1990

kobieta, 34 lat, Tarnów

170 cm, 100.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 października 2012 , Komentarze (4)

 hej kochane!!!!!!!!!

ja po weekendzie czuje sie jakbym przezyla 2 wojne swiatową,brak checi do wstania z łożka,nastrój taki jak pogoda(deszczowo) i brak siły do dzialania,takie muszą byc poniedzialki?????:)tym bardziej ze weekend udany:)co jest???

I DON'T KNOW!!!!!;p

pasuje wreszcie zaczac cwiczyc i nie jesc tak byle jak,byle kiedy....kiedys to mi sie idealnie udawalo,czemu sa takie mysli a ciul tam zjem jednego batona nic sie nie stanie a pozniej wyrzuty sumienia,szkoda ze w tej chwili co go pożeram nie czuje sie taka dotknieta:D

ech....

mam do Was pytanie,prosbe o rady,pomoc,moze jakies ciekawe linki na temat cwiczen na brzuch.....moja zmora,jest brzydki tłusty wiszący brzuchol!!!!bleee.i rozstepy!!!taka mloda dziewczyna i potrafila doprowadzic swoje cialo do takiego stanu!!!

pomożecie??????z góry dzieki:)

postanawiam pisac jak zwykle co jem przez caly dzien:

1.mleko z platkami owsianymi i otrebami

2.makaron razowy z pomidorami i tunczykiem(zaraz bede sobie robic)

reszta sie okaze,napewno to beda jakies owoce a wieczorem kanapki z grahama z warzywkami i serkiem:)

ja spadam gotowac a pozniej do pracy.

MIŁEGO DNIA ŻYCZE PIĘKNOŚCI!!!!:)

 

5 października 2012 , Komentarze (4)

  witam moje kochane Vitalijki!!!

przepraszam za nieobecnosc ale usprawiedliwiac sie bede:)nie mialam dostepu do internetu....:( naprawa trwala pol roku,masakra jakas ale dzis go juz wywalczylam i pisze do Was:)

Boże jak ja tesknilam..........:(

bez Was to nie to samo....jednak bycie tutaj daje motywacje wieksza.\niby jest minus 15 kg ale odkad wrocilam z Anglii to stoimy w miejscu:(  duzo jezdzilam na rowerze ale tez słodycze daly sie we znaki:)ciesze sie tylko ze nie przytylam i w miare sie trzymam:) pasuje mi jesczcze wiecej motywacji,taraz jest nia tez moj facet dla ktorego chce wygladac lepiej choc on o mnie by dbał dobrze:D ciasteczka,cukieraski,soczki itp :) ale nie dam sie:) co do fast foodow to nie ma ich w moim zyciu:)

takze biore sie w garsc zbieram sily i walczymy dalej:)moj cel to -10kg!daje sobie na to 2 miesiace,to bardzo duzo czasu wiec mysle ze moze dam rade:)w anglii bez wiekszych ograniczen schudlam tyle to ii tu sie musi udac:)

obiecuje pomalu nadrabiac straty w komentowaniu i czytaniu o waszych przeprawach:)

trzymajcie za mnie kciuki:)

wracam do Gry Lachony!!!!!!!!!!!!!!:)

 

25 lipca 2012 , Komentarze (4)

hej kochane sory za nieobecnosc ale wrocilam do domu i okazalo sie ze nie mam neta bo w naprawie router:(takze odezwe sie jak tylko go odzyskam:)zmienilam pasek i jeste dumna ze swoich osiagniec :)mam nadzieje ze Wy tez????:) juz 15 kg za mna.....:D co za uczucie:)
nic spadam bo jestem u znajomej,odezwe sie wkrotce i opowiem co i jak:)
strasznie tesknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie zapominajcie o mnie!:)
trzymajcie sie:)
paaaaaaa dziubki kochane:*

25 czerwca 2012 , Komentarze (5)

hej kochane,

wiem ze nie moge liczyc na jakikolwiek kontakt wiekszy z Wami bo tu rzadko bywam ale niedlugo mysle ze sie poprawie ponieważ WRACAM DO POLSKI!!!!!!!!!!!!!!:):):):)

ciesze sie choc troche sie przyzwyczailam do zycia tu ale mysle tu wrocic w styczniu lub pod koniec roku;)musze uporzadkowac pare spraw bo w koncu mialy to byc wakacje a 2 miesiac juz jestem:)za poltora tygodnia juz bede w Polsce:)

i wreszcie sie zważe bo strasznie jestem ciekawa jak sie sprawy maja:)moim zdaniem to ani nie przytylam ani nie schudlam....duzo pracowalam ale tez sobie pozwalalam czesto choc oczywiscie plan dietetyczny spelnialam w wiekszosci:)takze dam znac jak sie ma moja waga po wakacjach w Anglii:)wszyscy mowia ze jak sie tu przyjedzie to ciezko uniknac tycia a ja sie nie zgadzam bo mozna:):):):)mam cicha nadzieje ze jest mniej  niz przed wyjazdem:):)

poza tym sezon w pracy sie konczy i juz dzis dzien wolny,ciekawa jestem czy cos jeszcze pochodze do pracy bo to kasy zawsze potrzeba:)i tak troche zarobilam co wlasnie wydaje na prezenty do domu i dla znajomych a sobie prawie nic nie kupilam,szkoda dla siebie-wole innych zadowalac:)co za charakter......he he

dizsiaj planuje moja zupke szczawiowa ugotowac bo siostra tez chciala sprobowac:)

mam pare rzeczy do zalatwienia wiec pewnie ani sie nie obejrze i bede leciec do domku:)

mam nadzieje ze tu jeszcze zajrze przed wyjazdem a jak nie to juz w PL:)

sorki za nieobecnosc i prosze o zrozumienie....

buziaki kochane:*:*:*:*

5 czerwca 2012 , Komentarze (3)

hej kochaniutkie:*

wiem juz wiekszosc o mnie zapomniala no ale coz....

nie moja niestety wina ze caly czas pracuje a jak wroce wieczorem to mi sie naprawde nic nie chce...kapanie i spanie.

tak to jest za granica..

widze ze wielu dziewczynkom dobrze idzie,dumna jestem z Was i trzymam dalej kciuki:)

ja moze nie dietkuje ostro ale ograniczam dalej wszelkie niezdrowe,tluste jedzenie itd

nie mam tu wagi wiec nie kontroluje jej a kupowac sie nie oplaca raczej...

nie wiem ile tu bede jeszcze ale póki praca jest to sie pracuje zeby bylo z czym do Polski wrocic:)

nie zapominajcie o mnie:(

buziaki:*


29 maja 2012 , Komentarze (1)

hello Vitalijki kochane moje:)

menu na dzis:

1.owsianka z miodem

2.2 kanapki z szynka,pomidorem,ogorkiem,jablko<w pracy>

3.zupa jarzynowa<mala miseczka>,kasza z warzywami +piers na grilowej,big milc

woda mineralna,zielona herbata

najgorsze jest to ze pozno jem kolacje bo dopiero o 6 jestem w domu a zanim cos ugotujemy to jest po 7 ale pozno chodze spac wiec do przezycia:)

odpowiadam na pytanie w jakim miescie jestem:Southport:)piekne miasteczko turystyczne nad morzem:)

poza tym pracuje przy kwiatkach,ogolnie ciezko i  czasem upal nie do wytzymania ale sie juz przyzwyczailam:)

malo mam czasu na komentowanie za co przepraszam z calego serca!!!

buziole :*:*:*:*



28 maja 2012 , Komentarze (5)

witam kochane moje!!!!!!!:*

przepraszam ze sie nie odzywalam ale nie maialm dostepu do neta bo siostra sie przeniosla na nowe mieszkania,dopiero teraz zalozyla sobie i pisze:)

aleeeeeee tesknilam za WAMI!!!!!!!!!

co tam slychowac?????nie wiem kiedy nadrobie Wasze pamietniki:( taka jestem ciekawa co u WAs i wogole...

tesknil ktos za mna choc troszeczke????

co u mnie??

a nawet fajnie,pracuje sobie 3 tydzien-ciezko bo ciezko ale trzeba wykorzystac z tu jestem:)planowalam na miesiac a czuje ze sie troche przeciagie bo chce sobie cos zarobic:)miasto jeste Piekne!!a te sklepy.......WOW!!!!:)he he

a co do odchudzania to caly czas ofraniczenia z malymi grzeszkami a do wagi nie wiem,napewno jest mniej niz miesiac temu a wage zamierzam kupic:)ZNOWU!:)

ok biore sie za czytanie Waszych pamietnikow:)

Straaaaaasznie tesknilam!!!!!

buziaki lachonki:*:*:*:*


1 maja 2012 , Komentarze (3)

 hej kochane!!!

przepraszam ze nie bylo mnie tu pare dnia ale czasu brak,to gdzies ze znajomymi wyruszylam,praca do wczoraj,zalatwienia,zakupy....

dzis wylatuje do UK!!!!!:)

jeszcze nie spakowana ale wylot mam o 19.40,a z domu wyjezdzam do Krakowa po 15 takze troche jescze czasu mam:)

co do diety to w miare ok:)oprocz grilla niedzielnego:)eee tam da sie przezyc:)

waga na dzis to 112kg....mialo byc 110 no ale sie nie udalo,no cóż musze to przyjac na klate....

dobra kochane lece juz,spakowac sie i ogarnac,posiedziec z rodzinka jeszcze:)

jeszcze stresu nie mam ale czuje ze bedzie...

nie wiem kiedy sie odezwe bo neta siostra jeszcze nie ma<przeprowadzila sie na nowe mieszkanie>.postaram sie zagladnac tu jak najszybciej:)

trzymajcie kciuki za mnie Skarby!!!

uwielbiam Was!!!:*:*:*:*

paaaaaaaaaaa

26 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

hej kochane!!

jak sie macie??

u mnie bez zmian wiekszych....

dzisiaj robilam porzadki w szafach,mierzylam oczywiscie ciuchy z tamtego roku z lata i duzo rzeczy jest za duzych ale jade do UK to sie tym nie przejmuje:)kupie sobie co tylko chce:) he he

co do menu na dzis:

1.owsianka

2.watrobka z cebula na oliwie,troszke buraczkow i 1 kroma grahama

3.male jablko,marchewka i mala gratka danona

4.2 duze kromy chleba zairnistego z serkiem,pomidorem,ogorkiem,papryka,szczypiorkiem

zielona herbata z opuncja,woda mineralna

nie wiem jak sie bede odzywac przez te dni ale postaram sie zagladac kiedy tylko sie da:)do pracy chodze do niedzieli takze wiecie:)

pozdrawiam Was gorąco moje pięknosci!!!!!!!!!:)

24 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

             hejka wszystkim:)

jak sie miewacie????

ja ok choc dzis zmarla w wypadku moja znajoma 26 lat,kuzynka przyjaciolki,co prawda nie widywalam sie z nia za czesto ale w sobote akurat przyszla do klubu i siedziala z nami sobie a dzis taka wiadomosc,rozwala mnie to....:(:(:(:(:(

w takich momentach sie zastanawiam nad sensem życia....

wlasnie dzwonila przyjaciolka i mam isc do niej bo jej smutno i jest sama w domu,mama nie zyje,tata w stanach,narzeczony dzis wyjechal za granice....szkoda mi jej.

takze same smutne wiadomosci ostatnio....ŻYCIE!!!

co do menu:

1.owsianka

2.omlet z 3 jajek zz papryka,pomidorem,plasterkiem szynki i szczypiorkiem,do tego 2 male kanapki grahamka

3.wafelek-góralki<dzis postanowilam cos zjesc slodkiego zeby nie kusilo wiecej>,jogutr maly gratka

4. 3 kanapki grahama z serkiem i warzywami

woda mineralna,herbata zielona z pigwa

dobra spadam do niej....

buziaczki:*:*

trzymajcie sie!!

 

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.