Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowanie to język angielski i muzyka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25314
Komentarzy: 358
Założony: 2 września 2012
Ostatni wpis: 27 listopada 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domcia1996

kobieta, 28 lat, Olsztyn

161 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 sierpnia 2015 , Komentarze (6)

Hejka :)

Ostatnio było na wadze 64.9 kg a dzisiaj 64.1 kg czyli jest postęp :D w trzy dni tyle schudłam. Jak będę ważyć 61 kg to będę już wyglądać jak człowiek ale do tego jeszcze troszkę. 

Idę dzisiaj znowu na siłownię ale najpierw zajdę do lumpeksu ostatnio było tam takie fajne futerko :D ale jakoś nie kupiłam. Dzisiaj to zrobię o ile będzie a potem do pralni i będzie pięknie ! 

Ja spadam trzymajcie się <3

25 sierpnia 2015 , Komentarze (4)

Część dawno nie pisałam ale teraz postaram się pisać w miarę często. Ostatnio trochę się zapuściłam a studniówka za pasem ! Więc postanowiłam, że to będzie moja motywacja :) 

Zapisałam się w końcu za siłownię co jest moim wielkim sukcesem !!! Bo jakoś nie mogłam tam nigdy dojść. Ale już chodzę ze 2 tygodnie, pięć razy w tygodniu. Jak się skończą wakacje to będę chodzić ze trzy razy. Na początku w ogóle nie chudłam tak sobie myślę co jest. Chodzę na siłownie aż tyle i nic. Nawet przytyłam pół kilograma. Ale jak się okazało brałam leki na alergie na sterydach. Myślałam, że są normalne a nie jakieś sterydy. Odstawiłam je i od razu waga ruszyła :) nie muszę ich brać. Jak je biorę to nie mam aż takiego kataru. 

Na razie warzę 64.9 kg ;( ale myślę, że 53 kg by mnie zadowalały. Nie wiem czy do studniówki się uda zawsze można mieć nadzieje i walczyć ! 

Dobra ja zmykam na siłownię ;)

7 grudnia 2014 , Komentarze (5)

Cześć. Nie mam już na to siły. Wszystko jak zawsze się nie udaje. Próbuje się odchudzić milionowy raz i znowu nie wyszło. Mam dość. Może rzucić to wpizdu i z głowy ? Być zawsze grubą ( i tak się już przyzwyczaiłam) i tak mi się pewnie nie uda. Więc po co się męczyć. Ostatnio ważyłam 64 kg teraz już pewnie z 70 kg w tym tępie jakim jem. Już nie wiem co robić. Do tego wszystkiego wszyscy faceci mnie dołują. Najpier mnie bajerują, pisze z nimi wszystko wydaje się iść w dobrą strone a potem nagle nic nie piszą i skąd ja mam wiedzieć o co im chodzi ?! i olewają mnie. Nikt mnie nie chce. Jest tak dlatego, że jestem gruba i wiem to napewno. Jestem o tym przekonana. Nitk mnie nie chce, wszyscy mają mnie gdzieś, robią w balona. Nawet w mikołajki mój starszy brat dostał głupią czekolade a ja nic. Nic złamanego cukierka nawet. No i powiedz cie mi że nikt mnie nie olewa. Powiedziałam o tym mamie to dalej twierdzi że rodzina nie ma na mnie za przeproszeniem wyjebane. Popadłam w doła a jak tak się dzije to drastycznie się odchudzam. Jem bardzo małp kcal nie wiem dlaczego ale pomaga mi to. Mój metabolizm i tak jest już w bardzo złej kondycji. Idę spać nie będę już wam ględzić i tak pewnie uważacie że przesadzam i pisze głupoty. Dobranoc.

25 listopada 2014 , Komentarze (5)

Cześć wszystkim ! U mnie dziś nic ciekawego się nie działo oprócz tego, że byłam na dwóch pobraniach krwi :( dwie ręce pokutę. Jedno skierowanie od endokrynologa drugie od reumatologa. Mam nadzieje, że wyniki w końcu wyjdą dobre. Ostatnio TSH miałam za niskie a OB za wysokie aż 65 ! Ale ja od paru lat mam takie jakby ktoś nie wiedział.Wcześniej już o tym pisałam. Ale lekarze dalej nie wiedzą od czego. Taka nasza służba zdrowia ahhh :| 

Jedzeniowo raczej dobrze chodź nie jestem zachwycona. Dziś na obiad zrobiłam sobie rybę pieczoną. Mniamm :p Była pyszniutka ! W weekend jakoś się zważę. Ciekawe ile mi ubyło. Hmmm 

A zapomniałam wam ostatnio napisać, że w raz z mamą zakupiłyśmy garnek do gotowania na parze ma dwa pienterka. Już nie mogę się doczekać aż go użyje :D Ktoś ma może ? Jak tak jedzenie dobre czy takie bez smaku ? Opinie poproszę :) 

Jutro mam egzamin zawodowy próbny praktyczny. Trzymajcie kciuki ! Mocno ! 

24 listopada 2014 , Komentarze (4)

Cześć wszystkim. Trochę mnie nie było ale już jestem. No i za puściłam się odrobinę :( 

Ale już się biorę w garść. Mam w końcu wagę ! Ładną, różową :D i ważę 64.6 kg ! Masakra, chociaż myślałam że będzie gorzej. Ale już się jakoś ogarniam po malutku. 

Ja zmykam bo dużo roboty mam strasznie. Trzymajcie się :)

20 października 2014 , Komentarze (14)

Cześć wszystkim jak na razie dalej choruje. Mój kaszel jest tragiczny. Nie da się wytrzymać. Ale posiedzę parę dni w domu i może w końcu mi przejdzie.

Byłam dzisiaj u endokrynologa i sytuacja nie wygląda najlepiej :( TSH za niskie OB wyszło 65 żebyście wiedzieli OB mam tak wysokie już od około trzech lat i dalej nie wiadomo od czego ! O to nasza boska służba zdrowia. Ale jest podejrzenie reumatyzmu, ale byłam w szpitalu jakiś rok temu trzymali mnie ponad tydzień zrobili wszystkie badania świata i nic nie wyszło. Więc jak macie jakieś pomysły od czego to to proszę piszcie ? Bo nawet lekarze już nie wiedzą. Brałam dawkę 62.5 (połowa 125) teraz mam brać 25. Jakieś duże skoki.Najpierw tyle potem tyle. Hmm ale ok. 

Ahh życie jest trudne. 

Moja dietka jak na razie w miarę ok. Jem sobie czasami jakiś kawałek czekolady i jest ok.Wyglądam na prawdę lepiej niż jakiś czas temu. Tylko wagi dalej nie mam. Ciekawe czy zeszłam już poniżej 60 kg ale pewnie nie :( 

Dobra ja zmykam.Koniec tego pisania :)

15 października 2014 , Komentarze (2)

Cześć wszystkim :) Pewnie się zdziwiliście dlaczego mnie nie było, bo przecież dodawałam wpisy codziennie. No otóż byłam chora i w sumie nadal jestem, bo kaszle jak stary gruźlik ! Ostatniej nocy połowy nie przespałam no ,bo co robiłam ? Kaszlałam ! Ale biorę syropek, ale jakoś nic nie daje. 

Co do mojej diety to trochę sobie odpuściłam, ale nie obżerałam się jakoś mega. Od jutro postaram się już trzymać diety, ale przyznam szczerze, że nie chce mi się już liczyć kalorii. Jest to po prostu męczące. Będę jeść na wyczucie :D 

Aaa dzisiaj byłam na zakupach i kupiłam sobie piękny płaszczyk z futerkiem !!! Zawsze o takim marzyłam ! Serio :D Ahhh jestem nim  oczarowana. 

Dobra nie przedłużam :) Do zobaczyska. A i dalej nie mam wagi :(

5 października 2014 , Komentarze (2)

Cześć wszystkim :) dzisiaj tak na szybko tylko bilansik. Jutro może jak będę miała czas coś więcej napisze.

Śniadanie: kajzerka, pasta jajeczna, sok pomarańczowy

2 śśniadanie: ciasteczka belvita

Obiad: makaron spageii plus troche sosu, malutki kotlet milony, surówka z marchewki i jabłka

Kolacja :jogurt z musli, piwo :(  nie potrzebnie je piłam tylko mi bilans dobiło.  

Razem 1656.2 kalorii. Dzisiaj to totalnie nawaliłam ! Za dużo kalorii to po pierwsze a po drugie beznadziejnie jakościowo. Nie potrzebne było to piwo i za dużo makaronu sobie nałożyłam. No ale trudno. 

4 października 2014 , Komentarze (5)

Cześć wszystkim. Dziś trochę sobie pofolgowałam :D Zjadłam schabowego na obiad, ale nie dużego i byłam na piwie w barze, ale było tylko 0.3 litra :p Czasami trzeba iść się rozerwać w sobotę. 

Bilansik:

śniadanie: ciabatka z polędwica drobiową. batonik musli

2 śniadanie: nektarynka 

Obiad: ziemniaki, schabowy nie duży 

Kolacja: kaszka, piwo ;)

Razem 1068.74 kalorie

Miłego wieczoru :)

3 października 2014 , Skomentuj

Cześć wszystkim. 

Jak na razie daje rade na diecie. Nie kusi mnie itp. aż dziwne. Ale do czasu :D 

Czasem sobie coś skubne wiecie, ale w małych ilościach. Dziś na przykład zjadłam sobie pare ciasteczek belvita. Przepyszne ! No to teraz przejdzmy do bilansu.

Śnadanie: ciabatka z kiełbasą żywiecką, 150 ml kubusia

2 śniadanie: ciasteczka belvita

Obiad: pieczona ryba z pieczonymi ziemniakami <3

Kolacja: serek ryżowy, jedna nektarynka

Razem 1066 kalorii. Znowu jakoś tak beznadziejnie zjadłam. W sensie jakościowo. Ale jest poprawa zjadłam jakiś owoc XD 

Jest nadzieja, że w najbliższym czasie będę miała wage ! Nareszcie. Bo poprzednia się popsuła. Co za dziadostwo ! 

Miłego wieczoru życzę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.