Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

moje zainteresowanie to język angielski i muzyka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25317
Komentarzy: 358
Założony: 2 września 2012
Ostatni wpis: 27 listopada 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
domcia1996

kobieta, 28 lat, Olsztyn

161 cm, 65.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 stycznia 2017 , Komentarze (3)

Hej hej 

Dzisiaj będzie tak na luzie. Dietka idzie jak na razie dobrze. Nie rzucam się na jedzenie więc jest super ! Za bardzo dzisiaj nie mam pomysłu na obiad. Wczoraj zjadłam już warzywa na patelnie i kurczę nie wiem. A wy co polecacie na obiad ? 

Dzisiaj większość dnia będę się uczyć ekonomii i socjologii. Niestety tak wygląda większość stycznia, że całymi dniami się uczę żeby zaliczyć to głupie półrocze. Mam nadzieje, że ten miesiąc jak najszybciej się skończy, bo już nie daje rady. 

13 stycznia 2017 , Komentarze (3)

Cześć wszystkim ! 

Dawno mnie tu nie było.  Od października zaczęłam studia. Teraz mam bardzo dużo egzaminów, sesja itp. na wszystko brakuje czasu. Nie wiem jak dalej będzie ze studiami, bo jak na razie kiepsko mi idzie (szloch)  staram się jak mogę. Nie wszystko zaliczyłam ale są jeszcze terminy poprawkowe więc trzeba być dobrej myśli a jak nie to pożegnam się ze studiami. 

Dietowo to przez ten czas przytyłam ważyłam jakoś lekko ponad 70 kg ale od początku stycznia wzięłam się za siebie i ważę obecnie 68,1 kg więc trochę lepiej ,chociaż waga wolno leci jak dla mnie. Z moich wyliczeń wynika, że w styczniu schudłam 2,7 kg.

Co sądzicie o takim wyniku ??

Czasami zjem coś słodkiego. Po prostu potrzebuje tego :D ale nie za dużo jakiś np. batonik. Bardzo ostatnio polubiłam warzywa na patelnie z biedronki !! i jeszcze do tego np. trochę fileta z kurczaka mmm pychota :D no i jeszcze ciemny makaron też bardzo polubiłam !

18 sierpnia 2016 , Komentarze (5)

Cześć wszystkim ! 

Dzisiejszy dzień nie należy do najlepszych w moim życiu. Miałam dzisiaj egzamin na prawo jazydy teorie i nie zdałam jej :( zabrakło mi jednego punktu (szloch) no rozumiecie to ! Jeden punkt. Jestem wkurzona. Zapisałam się już na powtórkę. Poćwiczę sobie i może następnym razem pójdzie mi lepiej. Trzymajcie kciuki !!! 

A dietowo może być jak na razie. Czasami pozwalam sobie np na małego batonika czy coś a tak to trzymam się zasad :) Tylko nie wiem jeszcze co dzisiaj na obiad zjeść kurde. 

Chciałabym już zobaczyć 64 kg na wadzę. To będzie oznaczało koniec nadwagi :D ale jeszcze z 3 kg i będzie ! 

Ja spadam oglądać "Brzydulę" a potem biorę się za robienie testów. 

Miłego dnia.

16 sierpnia 2016 , Komentarze (3)

Cześć wszystkim ! 

Dzisiaj się ważyłam i ważę 67.6 kg o ile waga dobrze waży, bo ostatnio coś szaleje. Dalej jest źle ale dobrze, że nie ważę już 70 kg o zgrozo ! Chciałabym już zobaczyć 60 kg na wadzę ahh daleko do tego. Wtedy tak super wyglądałam. 

Wczoraj postanowiłam zażyć chodź odrobinę ruchy i poszłam na spacer dookoła jeziora a jezioro nie małe więc trochę się poruszałam :) 

Poszłam dzisiaj na małe zakupy do lidla i kupiłam parę rzeczy jakieś jogurty dwie bułki ciemne z jakimiś ziarnami i oczywiście sok pomarańczowy. Ale sok będę pić max szklankę dziennie. Uwielbiam strasznie i mogłabym wypić cały litr na raz :D ale niestety trzeba odwyk zrobić. 

Właśnie zjadłam sobie placki z cukinie ze wczoraj na obiad, bo nie miałam co zjeść. Potem może banana zjem. 

Miłego dnia !

14 sierpnia 2016 , Komentarze (3)

Cześć wszystkim ! 

Jak na razie trzymam się w diet w miarę ok. Nie   żre tak jak wcześniej. Tylko dzisiaj wpadł mi jedne grzeszek :| przyszła moja chrzestna i zabrała mnie na lody z owocami. Jej nie wypada odmówić. Zresztą myślę, że jak raz na jakiś czas zjem coś nieprzyzwoitego to chyba nic się nie stanie chociaż czasami tak myślę, że chyba nie powinnam. Ale wszystkiego nie zjadłam więc nie jest źle hehe

Dzisiaj rano zjadłam bułkę ze słonecznikiem i sopocką i ogórkiem do tego trochę soku pomarańczowego <3 na moje nieszczęście kocham soki ehh mogła bym pić litrami.  Potem na przekąskę trochę owoców i na obiad warzywa z patelni i gotowany kurczak :) więc nie jest chyba źle. Kolacje zjem uboższą przez ten deser. 

Macie jakieś wskazówki co to mojego jedzenia ? 

No i mało ruchu strasznie zażywam. Muszę coś z tym zrobić. Może jakieś spacery dłuższe w okół jeziora akurat czego jak czego ale jezior u mnie w mieście nie brakuje :D 

12 sierpnia 2016 , Komentarze (2)

Cześć wszystkim ! 

Dzisiaj mi poszło nawet spoko. Jak na razie daje rade. 

Na obiad zrobiłam placki z cukinii pierwszy raz i powiem wam, że wyszły całkiem dobre :D ostatnio coś mnie wzięło na eksperymentowanie z gotowaniem.  

Ważyłam się dzisiaj i ważę 68 kg. Porażka :( jak schudnę do 64 kg to chyba sobie kupie kurtkę. Wtedy powinnam się już mieścić w jakąkolwiek. Zastanawiam ile mogę schudnąć do 1 października hmm jakieś sugestie ??? 

Miłego wieczoru wszystkim :)

11 sierpnia 2016 , Komentarze (3)

Hej wszystkim :)

Dzisiaj zaczęłam moje zdrowe odżywianie. W końcu. Mam nadzieje, że tym razem nie polegnę. Z resztą nie mogę , bo tak się zapuściłam, że aż wstyd.

Na pierwszy zdrowy obiad ugotowałam sobie ryż, marchewkę na parze i fileta z piersi tez na parze :) czyli wszystko zdrowe :D aż dziwnie się czuję hehe

A marchewka gotowana na parze jaka dobra mówię wam. Jak ktoś nie jadł to polecam ! 

Mam nadzieje, że resztę dnia wytrwam w moim postanowieniu. Trzymajcie kciuki.

10 sierpnia 2016 , Komentarze (9)

Cześć wszystkim

Bardzo dawno mnie nie było i się u mnie sporo zmieniło. Na gorsze. Przytyłam. Teraz ważę aż 70 kg . Jestem załamana. Wyglądam strasznie. Pewnie mi powiecie że powinnam wziąć się za siebie ale to nie jest takie proste. Ale dzisiaj był moment kulminacyjny. Chciałam kupić kurtkę taką na jesień. No i się nie mieszczę w żadną. Albo jak się mieszczę to wyglądam jak baleron. To wszystko jest takie trudne. 

A w październiku zaczynam studia i też trzeba jakoś wyglądać a jak na razie nie jest najlepiej. Pora to zmienić. Potrzebuje wsparcia, bo inaczej nie dam sobie rady. 

19 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

Cześć wszystkim :)

Pierwsze co napisze mam straszną ochotę na coś słodkiego ! Zaraz nie wytrzymam. Jakoś się powstrzymuje może dam radę ale lekko nie jest. Dzisiaj zjadłam rano tosty z serem i szynką co raczej nie było dobrym pomysłem ale nie miałam innego pomysłu. Potem obiad makaron z sosem z kawałkami fileta z kurczaka. Cienki kawałek piernika. Niby chyba nie dużo zjadłam a mam wrażenie że za dużo. Ehh zawsze mam takie wrażenie i mam ochotę i tak jeść mniej.

Dzisiaj rano się ważyłam nie mogłam się powstrzymać :D i waga pokazała 67.7 kg czyli 300 mniej od soboty. Strasznie wolno spada.Kiedyś szybciej chudłam. Nie wiem co jest grane. Moim celem jest 66 kg do końca kwietnia ale w takim tępię to ja nigdy nie schudnę :(

16 kwietnia 2016 , Skomentuj

Hej hej 

Dzisiaj się zważyłam i jest 68 kg czyli spadło jakieś 0.8 kg trochę mało. Kiedyś szybciej chudłam ehh nie wiem co się dzieje, że tak wolno. Ustaliłam sobie cel do końca kwietnia 66 kg myślę, że to nie jest jakiś wygórowany cel. Jak tej wagi nie osiągnę to nie wiem co już robić. 

A dzisiaj zrobiłam sobie pyszniutki obiad ! Makaron ciemny rurki do tego kawałki gotowanego kurczaka i sos zrobiony z pomidorów w puszce oraz trochę doprawić i palce lizać :) Muszę częściej coś gotować.  

Dzisiaj spałam w dzień chyba ze trzy godziny ostatnio ciągle tak mam. Ale to pewnie dlatego, że codziennie muszę wstawać po 6 rano. 

Ja zaraz coś obejrzę i spać znowu. Dobranoc wszystkim :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.