Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pracuję w biurze, mało się ruszam, brzuszysko urosło - trzeba coś z tym zrobić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12962
Komentarzy: 63
Założony: 14 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 6 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Najkiplus

mężczyzna, 48 lat, Katowice

179 cm, 83.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lipca 2013 , Komentarze (8)

Zwyczajem tego forum zrobiłem dwa miesiące temu w maju zdjęcia swojej sylwetki (z przodu i profilu). Dziś postanowiłem zrobić kolejne by zobaczyć jaki zrobiłem postęp. Nie potrafiłem się doczekać dzisiejszej sesji - dużo sobie po niej obiecując. Różnica między tymi sesjami to -3,5kg.

Zdjęcia zrobione, sklejone w paitcie dla porównania i... dla mnie zero różnicy

Kurde co jest - gdy mi się wydaje, że przecież tyle schudłem, a tu dalej takich bebech. Chwila konsternacji i wywnioskowałem dlaczego nic nie widać: przez te dwa miesiące w pasie spadło mi tylko 2 cm... dwa malutkie centymetry, więc nie dziwne że nic nie widać. Szkoda, że nie zrobiłem fotek na samym początku gdzie miesięcznie spadało mi po 3-4cm. To wtedy by może coś było widać.

To o "załamaniu"

A jak się zobaczyłem na tych fotkach - to pomyślałem ile jeszcze ciężkiej pracy przede mną. Dalej jestem tłuściochem. Gdzieś czytałem, że dla mojego wzrostu idealna waga to 71kg i po dzisiejszych zdjęciach wydaje mi się, że faktycznie mam jeszcze te kilkanaście kilogramów za dużo.

To mnie zmotywowało do jeszcze cięższej pracy.. ćwiczeń. By może za rok być już szczupłym...

20 lipca 2013 , Komentarze (2)

... obudziłem się i odprawiłem swój codzienny rytuał: poszedłem do ubikacji, potem do łazienki na wagę i.. wskazała 84,8kg

Uwielbiam te momenty jak przekraczam te kolejne progi. Teraz oczekiwanie na wejście w przedział wagi 83,X.... zapewne będę musiał poczekać z trzy tygodnie. A za miesiąc wczasy więc jest szansa, że będę jakoś tam odrobinę lepiej wyglądał. Za tydzień moja żona z dziećmi i koleżankami (taki spontaniczny babski wyjazd) jedzie nad morze, więc będę miał spokój i luz w domu. Obiecałem sobie codziennie ćwiczyć z N+KT i częściej A6W (teraz A6W robię średnio co drugi dzień). Ciekawe co z tego wyjdzie.

18 lipca 2013 , Komentarze (2)

Uffff program V z Nike Kinect Training zakończony

Robiąc test Nike Fuel poprawiłem wyniki: nie tylko te "na ilość" - czyli znów kilka więcej przysiadów na jednej nodze czy pompek - zrobiłem 24 (!) mój rekord życiowy. Dwaaadzieścia cztery pompki... nawet jak byłem w szkole średniej to nie robiłem więcej jak 10-12... a teraz czterdziestoletni dziadek zrobiłem 24.

3 sprinty w miejscu po 30 sekund nadal nie zbliżyłem się do rekordu z przed dwóch testów (wtedy 104/85/82) a teraz 94/85/83 - więc nawet gorzej niż ostatnio. Co miesiąc to gorzej - ciekawe dlaczego...  Jednak moje wyniki Fuel Print wzrosły i pobiłem wszystkie poprzednie osiągając 75/77 (sprawność: 75 | wysportowanie: 77)

Dla przypomnienia - moje wyniki po pierwszej serii:
Fuel Print: 61/64 czyli:
sprawność: 61 (średnia dla mojej grupy wiekowej: 53) - poprzednio 48 (wzrost o 13)
wysportowanie: 64 (średnia dla mojej grupy wiekowej: 42) - poprzednio 52 (wzrost o 12)

a po drugiej:
Fuel Print: 64/71 czyli:
sprawność: 64 - wzrost o 3
wysportowanie: 71 - wzrost o 7

po trzeciej:
Fuel Print: 67/71 czyli:
sprawność: 67 - znów wzrost o 3
wysportowanie: 71 - czyli bez zmian.

po czwartej:
Fuel Print: 73/69 czyli:
sprawność: 73 - znów wzrost o 6
wysportowanie:  69 - czyli spadek o 2

teraz po piątej:
Fuel Print: 75/77 czyli:
sprawność: 75 - znów wzrost ale o 2
wysportowanie:  77 - wzrost aż o 8 (!)

 W teście NikeFuel po drugim programie, w którym robi się pompki zrobiłem ich 10, po trzecim 16, po czwartym 18, teraz: 24 (!)

I pomiary

KONIEC PIĄTEGO PROGRAMU:

12.07.2013
Dzisiejsze pomiary:
waga: 85,2 kg
 - spadek od początku 6,2 kg (5 miesięcy)
 - spadek w trakcie tego programu 1,5 kg (w pierwszym o 1,6, w drugim o 1,2, w trzecim o 1,4, w czwarty, tylko 0,5)

Obwód w pasie: 97,0cm
 - spadek od początku: 110 - 97,00 = 13,0 cm
 - spadek w trakcie tego programu 98 - 97,0 = 1,0cm

I dodałem jeszcze jeden pomiar - tkanki tłuszczowej zrobiony wagą łazienkową. Wiem, wiem... zabawka, ale może wskazywać na trend (aktualnie spadkowy).

Ten program zaczynałem z tkanką tłuszczową 21,8% a zakończyłem z 21,2%

Dużo sobie obiecuję po teraz rozpoczętym programie gdy dołożyłem dodatkowy dzień aerobowy. No tylko żebym wytrzymał ten wycisk.

18 lipca 2013 , Komentarze (2)

Ten tydzień aktywności fizycznej wyglądał następująco

10/07 [śro] - 1:00 na orbitreku

11/07 [czw] -  nic

12/07 [pią] - 30 minut test Nike Fuel przed rozpoczęciem kolejnego programu

13/07 [sob] - nic - żona wymyśliła malowanie i tapetowanie jednego z pokoi

14/07 [nie] - 0:55 aeroby z N+KT.

15/07 [pon] - nic

16/07 [wto] - 1:20 siłowe z N+KT.

Dużo sobie obiecuję po tym programie gdy dołożyłem sobotę do treningów. Teraz z N+KT ćwiczę wtorek, piątek, sobota i niedziela. Będzie wycisk.

A patrząc na ostatni tydzień - trochę się opuściłem z orbitrekiem w dni wolne. Muszę być bardziej zdyscyplinowany.

9 lipca 2013 , Komentarze (4)

Ten tydzień aktywności fizycznej wyglądał następująco

01/07 [pon] - 1:02 na orbitreku

02/07 [wto] -  1:08 siłowy z N+KT.

03/07 [śro] - lenistwo

04/07 [czw] - 1:00 na orbitreku

05/07 [pią] - 1:20 aeroby z N+KT.

06/07 [sob] - 0:46 siłowy z N+KT. Krótko bo tylko dwie serie - nie zdążyłem przed imprezą

07/07 [nie] - nic. Cały dzień nad wodą gdzie się mocna spaliłem na słońcu. Wieczorem miałem z tego powodu dreszcze i konieczność zimnych okładów. A mówiła żona - posmaruj się kremem, ale ja byłem mądrzejszy hihhi

08/07 [pon] - 1:24 aeroby z N+KT.

09/07 [wto] - 1:18 ciężarowy z N+KT

Oooo tu małe wyjaśnienie. W końcu się odważyłem i dołożyłem sobotę do ćwiczeń. W minioną sobotę miałem już pierwsze ćwiczenia. Później w kalendarzu pojawiła się nowa ikona na wtorek. Były trzy mini ikonki: aeroby, siłowe i.. nowość ikonka hantli. Czekałem co to będzie w ten wtorek. Pojawiło się info, że zrobiłem już wszystkie ćwiczenia na ten miesiąc i mogę sobie teraz wybrać:

- aerobowe

- siłowe

- ciężarowe (pierwszy raz)

- zgodnie z programem.

Wybrał ciężarowe. Serie główne miały po 9 ćwiczeń, z czego aż 7 pojawiły się pierwszy raz. Ćwiczenia charakteryzowały się tym, iż do ich wykonania potrzebne były hantle. Na razie wykorzystałem butelki z cisownianką 1,5kg hihih

Mimo, że w miarę cisnę z ćwiczeniami prawie codziennie - entuzjastyczny wzrost spadku wagi po wprowadzeniu orbitreka gwałtownie wyhamował.

1 lipca - czyli ponad tydzień temu (9 dni temu) chwaliłem się wagą 85,5kg - a dzisiaj miałem 85,3. I tak nieźle bo ten program zaczynałem z wagą 86,7 - więc mam już spadek 1,4kg - a program kończy się w piątek - więc może jeszcze coś poleci w dół.

Ciekawi mnie jak będzie za miesiąc - gdy program będzie rozpisany na cztery, a nie jak dotychczas trzy - dni w tygodniu. Mam jakieś duże nadzieję z tą dodatkową sobotą.

W sobotę podam jak po kolejnym miesiącu wyszły mi wyniki Nike Fuel Prints.

 

 

 

1 lipca 2013 , Komentarze (3)

Dzisiaj waga pokazała 85,5 kg. Jestem dokładnie po zakończeniu pierwszej połowy treningu z N+KT a waga spadła o 1,2 kg - czyli istotny wzrost spadku wagi (dla przypomnienie w poprzednim CAŁYM miesiącu spadła tylko o 0,5kg).

Jako fajną dla mnie "ciekawostkę" dodam, że po zakończeniu dzisiejszego treningu siłowego waga wskazała....84,9 kg. Oczywiście tak mało bo wypociłem trochę wody. Po uzupełnieniu płynów waga wróciła do normy.

Mój ostatni tydzień ćwiczeniowo wyglądał następująco:

23/06 [nie] - 1:07 siłowy z N+KT.

24/06 [pon] - 1:03 na orbitreku

25/06 [wto] - dzień wolny. Z firmy przyszedłem do domu o 23:45 i już nie miłaem siły na nic

26/06 [śro] - 0:51 aeroby z N+KT.

27/06 [czw] - 0:35 na orbitreku

28/06 [pią] - brak

29/06 [sob] 1:21 aeroby z N+KT.  Był wycisk.. godzina dwadzieścia minut... 607 kcal(!).... 1240 punktów Nike... Było ciężko

30/06 [nie] - 1:08 siłowy z N+KT

I dzisiejszy poranny pomiar jak pisałem wyżej 85,5 kg i spadek w pasie o 1 cm mniej. Fajnie - oby tak dalej. Poza tym kilka dni temu chciałem się sprawdzić i spróbowałem ile zrobię pompek i... 23 razy (mój rekord życiowy).

Cały czas rozpatruję dołożenie ćwiczeń z Nike+ Traing Kinect - ale... ostatnio często coś mi wypada i nie mogę trenować w wyznaczone dni (wto, pią i nie). Wtedy trening robię w dniu następny. Teraz ćwicząc 3 razy w tygodniu mam możliwość takiego przesuwania. Dokładając trening w sobotę, czy by się paliło - musiałbym ćwiczyć. Z tego względu na razie powstrzymuję się przed dołożeniem soboty do ćwiczeń.

Wyraźnie widać na powyższych dwóch tygodniach, że mój mały spadek wagi wynikał z małej częstotliwości ćwiczeni - tylko dwa aerobowe w tygodniu. Ale poczekajmy jak się skończy (z jakimi pomiarami) cały program.

23 czerwca 2013 , Komentarze (3)

Po moich ostatnio wyciągniętych wnioskach, gdy w poprzedni miesiąc schudłem jedynie pół kilograma - postanowiłem dołożyć ćwiczeń na orbitreku. Ambitny plan zakładał, że będę jeździł na orbim w każdy inny dzień w którym nie trenuję z Nike+ Kinect Traning (N+KT). Niestety nie zawsze się dało, ale i tak było dobrze. Mój ostatni tydzień wyglądał tak:

15/06 [sob] - 0:29 aeroby z N+KT. Z braku czasu zaliczyłem tylko na szybko dwie serie z czterech

16/06 [nie] - 1:03 siłowy z N+KT (rano), a wieczorem 0:45 orbitrek

17/06 [pon] - 1 godzina na orbitreku

18/06 [wto] - dzień przerwy

19/06 [śro] - 1:03 siłowy z N+KT

20/06 [czw] - 1 godzina na orbitreku

21/06 [pią] - 0:50 aeroby z N+KT

22/06 [sob] - 0:45 na orbitreku. Miała być godzina, ale przyszedł szwagier i znalazła się wymówka

--------------------------------------------

Dzisiejsza waga: 86,2 kg - czyli mogę mieć średni spadek na ten miesiąc 1,5 - 1,8 kilograma - i to by było fajne.

 

PS.

Oczywiście w samym programie N+KT mógłbym wybrać ćwiczenia codziennie, albo dołożyć jeden dwa dodatkowe dni. Nie robię tak bo to kojarzy mi się z obowiązkiem, a dołożenie orbitreka ma charakter fakultatywny i jak go nie zaliczę to nic się nie stanie.

Po drugie jadąc na Orbim - moge równocześnie nadrabiać zaległości filmowe. Za niedługo nie miałbym miejsca na dekoderza - a tak pomalutki film za filmem sobie oglądam.

EDIT.

W niedzielę po godzinnym trningu na N+KT i wypoceniu co nieco wody - waga wskazała 85,5kg - fajnie - oczywiście zaraz uzupełnimłem w organiźmie wodę i waga po południu wskazywała już znów 86 z groszami. Ale widzieć 85 i to z piatką po przecinku dało mi kopa na kolejne dni. 

 

19 czerwca 2013 , Skomentuj

Już zrobiłem 3 sesje z programu V. Znów doszło kilka nowych ćwiczeń jak np. "chińska pompka". Ostatnio z braku czasu nie dawałem rady zrobić dwa razy pod rząd wszystkich czterech partii ćwiczeń (tylko dwie) i zauważyłem spadek wymagań. Zmniejszyła się wymagana liczba powtórzeń czy czas ćwiczeń.

Ale za chwilę mam nadzieję, że wróci wszystko do normy.

Po ostatnim programie spadek wagi był całkowicie niezadawalający - tylko 0.5 kilograma w miesiąc. Zacząłem się zastanawiać co robić - diety wprowadzać mi się nie chce. Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że za mało ćwiczę: tylko 3 razy w tygodniu po 1h15m w tym tylko dwa dni aeroby i jeden siłowy na budowę mięśni. To chyba za mało: 4 dni luzy a tylko 3 ćwiczeń.

Postanowiłem więc jak najwięcej w dniach wolnych korzystać z orbitreka. Na razie zaliczyłem trzy razy orbitreka po 1h. Oczekuję przyspieszenia spadku wagi.

Od półtorej tygodnia waga ciągle jest poniżej 87kg, a dziś rano znów mały spadek i waga wskazała 86,5 - oby tak dalej.

W zeszłym tygodniu zrobiłem kilka zakupów ciuchów. Fajnie jak spokojnie pasują koszule i koszulki w rozmiarze L zamiast XL, a spodnie kupione o 2 rozmiary mniejsze podkreśliły szczuplejszą sylwetkę.

Ostatnio gdzieś poczytałem, iż dla mojego wzrostu idealna waga to 71kg Hmmmm... czy to przesada? Tak mało? No ale może jak się w tych ćwiczeniach rozpędzę to zejdę do 60kg hihihi

19 czerwca 2013 , Skomentuj

W zeszłym tygodniu zakończyłem IV miesięczny program z Nike Kinect Training.

Wg testu Nike Fuel poprawiłem trochę sprawność wg ich nazewnictwa - ja bym to nazwał "siłą". Wszystkie testy związane z siłą mięśni zrobiłem więcej niż poprzednio. Np. przysiady na jednej nodze w poprzednim teście zrobiłem 24 i 29 teraz 31 i 33. Potem pompki - miesiąc temu zrobiłem 16 - teraz 18. Natomiast spadł mi wynik wysportowania. Np. 3 sprinty w miejscu po 30 sekund w poprzednim miesiącu miałem 104/85/82 a teraz 97/87/87 

Dla przypomnienia - moje wyniki po pierwszej serii:
Fuel Print: 61/64 czyli:
sprawność: 61 (średnia dla mojej grupy wiekowej: 53) - poprzednio 48 (wzrost o 13)
wysportowanie: 64 (średnia dla mojej grupy wiekowej: 42) - poprzednio 52 (wzrost o 12)

a po drugiej:
Fuel Print: 64/71 czyli:
sprawność: 64 - wzrost o 3
wysportowanie: 71 - wzrost o 7

po trzeciej:
Fuel Print: 67/71 czyli:
sprawność: 67 - znów wzrost o 3
wysportowanie: 71 - czyli bez zmian.

i teraz po czwartej:
Fuel Print: 73/69 czyli:
sprawność: 73 - znów wzrost o 6
wysportowanie:  69 - czyli spadek o 2

 

W teście NikeFuel po drugim programie, w którym robi się pompki zrobiłem ich 10, po trzecim 16, a teraz 18.

I pomiary

KONIEC CZWARTEGO PROGRAMU:

12.06.2013
Dzisiejsze pomiary:
waga: 86,7 kg
 - spadek od początku 4,7 kg (4 miesiące)
 - spadek w trakcie tego programu tylko 0,5 kg (w pierwszym o 1,6, w drugim o 1,2, w trzecim o 1,4)

Obwód w pasie: 98,0cm
 - spadek od początku: 110 - 98,00 = 12,0 cm
 - spadek w trakcie tego programu 99 - 98,0 = 1,0cm

3 czerwca 2013 , Komentarze (2)

... a dokładnie 86,7 kg.

W końcu znowu ruszyło się w dół bo od prawie 3 tygodniu w kółko kręciłem się w okolicach 87,2-87,6 kg. raz mając 87,00

Wiem, że za chwilę wskoczę znów na 87 - ale jest to znak, że tendencja się odwróciła i ogólnie pójdę w dół.

A tu taka fotka - sprzed odchudzania i wczorajsza. O jak fajnie, że dziewięćdziesiąt coś... to juz przeszłość.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.