Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię - ksiązki, jazdę motocyklem i jeep'em :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 111128
Komentarzy: 2738
Założony: 3 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 30 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MartaJarek

kobieta, 43 lat, Kielce

173 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Cel I - 63 kg, cel II - 60

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 kwietnia 2012 , Skomentuj

27.04 - szesnasty dzień a6w, trochę spacerków, trochę "wymachów" nogami ale grzecznie i dietkowo.
28.04 - bez a6w, niestety tak się napracowałam u mamy w domu (sprzątanie, sprzątanie, sprzątanie) @ przyjechała już na dobre i dostałam krwotoku... z przepracowania. Ale grzecznie i dietkowo.
29.04 - dziś już tak grzecznie nie było, ale tylko fetą (nie dużo) zgrzeszyłam no i dobrze wypieczoną kiełbaską. Szaszłyczki były pyszne - z piersi kurczaka z warzywkami... No i przyznam się, że właśnie piję redsa pycha żurawinowy
ale za to wróciłam do robienia a6w, siedemnasty dzień boli mnie wszystko ale... brzuszki wciągają

27 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

No i zamiast orbitreka był wczoraj spacer z wózkiem taki prawie trzygodzinny  Dziewczynki jak zwykle lody i frytki, a ja się tylko patrzyłam, dumna, że potrafię się powstrzymać  zrobiłam dodatkowo tylko piętnasty dzień a6wi trochę "pomachałam" nogami, na nic więcej siły nie miałam... ciężko utrzymać trzyletnie dziecko bez ruch heh, no i kręgosłup - mój - cierpi, bo trzeba ją ciągle nosić.

Menu:

I - kromka chleba z wędliną

II - kawałek rolady - i tu się nie powstrzymałam...

III - sałatka - 2 łyżki (makaronik ryżowy 1/2 opakowania, 2 pomidory, 1 ogórek, 3 rzodkiewki, szczypiorek, koperek, 1/2 opakowania kukurydzy z łyżką majonezu, ale na całą sałatkę, łyżka śnietany i reszta jogurtu naturalnego) + upieczone podudzie z kurczaka.

I reszta to napoje - 3xkawa, 4x herbata - bez cukru i woda.

Dziś pierwsze objawy @, zrobię szybko jak wrócę a6w - bo później może być problem  POWODZENIA

26 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

No nie wiem od czego zacząć... może szybko wczorajsze menu i ćwiczenia
I - bez zmian płatki z mlekiem

II -
grapefruit, activia
III - 2 kromki chleba z wędlinką

IV - kawałek pieroga gryczanego z sałatką z pomidora, ogórka, sałaty lodowej i jogurtu naturalnego
Ćwiczenia, no właśnie tylko czternasty dzień a6w, 120 powtórzeń na nogi. Zmęczenie wzięło górę, jeszcze młoda nie chciała zasnąć, więc za ćwiczenia wzięłam się po 21.30!


No i dziś już wiadomo czemu ona tak marudzi (moja trzyletnia niunia) ma przemijające zapalenie stawu biodrowego - pozostałości po infekcji wirusowej! Dobrze, że moja lekarka była na tyle mądra, że nie upierała się, że to bóle wzrostowe i dała skierowanie do ortopedy... I teraz najciekawsze - mała ma przez tydzień nie chodzić!!! Musimy ją nosić i pilnować żeby nie chodziła, a broń Boże nie biegała. Więc jak dam dziś radę to ćwiczenia będą, a jak będę zbyt zmęczona to trudno.
Ale bez obawy a6w nie przestanę robić


I muszę się jeszcze przyznać, z nerwów zjadłam kawałek rolady z pyszną masą i galaretką, zresztą sama ją zrobiłam... przepis prosty, wprost banalny. Trzymajcie się ciepło i powodzenia

24 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Hej Vitalijki Co u Was?
U mnie dziś jakiś spadek formy, może dlatego, że @ się zbliża, ciało nabiera wody, hormony buzują i waga zaczyna rosnąć zamiast spadać... Ok, do czasu gdy @ nie odejdzie, na wagę nie wchodzę.
Dzisiejsze menu:
I - płatki z mlekiem
II - mandarynka, pomarańcza, activia wiśniowa
III - kawałek pieroga gryczanego z pomidorkiem i rzodkiewką
IV - kawałek pieroga gryczanego (ale już podsmażonego) z 1/2 jogurty naturalnego, szczypiorkiem i koperkiem
I napoje: 3x kawa, 3x herbata, woda duużo.
Ćwiczenia: trzynasty dzień a6w, 20 min orbitrek - 350 spalonych kalorii (szybkie tempo), 160 powtórzeń na nogi, 200 powtórzeń na ręce.
Pozdrawiam Was i do jutra

24 kwietnia 2012 , Komentarze (7)

Minęły trzy tygodnie, a ja mam nadal siłę i samozaparcie żeby schudnąć  Im niższa waga tym bardziej mi się chce nad tym pracować, żeby było jeszcze lepiej

Wczorajsze menu:

I - płatki z mlekiem

II - greipfruit i activia

III - 2 kromki chleba z wędlinką

IV - 1/2 pomidorka, kawałęk ogórka, sałata lodowa z jogurtem naturalnym + plasterek wędliny, sadzone jajko i 1/2 ziemniaka

Przyznam się, że podjadałam trochę pieroga gryczanego jak się upiekł  

Ale wczoraj się zmusiłam do ćwiczeń... moja Młoda nie mogła zasnąć więc ćwiczyć zaczęłąm po 21.30.... nie polecam jak się wstaje o 5.30. Ale dałam radę  I tak: dwunasty dzień a6w, 20 minut na orbitreku, 100 powtórzeń na nogi, 120 powtórzeń na ręce.

Dziś postaram się opisać dzień wieczorem, na bieżąco.

Trzymajcie się ciepło pa

23 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Zacznę dziś od wczorajszych ćwiczeń, bo nie ma się co rozpisywać.... Tylko a6w - dzień jedenasty.

Menu wyjazdowe:

I - dwie kromki chleba z jajecznicą,

II - pół miseczki barszczu białego

III - 10 kulek winogron,

IV - sałatka z kurczakiem z sosem jogurtowym (i tu było najtrudniej bo reszta zajadała się pizzą ) ALE DAŁAM RADĘ (no nie licząc tego gryzka od P )

V - jedno malutkie ciasteczko

Cały dzień kaw dużo - 2 duże i trzy malutkie (takie mini filiżaneczki) ale bez cukru, 2 herbatki i woda ale nie za dużo z 1 litr.

Udało się jakoś nie skusić na te wszystkie pyszności które były - min. LODY z bitą śmietaną. Heh już nie długo.

Z rzeczy pocieszających - waga spada

21 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

No i dziś się złamałam   ch...ra, po raz pierwszy od początku diety jestem zła sama na siebie!
Dziś byliśmy na off road jeep'ami. No i pół dnia na świeżym powietrzu, bieganie za dziećmi (2 godzinki) z górki i pod górkę... bo tak najfajniej i co? I się najadłam kiełbaski. A przecież po to pojechałam z sałatką żeby mnie nie kusiło!!! i rady nie dałam, bo jeszcze w domu tą co została (kiełbaskę) to dojadłam.

Moje menu wyglądało tak:
I - 2 kromki chleba z wędlinką, 2 liście sałaty, 1/2 pomidorka
II - sałatka (a jakże!!) z: sałaty, 2 pomidorków cherry, rzodkiewki i odrobina kukurydzy z (i tutaj 1 i 1/3 białej kiełbaski - chyba jakieś 300 kalorii!)
III - kiełbasa słowiańska z grilla (ok 450 kalorii!!!) z kromką chleba, ketchupem i musztardą.
IV - 1/3 pomarańczy
Kawy x3, herbaty x3 i woda.

Zdążyłam na razie tylko wsiąść na orbitrek na 30 minut - 515 spalonych kalorii, ale czeka mnie jeszcze 10 dzień a6w,  200 powtórzeń na nogi i 150 na ręce. Może w ramach kary wskoczę jeszcze na orbitrek, ale nie wiem czy dam radę, bo dzień jednak był bardzo intensywny.
Jutro jedziemy na obiad do kuzynki i znów może być dramatycznie, ale postaram się jakoś trzymać dzielnie.
Trzymajcie się ciepło i miłego sobotniego wieczoru :)

20 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Helou helou jak obiecałam tak się zmobilizowałam...
I jak tam dziś samopoczucie dziewczynki?
U mnie chyba ok


Dziś jedzonko było mniam a mianowicie:

I - płatki z mlekiem

II -  pomarańcza, activia wiśniowa

III - 2 kromki chleba z wędliną, 2 pomidorkami cherry i rzodkiewką
IV - obiadek - pierś z indyka usmażona w przyprawie gyros, 1/2 cukinii usmażonej (1/4 łyżki oliwy, patelnia teflon do naleśników), 1/2 pomidorka, rzodkiewka, 3 liście sałaty oraz dip- 1/4 łyżki oliwy, woda i odrobina przyprawy do sałatek

I to tyle, no może nie do końca... bo jeszcze plasterek polędwicy wieczorkiem 
Napoje - kawa z mlekiem x3, herbata x3, woda 1,5 litra - wszystko bez cukru.

Ćwiczonka - standardowo nie poddaję się - 9 dzień a6w , orbitrek 20 minut 360 kalorii (córka nie dała mi spokoju - mama sce do Ciebie :)), powtórzenia na nogi i pośladki - 150, powtórzenia na ręce - 120.

I TO BYŁOBY NA DZIŚ TYLE MOJE KOCHANE, TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO I NIE PODDAJEMY SIĘ

20 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Nie mogę się zmobilizować i siadać jeszcze wieczorem do komputera... Heh... Dziś się zmobilizuję

Wczorajsze menu:

I - płatki z mlekiem

II -  grapefruit, activia wiśniowa

III - 2 kromki chleba z wędliną, pomidorem i rzodkiewką

IV - jajko sadzone, "pałka" z kurczaka z rosołu, ziemniak, 3 liście sałaty, 4 pomidorki cherry, rzodkiewka, łyżka kukurydzy - sos łyżka jogurtu greckiego z ziołami i odrobiną soli

No i moja aktywność: a6w tydzień 2 dzień 1 (ósmy dzień), 15 min orbitrek - 273 kalorie spalone, 120 powtórzeń na nogi, 100 powtórzeń na ręce.

Jeszcze doszło bieganie przez jakieś pół godz za moją nieujarzmioną i temperamentną trzylatką

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę samozaparcia i duużo cierpliwości

 

 

19 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Wczoraj miałam dzień wolny   I było baardzo miło.

Wczorajsze menu:

I - 2 łyżki sałatki (ryż, kukurydza, tuńczyk, jajko, szczypior)

II - ziemniaczek, 80g schabu smażonego w ziołach, 2 liście sałaty, rzodkiewka, 4 pomidorki cherry oraz sos - 1/2 łyżki oliwy, octu balsamicznego, soku z cytrynu oraz odrobina soli i pieprzu.

III - 30g orzeszków

IV - płatki fitness z mlekiem, ćwiartka jabłka i brzoskwinii z puszki.

Ćwiczenia: siódmy dzień a6w, 25:30 orbitrek - 460 spalonych kalorii, ćwiczenia na ręce 180, na nogi i pośladki - 200 powtórzeń.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.