Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sympatyczna , uśmiechnięta ale nieśmiała i zakompleksiona ale pragnie nawiązać znajomości oraz się odchudzić dzieląc się sukcesami.Pragnę się zmienić najchętniej przejść metamorfozę.Obecnie ważę 75kg chciałabym choć do 11 marca( bo wtedy mam urodzinki ) i chciałabym ładniej wyglądac schudnąć 5-6kg moje gg 3592502 TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98805
Komentarzy: 802
Założony: 27 stycznia 2007
Ostatni wpis: 11 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
celka07

kobieta, 42 lat, Kielce

165 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 lutego 2007 , Komentarze (8)

 
Bardzo smutny ten

walentynkowy wieczór
 
a u Was jak?

14 lutego 2007 , Komentarze (2)

  MIŁOŚĆ JEST PIĘKNA GDY SIĘ MA KOGOŚ DO KOCHANIA 
 
A JEŻELI NIEMA POZOSTAJE SAMOTNOŚĆ.

14 lutego 2007 , Komentarze (4)

 Już pierwszy dzień djetki za mną nic dziś już nie zjem a teraz popijam tylko zieloną cherbatkę. podłamałam się troszkę nawet bardzo bo tak z ciekawości chciałam wejść na wagę i sprawdzić ile wskazuję ( wiem powiecie że trzeba to robić rano i naczczo ale ja teraz chciałam sprawdzić)i jak weszłam to oczom nie dowierzałam aż 4 razy wchodziłam i zchochodziłam czy to prawda i wyszło 69kg poprostu szok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 Ale jutro muszę jeszcze raz się zważyć rano koniecznie czy tyle samo wyjdzie.
 A co do dzisiejszego święta to też nic się nie wydażyło i żadnej walentynki nie wysłałam takie jest moje życie monotonne.
 Zastanawiałam się co do jutrzejszego dnia czy zjeść jakiegoś poączka ale wolę zrezygnować zwłaszcza jeżeli waga jutro pokaże tyle samo.
A WY MOJE KOCHANE JUTRO TEŻ SOBIE ODPUSZCZACIE PĄCZKA?

13 lutego 2007 , Komentarze (2)

 bo dziś wlaśnie niedawno skonczyłam 300 brzuchów i kilka przysiadów i takich jeszcze wymachów rączkami  oby jutro się udało bo już nie mam siły liczyc ile razy już próbowałam i oby na próbie się nie skończyło tylko abym dotrwała do mojego celu POWODZENIA I DZUŻO MIŁOŚCI NA JUTRO

13 lutego 2007 , Komentarze (7)

 Postanowiłam już kolejny raz rozpocząć djetę a moim pierwszym dniem rozpoczęcia odchudzania co wy na to mje drogie ? już nie wierzę że wytrwam proszę pomuszcie bo nie mam na kogo liczyć tylko WY

12 lutego 2007 , Komentarze (3)

 Już pojutrze obchodzimy dzień ŚW. WALENTEGO tzw.WALENTYNKI więc ja piszę apropo miłości............
 MIŁOŚĆ to piękne uczucie to motyle w brzuchu, to niewidoczne skrzydła dopięte na plecach, to wspaniały humor, i piękny uśmiech i wiele innych jeszcze  ale te skojażenia mi najbardziej pasują poprostu tak jest
Zdziwićie się czemu ja piszę o miłośći otóż chciałabym abym ją kiedyś spotkała bo samotność fakt że ma swoje plusy ale minusów więcej tak ja uważam. Bo gdy jest Ci źle to nawet nie ma cię kto tak szczeże przytulić powiedzieć jestem przy tobir i z tobą tego tak bardzo mi brak. A ten ko jest samotny napewno mnie zrozymie.
Dlatego wszystkim samotnym chciałabym życzyć znalezienia prawdziwej miłośći i aby znależli kogoś kto patrzy na wnętrze a nie na wygląd a osobą zakochanym jeszcze więcej miłości i wytrwania w niej.

PS.Chciałabym się podzielić jeszcze jedną sugestja otóż ja chciałabym zmienić przcę i interesowała mnie pewna posada ale wczoraj sie dowiedzialam od koleżanki iż ona sie dowiedziała że ten pracodawca przyjmuje osoby szczupłe a z nadwagą go nie interesują a ja osłupiałam gdy to usłyszałam i gdzie tu sprawiedliwość?????????? 

11 lutego 2007 , Skomentuj

 JA ŚNIADANIE JUŻ MAM ZA SOBĄ NA KTÓRE ZJADŁAM MAŁY JOGURT NATURALNY Z 2ŁYŻKAMI PŁATKÓW OWSIANYCH I 2 ŁYŻECZKAMI OTRĄB + JABŁKO I KAWA BEŻ CUKRU
 JAK NARAZIE DOBRZE JAK NA PIERWSZY DZIEŃ
 JEDYNIE ZMARTWIŁAM SIĘ TY ŻE WESZŁAM DZIŚ NA WAGĘ I POKAZAŁA WIĘCEJ BO 78KG PORAŻKA ALE WIEM ŻE WCZORAJ SOBIE BARDZO POFOLGOWAŁAM I EFEKTY SĄ
 JEDYNIE TYM SIĘ POCIESZAM ŻE WCZORAJ ZROBIŁA
 250 BRZUCHÓW CHOĆ TYLE DOBREGO WCZORAJ
 WŁASNIE TERAZ NIEDAWNO OGLĄDAŁAM PROGRAM NA TVP2 "JESTEŚ TYM CO JESZ" I DOSZŁAM DO WNIOSKU ŻE
 OBRZERANIE SIĘ TO NIE WYJŚCIE Z SYTUACJI WIĘC DO DZIEŁA PIZDROWIONKA MOJE KOCHANE

10 lutego 2007 , Komentarze (6)

 zapewne większośc z Was ma wachania nastroju
 bo ja też i wtedy reaguję objadaniem się i waga od razu wzrasta tragedja..............
mój pierwszy wpis był na początku stycznia wtedy to miałam już naprawdę pożadnie wziąść się za siebie jednak tak się nie stało co schudłam to znów przytyłam
a moim pierwszym celem było aby do 11 marca ważyć choć 
 70kg muszę przyznać że może być to jeszcze realne jeżeli naprawdę od jutra wezmę się za siebie bo zostało mi 4 calutkie tygodnie
 wieżę że mi się uda pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów
 " umiesz liczyć licz na siebie "

8 lutego 2007 , Skomentuj

 troszke sobie dziś pozwoliłam ale na szczęście nie aż tak bardzo uff
 musze jednak pocwiczyć bo to konieczne dla mnie bo po cwiczonkach się lepiej czuję
 a to dziś jest mój 3 dzień na djetce gdzie postanowiłam że będę mniej żreć a najwazniejsze że też wytrzymuje bez słodyczy do ktorych mam slabość a tu 3 dzień i sie udaje ale muszę się jednak troszke bardziej kontrolować
mój pierwszy cel to 11 marca moje urodzinki żeby lepiej wygladać a nastepny to swięta wielkanocne 
za was wszystkich też trzymam kciuki i życzę powodzonka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.