HURRAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
66,6 KG
DIABELSKO !!!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (60)
Grupy
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 96997 |
Komentarzy: | 1320 |
Założony: | 15 lutego 2010 |
Ostatni wpis: | 22 lutego 2016 |
kobieta, 39 lat, Gorzkie Pole
156 cm, 72.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
HURRAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
66,6 KG
DIABELSKO !!!
moja własna foto - motywacja :)
To jest moja własna motywacja --- ja sama :)
sporo się namęczyłam i jestem z siebie dumna :)
tak, to właściwe słowo :) ; jestem szczęśliwa :)
A teraz będzie trudna walka o wyszczuplenie dolnych partii ciała :)
bardzo się sobie podobam z wagą 66,6 kg i nie mogę patrzeć na " starą siebie "
MOTYWUJE , PRAWDA ??????????????
MOŻNA TYLKO TRZEBA W TO UWIERZYĆ !!!
AKTUALNE 66,6 KG i STARE 76 KG
To jeszcze nie koniec !!!
będzie jeszcze lepiej :)
Coś dla ciała ......... przecudny mus czekoladowy
pięknie pachnie, bardzo dobrze się wchłania a skóra jest jedwabiście gładka
poprostu CUDO !
Kocham czekoladę i jak mam ochotę na nią to smaruję ciało tym oto musem :)
Wiem, że niektóre dziewczyny zamieszczają w swoich pamiętnikach różne kosmetyki - ich opisy, dlatego ja również postanowiłam się pochwalić oraz polecić :). Jeżeli któraś z was będzie miała taką możliwość i ochotę wypróbowania to polecam :); ja zakupu dokonałam z Avonu.
103 DZIEŃ NIEDZIELA
7.10.2012r.
CZEŚĆ !
Co u Was ???????????????
U mnie jakoś leci do przodu; malutkimi kroczkami zbliżam się do - 10kg; idzie bardzo wolno bo dużo już straciłam w górnych partiach ciała, a został dół czyli od bioder przez uda do łydek i jeszcze troszkę brzusio. Niestety jestem gruszką i ciężko będzie mi schudnąć w dolnych częściach ciałka :), jednak wierzę, że tam też schudnę :) w końcu do lata 2013 r. jeszcze jest daleko więc mam sporo czasu :).
Niedziela miała być dla mnie po to żeby sobie troszkę poleniuchować i miałam nie ćwiczyć, ale zmieniłam zdanie i coś tam zrobiłam :).
menu:
9:00 śniadanie
2 ciacha owsiane + herbata
13:00 obiad
talerz rosołu z makaronem + potrawka : 3/4 t. brązowego ryżu z sosem, gotowana marchewka i gotowane białe mięsko
16:00 podwieczorek
1/2 ciacha owsianego + kawałeczek placka
19:00 kolacja
płatki z mlekiem ( 30g + 250ml )
ćwiczonka:
* 100 pajaców
* 100 skakanek
* 100 skłonów na boczną oponkę :)
* ćwiczenia rozciągające
* abs 8 min. trening brzucha
* 20 pompek
I miałam dzisiaj nie ćwiczyć :):):):):):):):):)
Przepis na ciasteczka owsiane z jabłkami :)
Masło i miód roztopiłam na małym ogniu. Płatki, musli, mąkę i proszek do pieczenia łączymy razem w głębokiej misce. Jabłka zetrzeć na grubych oczkach do miski. Na końcu dodać gorące masło z miodem. Wszystko dobrze wymieszać.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i łyżką nakładać porcje. Piec 15 - 20 min. - aż ciasteczka będą złotobrązowe - w temp. 180 st. ( termoobieg ). Ja piekłam 17 min.
Mi wyszły 22 sztuki :)
Przepis znalazłam w internecie i trochę go zmodyfikowałam :). Są przepyszne :)
SMACZNEGO !
moje ciacha owsiane :) pychotka !!!
Mój dzisiejszy wypiek - zjem jutro na śniadanie :)
102 DZIEŃ SOBOTA
6.10.2012r.
Witajcie !
Wczoraj miałam leniwca a dzisiaj mam tyle enegrii w sobie, że aż kipi :):):). Dlatego postanowiłam to wykorzystać na sprzątanie domu - bo dziś sobota - dzień porządków :) i zrobiłam już bardzo dokładne czyszczenie kuchni, dosłownie każdy zakamarek i zaraz lecę dokończyć łazienkę. W całym domku mam już czyściutko, upiekłam nawet pyszne ciasteczka owsiane :) - bardzo je lubię :). Właśnie jestem po kolacji więc za jakieś 1,5h zacznę ćwiczyć.
A wiecie co mi dało takiego kopa ??????????????????
Rano weszłam na wagę - poranna kontrola i szklana pokazała mi 66,7 kg i tak się strasznie ucieszyłam bo ostatnio kg schodzą u mnie bardzo wolno. Oczywiście czekam do poniedziałku co mi pokaże. Od razu zachciało mi się ćwiczyć i przątać :):):) . A drugim powodem jest mój mąż bo widzę jak na mnie patrzy i bardzo mu się podoba, że wkońcu wzięłam się za siebie i schudłam :). I ciągle mi ostatnio powtarza, że zrobiłam się koścista chociaż mam jeszcze sporo do zrzucenia. Nawet bierze mnie na ręcę :) super sprawa. A mnie to bardzo mobilizuje :)
Ostatnio tak się zastanawiam co ze mną jest ?? Bo im więcej ćwiczę i przyciągam sobie pasa to waga albo stoi w miejscu albo delikatnie idzie w górę. Natomiast jak nie ćwiczę i podjem troszkę słodkiego i mam taki lekko obojętny nastrój to waga leci w dół jak szalona. Dziwne, ale skuteczne :)
menu:
8:00 śniadanie
kanapka z białym serem ze szczypiorkiem + herbata
11:00 przekąska
mała winerka na zimno
14:00 obiad
łyżka duszonych ziemniaków, kurczak w panierce i sałata
17:00 podwieczorek
ten co wczoraj ( galaretka i danio inaczej ) z mężem na pół :) czyli zjadłam 1/2 pucharka + kawałek sernika na zimno
19:30 kolacja
2 kanapki z szynką z indyka i pomidorem + 1 ciacho owsiane
ćwiczonka:
cały dzień jestem w ruchu - bez przerwy coś robię - i chyba spalam :):):)
* sprzątanie domu przez pół dnia
* 200 skakanek
* troszkę tańca dla przyjemności
* Hot Body Warm Up Routine -Stretch, shake, pump, jam, and get ready to work your body OUT! - Tiffany Rothe
* 10 Minute Cardio Workout at Home for Beginners - Jillian
* abs 8 min. trening brzucha
* nożyce pionowe i poziome
* ćwiczenia rozciągające
muszę się jakoś zmotywować :)
bardzo mi się podoba ten wpis :)
energia !!!!!
zaczynam drugą setkę --- leniwie
101 DZIEŃ PIĄTEK
5.10.2012r.
WITAJCIE !
Zaczynam dzisiaj kolejne 100 dni ale strasznie leniwie. Nie wiem czy to pogoda tak na mnie działa czy coś innego. Jestem rozkojarzona i nie mogę się na niczym skupić, do tego wszystko leci mi z rąk; działam na zwolnionych obrotach, nawet nie chce mi się ćwiczyc. Muszę się jakoś ruszyć i zmusić swoje leniwe ciało chociaż do odrobiny gimnastyki - a wszystko mnie dzisiaj boli. Poprostu mam dzisiaj lenia ! i już. A ten obraz doskonale dzisiaj do mnie pasuje :):):)
DZISIAJ NAPEWNO !
TAK SIĘ DZISIAJ CZUJĘ :)
menu:
8:00 śniadanie
2 kromki + 2 parówki + herbata
między śniadaniem i obiadem robiłam dla męża sernik na zimno i liznęłam troszke masy
14:00 obiad
łyżka ziemniaków, jajko i czerwona kapusta
17:00 podwieczorek
deserek: galaretka + danio w takiej formie :)
20:00 kolacja
2 kanapki z pomidorem
ćwiczonka:
* ćw. rozciągające + krótki spacerek
* 10 min Booty Shaking Waist Workout- Lose inches off your waist by shaking your hips! - Tiffany Rothe
* ćwiczenia rozciągające - 2 raz :)
* abs 8 min. trening brzucha
100 DZIEŃ :) CZWARTEK
04.10.2012r.
Witajcie kochane / i !
Miałam dzisiaj bardzo fajny dzień i skończyłam go gimnastyką. Jestem zmęczona i bolą mnie nogi ale czuję się rewelacyjnie. Drugi dzień z rzędu biegałam i dałam radę + gimnastyka w domu. A najfajnieszy moment to .............. ćwiczonka z moją córcią :). Ćwiczyłam talię z Tiffany a moja córcia robiła dokładnie to samo. Patrzyłam na nią i nie mogłam oderwać oczu bo wychodziło jej to świetnie :) . Było wspaniale :) Teraz odpoczywam bo strasznie bolą mnie nogi; dałam sobie porządnie w kość ..i.. bardzo dobrze :).
ćwiczonka:
* BIEGANIE 5km
* 10 Minute Cardio Workout at Home for Beginners - Jillian Michaels
* 10 min Booty Shaking Waist Workout- Lose inches off your waist by shaking your hips! - Tiffany Rothe
* ćwiczenia rozciągające
* abs 8 min. trening brzucha
menu:
8:30 śniadanie
2 kanapki z żółtym serem + herbata
13:00 obiad
spaghetti z mięsem ( mięso, cebula, z. czosnku i pomidory )
16:00 podwieczorek
mały jogurt owocowy 150g = 145,5 kcal
20:00 kolacja
mały jogurt naturalny 150g - 109 kcal
Wogóle nie chciało mi się jeść tylko piję szkl. za szklanką, ale zmusiłam się i zjadłam :) Teraz lecę uśpić córcię i chcę troszkę odpocząć :)
BUZIAKI