Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedys optymistka...teraz chyba tez... Dobry film, ksiazka i ciekawostki medyczne i przyrodnicze. Odchudz
am
sie od lat mlodzienczych z coraz gorszym skutkiem. Moja zmora to POLICYSTYCZNE JAJNIKI. Waga ciagle w gore...Mowie sobie dosc.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 162505
Komentarzy: 4756
Założony: 25 grudnia 2008
Ostatni wpis: 28 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Enchantress

kobieta, 49 lat, Kent

164 cm, 93.10 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: walcze, nie poddam sie!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 sierpnia 2014 , Komentarze (21)

Ja już po spacerze z miasta. Trzeba było pozałatwiać parę spraw. Do mojego endomondo należy dodać około kilometr ponieważ włączyłam...jak sobie przypomniałam (dziewczyna)

Efekty są. 

Waga od ostatniego pomiaru pokazała dziś 1.20kg mniej. Cieszę się bardzo. Mam nadzieję, że nadal będzie spadać a ja ćwiczeniami wyrzeźbię ładną sylwetkę.

Aktualnie wyglądam tak:

Pozdrawiam i życzę sukcesów

Marta

25 sierpnia 2014 , Komentarze (24)

Zdjęcie z wczorajszej sesji fotograficznej. Na chwilę obecną mam jedno. Może dziś otrzymam więcej :)


UPDATE

Jest 13-ta...po treningu. Po wczorajszych 26 km na rowerze, był marsz do miasta i z powrotem. W drodze powrotnej trzymałam worek (3kg) i ćwiczyłam biceps. Po 10, 20 powtórzeń, w górę i dół. Powiem Wam, że jak się nie ma siłowni to każdy sposób jest dobry.

Moje 5,31km

24 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Ja już po treningu...a Wy?

Wczoraj udało mnie się zjeść normalnie, bez podjadania i wyszło około 1400kcal :)

Kto może, niech zabiera tyłek sprzed telewizora i dajcie czadu laski.

Oto mój dzisiejszy trening:

Powodzenia!!!

Dajcie znać jak Wam poszło :)

Marta

23 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

Wczoraj wieczorem 45 minut brzuszków dało popalić.

Tylko głodna strasznie byłam i wcięłam o 21-ej zupkę chińską. Nic zdrowego, wiem. Potem około 22-ej wyszorowałam kabinę prysznicową, umyłam całą łazienkę, posprzątałam kuchnię, garderobę bo miałam wyrzuty. A że spać poszłam o 24-ej to  źle nie wyszło.

Staram się dziś nie najadać, pić więcej, więcej owoców jeść i mniej palić...

Mój dzisiejszy trening

Miłego dnia

Marta

22 sierpnia 2014 , Komentarze (9)

Rano...prawie, bo ósma- marsz do szpitala na pobranie krwi - 3km w jedną i drugą stronę.

O 14-tej już samochodem do laryngologa..w kolejce tylko 1.5godziny i 106 stron książki hahaha

Rejestracja - właściwie zapis na nowo do lekarza. Tylko 10 minut i z powrotem do szpitala po odbiór wyników.

Dziś w menu słodyczy nie było...robiłam pierś kurczaka w pesto i z groszkiem - polecam.

Po kolacji, którą już zjadłam i trawię, planuję ćwiczenia na boczki, brzuch i ramiona - pół godziny co najmniej :)

Poniżej zdjęcie z Polskich lasów, jednej z moich nowych ścieżek rowerowych :)

21 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Po wczorajszym marszu do miasta, po i z miasta, zakwasy w pośladkach.

Przyszedł czas na rower.

20 sierpnia 2014 , Komentarze (7)

Przemaszerowałam w dwie strony miasto..wzdłuż i wszerz. Latanie po lekarzach w Polsce ...wyczerpujące. Ludzie nastawieni wrogo...nic im nie zrobiłam, więc nie rozumię niechęci.

Trasa pokazuje drogę powrotną. Endomondo się zawiesza i wyłącza...

19 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Zawsze myślałam, że mieszkając w Polsce, mieszkam daleko od miasta...to nieprawda, to tylko około 3,5km do centrum, które z łatwością da się pokonać na piechotę.

I tak będę robić podczas sprzyjającej aury.

W moim mieście brakuje mi dobrej siłowni...tęsknię za tą w Anglii.:?

Mam rower..mam hantle...kupię skakankę i wyskaczę te kilogramy.(puchar)

Wczoraj ćwiczyłam pół godziny brzuszki. Byłam w mieście na piechotę (około 7km w obie strony).:D

Przedwczoraj pół godziny Zumby i około 5 km po plaży w piachu.:D

Powodzenia :D

Marta

18 sierpnia 2014 , Komentarze (18)

Szykuję się do powrotu do Was.

Do pisania...

Jeżdżę na rowerze, dużo się ruszam. 

Schudłam od początku roku ponad 7 kg.  

Do końca roku ma być 20kg.

Czy się uda? Cas pokaże.

Pozdrawiam Was serdecznie

Marta :)

13 lutego 2014 , Komentarze (20)

W pracy od 7-mej do 19-tej - chodzone 12 godzin
Rower - 4.5km
Dziekuje za uwage.
Marta

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.