Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedys optymistka...teraz chyba tez... Dobry film, ksiazka i ciekawostki medyczne i przyrodnicze. Odchudz
am
sie od lat mlodzienczych z coraz gorszym skutkiem. Moja zmora to POLICYSTYCZNE JAJNIKI. Waga ciagle w gore...Mowie sobie dosc.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 162440
Komentarzy: 4756
Założony: 25 grudnia 2008
Ostatni wpis: 28 października 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Enchantress

kobieta, 49 lat, Kent

164 cm, 93.10 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: walcze, nie poddam sie!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 stycznia 2014 , Komentarze (14)

Jakos nie moglam sie zmobilizowac do czegokolwiek...rano wylegalam w lozku, pokrecilam sie po domku, ogarnelam z grubsza (wczoraj wysprzatalam) i pojawila sie mama :) Przegadalam kawe i zabralam sie do muffinow dyniowych. Uwielbiam dynie i probuje nowych przepisow. Polecam...zjadlam jedna i lizalam surowe ciasto hahaha.
Wybieram sie do kolezanki po polskie gazety i zaniose jej w podarunku i podziekowaniu za te gazety  pudeleczko muffin
Kilka zostawie dla meza :)


Jak juz wstawilam pierwsza partie to odpalilam cwiczenia kardio i wypocilam i stracilam oddech w przeciagu 35 minut :)
Dietetycznie staram sie nie przekraczac 1500kcal. Vitaliusz pomaga zachowac zielony kolor posilkow :) Polecam.

A teraz znowu jestem na Vitalii :)

Milego dnia
Marta

8 stycznia 2014 , Komentarze (15)

Od pierwszego stycznia do dzis ranka zrzucilam 2.3 kg.
Tak jak pisalam, byly to Swieta w brzuchu.

Dzis pierwszy dzien wolnego.

4 poranne godziny tworzylam foto album dla mojej szefowej, ktora niestety odchodzi z pracy.

Teraz pora zabrac sie do sprzatania, gotowania i spa dla siebie :)
Milego dnia.

Marta

3 stycznia 2014 , Komentarze (13)

09:00 wyjazd na silownie :)



Silownia 1h 40minut :)
-bieznia - 2km
-6 maszyn silowych 2x15
- brzuszki -100
-uda 2x2x15
-rower-5.52km
-orbitrek-2.01km

wyjscie na zakupy i przydzwiganie 3 siatek :)
w miescie 2.5km


Za duzo zjadlam niestety i wyszlo mi prawie 2000kcal. Stanowczo za duzo. Jutro do pracy wiec bedzie lepiej z jedzeniem - stabilnie :)

moja motywacja:



2 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Ranna kawa, przejazdzka rowerem (maz dal sie namowic).
10km przy "lekkim" wietrze.
Zobaczcie na moje wlosy :)



Dietkowo moze byc :)
Troche waga spadla, ale czekam na 100 :)

Milego dnia
Marta

1 stycznia 2014 , Komentarze (25)

Wczoraj byl ostatni dzien jedzenia do woli i "pakowania" slodyczy.
Takie mialam postanowienie. Dalam sobie dyspense, zdystansowalam sie do samej siebie i swoich problemow.
Brzuch mam wypchany jak balon i na wadze wiecej o 2.9kg. Wiem, ze to zarelko swiateczne, poswiateczne i noworoczne w jelitach zalega.
Mam nadzieje ze zejdzie szybko do 100-101kg i zaczne diete.

Czuje sie zrelaksowana i gotowa do dzialania.
Moja dieta na poczatek to IG.
Mam zapisane 42 dni diety wiec nie bedzie problemu :)
Mam karnet na silownie,basen, saune ....podpisalam umowe w czerwcu zeszlego roku na cale 12 miesiecy :) W ramach pakietu moge tez zapisywac sie na zajecia takie jak joga, pilates, spining, zumba...z czego nie korzystalam...
Dzis w planach duzo napoi - woda, herbata, 2 kawy.
Zupa warzywna i gotowana wolowina.
Ruch niewielki, ale nie zamierzam siedziec przed laptopem za dlugo :)
12 grudnia 2014 roku chce wazyc 20 kilo mniej,
 polowe tego ile bede miala lat.
Na koniec roku 80kg
 TAK!!!

Pozdrawiam serdecznie
Marta

ps.a dawno, dawno temu:


Powyzej ja z waga 90kg - moj pierwszy cel odchudzania w tym roku

31 grudnia 2013 , Komentarze (11)









Szampanskiej zabawy
zyczy
Marta


26 grudnia 2013 , Komentarze (20)

Przejzalam swoj pamietnik.
Piec lat pisania, walczenia, liczenia, zalamywania, wzlotow, upadkow, wklejania, kopiowania, zachecania, sluchania, biadolenia, wracania do 100-tki, przekroczenia setki, walki....
I tak mozna w nieskonczonosc...
Robie porzadki...
Za 4 dni jak wroce z pracy bede robila porzadek w liscie znajomych.
Przepraszam, ale przyjmowalam wszystkie osoby zainteresowane...sa jednak osoby ktorych nie znam, ktore nie pisza i do ktorych ja nie zagladam...
Te osoby ktore pisza u siebie czy zostawiaja slad u mnie i ktorych zmagania znam- mam nadzieje,ze sie nie obraza za to co robie i zostana ze mna.
Ja potrzebuje oczyszczenia.
Po oczyszczeniu przyjdzie nowe wyzwanie i mam nadzieje, ze skuteczne.

Z mocnym postanowieniem
Pozdrawiam Was serdecznie
Marta


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.