Ostatnio dodane zdjęcia

O mnie

po pierwsze: fitmama!!! nie moge zyc bez sportu i treningow. jestem mama cudownej dziewczynki, ur. 22.02.13. poza tym jestem fizjoterapeutka w sztokholmie, i masazystka . :) mam dziesiatki zainteresowan, przede wszystkim trening i zdrowie, konie, muzyka, spiewam i gram na gitarze, film, jezyki obce, ksiazki, rysowanie... dlugo by pisac. jestem znana z mojego slomianego zapalu, zaczynam 10 rzeczy, koncze jedna. :) teraz sie to zmieni, uda mi sie wytrwac na diecie!! jednym z powodow dla ktorych chce schudnac jest cwiczenie mojej slabej woli.:))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 325543
Komentarzy: 6611
Założony: 8 grudnia 2009
Ostatni wpis: 14 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
martini18

kobieta, 33 lat,

177 cm, 70.10 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 64 kg, przebiec 10 km w 1h, lub mniej

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 lipca 2014 , Komentarze (4)

Ale mam dzisiaj zakwasy , w gornych partiach ciala przede wszystkim, nie pamietam kiedy ostatnio az tak czulam triceps. :) Kickboxing to nie tylko swietny trening jesli chodzi o koordynacje i cardio, ale i czesciowo dobry trening silowy, szczegolnie po przerwie dluzszej :) no i do tego jest to swietna zabawa i sposob na odreagowanie zlosci, wiec probuje sobie obiecac ze bede cwiczyc kickboxing przynajmniej raz w tygodniu, a w przyszlosci moze zaczne chodzin na prawdziwe lekcje :)

Wczoraj przyszla tez sofa z IKEI i ja sama calkowicie skrecilam, fajna zabawa. :) co sadzicie?

30 czerwca 2014 , Komentarze (5)

kolejny pochmurny dzien za oknem, dobrze ze w domu mam takie male sloneczko ktore mi rozjasnie takie ponure chwile :) Wczoraj na przyklad Bella probowala sie schowac pod nasze lozko, ale utknela w polowie, tyleczek jej sie nie zmiescil, i chwile jej zajelo zrozumienie ze nie wejdzie dalej. :) polozylam sie obok i zapytalam co robi, to zaczela piszczec z radosci i probowala jeszcze gorliwiej wejsc pod lozko :D

29 czerwca 2014 , Komentarze (5)

Dzisiaj jest kiepski dzien, mgla na zewnatrz, w ogole kiepskie lato w tym roku, tylko kilka dni z temperatura wyzsza niz 20 stopni i niewiele wiecej slonecznych.. Przeprowadzilismy sie dalej od centrum Stockholmu, mieszkamy 10 min spacerem od plazy, ale nie ma na razie mowy o kapieli czy opalaniu.. Dzisiaj jedzenie jest kiepskie, nawet nie wiem dlaczego. moze bo nie chce mi sie gotowac, albo po prostu nic mnie chwilowo nie obchodzi, mam tak czasem od kilku tygodni, troche mnie to niepokoi.

No i musze opowiedziec, dostalam wczoraj rower od T, i to naprawde dobry! MTB oczywiscie, ja musze moc sie wyszlaec w lesie. Amortyzacja, hydrauliczne haumlce, 24 przezutki.. no i jest bialy i wielki. nie mamy teraz moim zdaniem kasy na takie rowery (T dzisiaj odbiera swoj) ale wg T nie ma problemu. no coz, zobaczymy, najwyzej sie odda rower. ale gest byl bardzo mily :)

Wiec siedze w lozku z laptopem, wlaczanym tv i szukam inspiracji do urzadzania naszego mieszkania. co prawda inspiracji juz nazbieralam, mam mase pomyslow ale musze czekac na kase. :P

Jutro przyjezdza nasza duza sofa, wrzuce fotki jak bedzie. :) Jutro tez wraca moja mama i siostra z Polski.

26 czerwca 2014 , Komentarze (10)

pomiary aktualne:

talia: 73, biust: 90 pod biustem 78, biodra: 88, pupa: 96(jedyne miejsce gdzie chce miec 100 :P), biceps: 28, udo: 55, lydka: 37. Nic nie wzroslo, ale miejscami niestety nawet spadlo od maja. mimo beznadziejnego jedzenia (czasem tylko jeden posilek dziennie), no i przez brak cwiczen, suck.. jestem galaretowata i bezksztaltna, to widac :(

PS. no i pocwiczone po raz pierwszy od ponad miesiaca, 30 min core, posladki i nogi

26 czerwca 2014 , Komentarze (4)

haha, nie bylo mnie wieki.. ale nowy semestr z raczkujacym/chodzacym/wspinajacym sie maluchem, praca i kontuzjami nie zostawil duzo czasu na pisanie. Moj blog tez na tym ucierpial. no ale sa rzeczy wazne i wazniejsze. Teraz jest lato, mam wakacje, jestesmy swierzo po przeprowadzce do nowego mieszkania, powoli zapelniamy je meblami i sie aklimatyzujemy. Bella przedszkole zaczyna dopiero w sierpniu jak skonczy 1,5 roku.

Do rzeczy. od ponad miesiaca nie cwiczylam w ogole, od 3 miesiecy nie cwiczylam porzadnie, przez kilka kontuzji i urazow. Czulam sie tez gorzej psychicznie. Zreszta dalej sie czuje, ale byc moze ma to zwiazek z paroma innymi rzeczami, grunt w tym ze moge to poprawic zdrowym, czestym odzywianiem i treningiem. Ila waze teraz nie wiem, mysle ze tuz pod 70, zrobie sobie w kazdym razie pomiary i uaktualizuje. A potem do roboty, lodowka juz jest zdrowo zapelniona. :)

10 stycznia 2014 , Komentarze (8)

dzisiaj bylo sprzatanie i trening na nog i i posladki, 40min plus rozgrzewka i strech. robilam porzadne przysiady, prawdziwe, glebokie, i powiem ze kolana mnie nie bolaly anitroche. kolana moga wyjsc przed palce stop, przy glebokich przysiadach jesli plecy s? proste, klatka do przodu i naoiety brzuch i posladki, a najwazniejsze: kolana musza isc w gym samym kierunku co palce stop, jesli kolana nie pracuja prosot w swoim zakresie, to to jest to co powoduje kontuzje. czytalam o tym n? szanowanych forach sportowych Z powaznymi zrodlami, i odkad zwracam uwage n? to nie bola mnie kolana wcale, wiec pamietajcie o tym to unikniecie bolu! :)

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862. ten artikel, mit piaty

8 stycznia 2014 , Komentarze (6)

moje dzisiejsze sniadande :) pycha i idealnie zlozone, sa tluszcze, bialko i wegle, no i vitaminy, do tego imbirowa herbata Z cytryna nå gardlo. :)

pocwiczylam 40 min, 3 sety na ramiona/rece/klatke :)



8 stycznia 2014 , Komentarze (3)

                      18.12                      27.12               08.01

waga:               69                      67,6.                   67,8.           -1,2 kg

szyja:               33 .                     33                       32,5          -0,5cm

piersi:               93                       92                       91           -2cm

pod piersiami:  79                      77                        76.          -3 cm

Biceps:             29                        28.                    27.           -2 cm

Talia:                73                       71.                     69,5.         3,5 cm

Biodra:             88                       87.                     84.           -4 cm

posladki:           98                      96                       94.          -4 cm

Udo:                 55                      54                        53 .        -2 cm

Lydka:              37.                     36,5.                    36.        - 1 cm


lacznie spadlo 22 cm i 1,2 kg, dieta nie jest najlepsza ale ske sporo ruszam, gdybym jeszcze bardziej oczyscila diete to by bylo 3 kg na minusie. Ale mi sie nie spieszy, poki spada to sie ciesze i walcze dalej :)

Dzisiaj czuje ske lepiej wiec pewnie uda sie pocwiczyc :)       

6 stycznia 2014 , Komentarze (7)

No i moj prezent - kettlebell :)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.