Działamy !
15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31
Bieganie: 17
Waga :
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (36)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 26724 |
Komentarzy: | 230 |
Założony: | 28 grudnia 2010 |
Ostatni wpis: | 20 lipca 2015 |
kobieta, 31 lat, Warszawa
176 cm, 68.60 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Działamy !
15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31
Bieganie: 17
Waga :
Jak mi idzie?
Start 23.06.
21 20 19 18 17 16 15 14 13 12 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2
1
Koniec : 14.07.2015 r.
***
23.06.2015 r. 70,5 kg.
14.07.2015 r. 67,9 kg.
***
Zrzut: 2,6 kg
Dieta Low Carb.
***
Kolejny etap
15.07.2015 r - 31.07.2015 r.
Plan: - 2 kg
Tak, wiem, napiszecie że spadek zwyczajny, zero szału. ALE DLA MNIE jest to duży spadek. Nie mogłam schudnac, ciagl sie załamywałam.
A tu?
Pomimo wpadek, waga leci.
Jest ok.
Jak mi idzie?
Start 23.06.
21 20 19 18 17 16 15 14 13 12 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2
1
Daje sobie 21 dni.
Start 23.06.
21 20 19 18 17 16 15 14 13 12 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2
1
CZAS START !
Jak się uda powiem o co chodzi. ;)
Boże !
Jestem na siebie wściekła po prostu..
Mam największą wagę w swoim życiu.
MASAKRA
Czuję się jak wielkie prosie. Jest ciepło a ja sie pocę i zakrywam ciuchami.
Jem jak leci i co leci.
Wczoraj mój M kupił czekoladę.
Zjadł dwie kostki.
Więcej nie zdążył.
Brawa dla mnie.
Jestem na etapie wpieprzania wszystkiego co nie ma futra i się nie rusza.
Jeszcze trochę i ..
..zaczną ginąć psy i koty.
BOŻE.
Ogarnij się dziewczyno.
Postanowiłam, że moje odchudzanie będzie przebiegać etapami. W związku z tym, że w kwietniu poszalałam i mam debet na koncie, to mi się przyda taki system nagradzania za chudnięcie.
Może tym razem!
Tak więc, budżet na ten miesiąc mam ustalony i będę się starać żeby go nie przekroczyć.
Plan nagradzania:
1. 68 kg. PAZNOKCIE [1.08.2015]
- w kształcie migdałków - te krótsze, nie chcę szponów bo będę się denerwować. ;p
2. 65 kg. REEBOKI [15.09.2015]
- mam już upatrzone w sumie :)
3. 61 kg. MEGA ZAKUPY [1.11.2015]
- ojj polęcę. :D
4. 59 kg. TATUAŻ [20.12.2015]
- tak, tak, tak !
Ściągnęłam od jednej z Was tabelkę. :D
| Poniedziałek | Wtorek | Środa | Czwartek | Piątek | Sobota | Niedziela | Ogółem |
Dieta | mało białka | mało białka | mało białka | mało białka | mało białka | |||
Woda 2 L | 0,5 L | 0,5 L | 250 ml | 0,5 L | edit 13:30 250 ml | |||
Herbata min 0,5 L / Kawa | 0,5 L / 0,5 L | 0,5 L/ 0,5 L | 0,5 L/ 0,5 L | 0,5 L/ 0,5 L | edit 13:30 0,25 L/ 0,5 L | |||
Nie jem na noc! | ||||||||
Ćwiczenia | ||||||||
Spacer | ||||||||
Książka | ||||||||
Ogółem | Źle | Źle |
***
oraz:
Co dziś zrobiłam? [ 10.06.2015 r. ]
* bańki chińskie :)
(do uzupełnienia) :]
***
A tak w ogóle, strasznie mnie denerwuje moja praca. Mam myśli dotyczące zmiany i chyba to będzie jedyne wyjście, chociaż mi się godziny pracy zmienia na lepsze (będę kończyć po 16 a nie o 18)
... od razu się jakaś szczuplejsza czuję. :D
Cześć !
Nic się ciekawego u mnie nie dzieje, nie mam o czym pisać.. Ćwiczyć nie ćwiczę, jestem leń. Jeśli chodzi o jedzenie, jem nadal pół na pół.. niby dobrze, staram się nie obżerać ale jednak czasem nawalę z godzinami posiłku, czasem ze składem.. hm.. nawet częściej właśnie coś wpadnie ponad.. ale mniej więcej kalorie trzymam.
***
Ważyłam się na wadze szpitalnej: 71,4 - po jednej kanapce, w cienkich dzinsach, lekkich adidasach i koszulce.. Eeeh.. usprawiedliwiam się trochę. :)
Następnym razem wejdę na wagę pewnie za dwa tygodnie.. postaram się w tym samym ubraniu :) mogłoby być -2, daj Boże chociaż -1.. ale jak będę robić tak dalej to będzie tyle samo..
***
Ciągle czekam na decyzję co do piątku. Chciałabym mieć wolne i czekam na 'słowo z góry' :D
Tak ! jestem leniem, a dlaczego?
Codziennie wieczorem kładąc się spać mówie sobie: wstań wcześniej wyjdz pobiegać, miałaś tyle przerwy, chcesz tego, rusz się!
A jak jest?
Dzwoni budzik a ja jednym rychem przestawiam go na 6,35 !!! Co za cholera! I myślem pójde pobiegac wieczorem, a jak sie to kończy pisałam wyzej.
Yhhhh. Nie mam do siebie sił.
Kupiłam kilka dni temu buty, myśle - kupie buty - zmotywuję się do ruszenia dupska.
Prezedwczoraj dałam 65 złotych za opaske na telefon - wymówkę miałam ze ciepło sie robi a ja wiecznie z telefonem - muzyka musi być.
I DUPA.
Na tym się skończyło.
Wstydzę się wyjść biegać w środku dnia, i odkładam to na wieczór - gdy jest ciemno, albo na ranek - kiedy jest mniej ludzi.
Leń śmierdzący żegna Was ! :D
ps. 1700, mniej węgli , drugi dzień, moja waga 70.8, waga szpitalna 73 (w ubraniu i kurtce, tydzień temu)
..zdołowałam. :(
Zaczełam chodzic na siłownię 16 marca, 4 x w tygodniu, wg planu siłowe+aeroby. Wczoraj po 3 tyg ćwiczeń zmierzyłam sie ponwnie na wadze na siłowni..
.. i i bum! +300 g.. i urósł mi % tłuszczu.
Zaje.biście.!
Tak to jest jak się żre 200g węgli.
Od poniedziałku idę dalej na siłownie. Dostałam nowy plan ćwiczeń i wprowadzam zmiany w jadłospisie.
1700 kcal
Białko podbijam na 140-150
Węgle obcinam na 170
Po dwóch tygodniach pomiar i jak będzie ok to dalej cisnę a jak nie..
.. to .. to .. bardzo źle!