- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (35)
Grupy
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 46661 |
Komentarzy: | 1207 |
Założony: | 7 lutego 2012 |
Ostatni wpis: | 15 maja 2016 |
kobieta, 50 lat, Dąbrowa Górnicza
174 cm, 99.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Wczasy nad ukochanym morzem były cudowne...
Zjedzony
- 1 gofr z bitą śmietaną
-2 lody po 1 gałce
-2 razy ciastko tortowe do kawy
-w sumie może z 10 dkg frytek
Oprócz tego w ciągu 7 dni nie tknęłam chleba, bułek, pączków... nie jadłam NIC prócz świeżej pieczonej ryby bez panierki!
Do tego CODZIENNIE trasa 11.5 km (dokładnie zmierzona trasa)
i UWAGA!
2 kg na plusie!!!
No tylko żyć nie umierać
Tyle pracy i do d... to wszystko
Gdybym sie nie bała efektu jo-jo to rzuciłabym to wszystko w cholerę!
Nie warto było prowadzić ascetyczne życie na wczasach i dwa razy dostać opieprz od męża, że już normalnie nie da się ze mną być bo nic nie żrę i wszystko liczę a on i córcia nie chcą jeść sami jak ja na to patrzę :/
Mam doła :/
Napiszę tylko moją myśl, która teraz chodzi mi po
głowie.
Nie ma na świecie i nigdy nie będzie, doskonalszego niż kobieta narzędzia wielozadaniowego.
A kobieta-matka w szczególności.
Mamuśki. Niech moc będzie z Wami!
Dobrego dnia.
Buziaki.
Ja lubię Siebie. Siebię lubi Mnie. Mnie lubię ja...
I wszyscy jesteśmy szczęśliwi :D
Odchudzanie to jednak głupi pomysł :/ Ja nie mam
się w co ubrać :D
Od rana siedzę w szafie i przymierzam ciuszki...
Zrobiłam z nich już trzy kupki:
1. Już się nie nadają
2. Koniecznie do zwężenia (jak dobrze mieć mamę co umie takie rzeczy )
3. Jeszcze obleci
Stojąc przed lustrem ubrana w "jeszcze obleci" (uważałam, że w tym zestawie nawet nieźle wyglądam ) słyszę za sobą głos J. : Kup sobie jakiś nowy ciuch bo w tym już wyglądasz jak we worku albo po starszej, grubej siostrze
Z jednej strony wkurzył mnie ale z drugiej to nawet mnie ucieszyło bo moje gabaryty nagle zaczęły się zmieniać i z dnia na dzień coraz bardziej widać jak chudnę
A do niedawna jeszcze wymiary stały w miejscu mimo, że waga spadała - chyba nastąpił jakiś przełom
Poza tym co mam sobie kupić jak ciągle jestem w fazie odchudzania?
Szkoda inwestować w ciuszki jak może za 1-2 m-ce znów będą do wywalenia
Pozostaną mi chyba tylko przeróbki
Zawsze myślałam, że mimo swojego nadbagażu słoninkowatego jestem mniej więcej proporcjonalna wymiarowo i gabarytowo a tu zonk
90-60-90 to proporcjonalne i boskie wymiary
a 100-70-100
110-80-110
120-90-120?
Może już w tym boskości nie ma ale jak dla mnie proporcja nadal jest i chyba tylko ja tak uważam bo producenci ciuszków już nie
Chciałam sobie kupić nowy kostium kąpielowy ale dwuczęściowy (szczególnie zależy mi na biustonoszu) i tu zaczęły się schody...
Projektanci uważają, że czym obfitsza pupa to tym większe piersi a w konsekwencji wychodzi tak, że aby przypasować dół bikini do mnie to moje piersi powinny być 3 razy takie jak są i zastawiać mnie i innym cały świat
Czuję, że od dziś będę miała kompleks "małego cycka"
Jakoś dziwnie i inaczej jak wszyscy reaguje na @ :/
Wszyscy tuż przed nią i podczas niej zazwyczaj przybierają na wadze a ja właśnie wtedy chudnę :/
Cały m-c stoję aby z 5 dni przed @ waga ruszyła...
Jestem dopiero w 2 dniu @ a pozbyłam się już 1 kg :P
Wczoraj waga pokazała 10 dkg mniej a dziś 50 dkg więcej!
Już mam dość tych huśtawek wagowych...
Przecież to jakieś nienormalne jest!!!
Waga dziś pokazała mniej o 10 dkg
Marnie ale zawsze to coś
Koniecznie zmieniam paseczek na nową najniższą! hahaha