© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (35)
Grupy
Sylwetka
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 46656 |
| Komentarzy: | 1207 |
| Założony: | 7 lutego 2012 |
| Ostatni wpis: | 15 maja 2016 |
kobieta, 50 lat, Dąbrowa Górnicza
174 cm, 99.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Cel: 28 lutego waga ma pokazać 101 kg
Waga startowa - 22 luty - 102,6 kg
Waga dziś - 103,1 kg ( no pięknie! :/)
Spadek przez 3 dni - +0.5 kg
Zrzucone od początku (22 luty) - +0.5 kg.
Pozostało do zrzucenia przez 6 dni - 2,1 kg.
Sport: - rowerek 60 min - 750 kcal
W sumie spalone kalorie (od 22 luty) - 2.950
Hahaha... w cztery dni przytyłam pół kilo :D
I jak tu być silnym?
Czym człowiek bardziej pracuje tym jest gorzej... :P
Dziś wreszcie ruszył remont łazienki
Kiełbasa po której stracisz kg :)
Chyba pozostaje mi tylko spróbować tej kiełbasy...
;)
Cel: 28 lutego waga ma pokazać 101 kg
Waga startowa - 22 luty - 102,6 kg
Waga dziś - 102,6 kg ( minimalny spadek :/)
Spadek przez 3 dni - 0 kg
Zrzucone od początku (22 luty) - 0 kg.
Pozostało do zrzucenia przez 6 dni - 1,6 kg.
Sport: - spacer + inne 180 min - 700 kcal
W sumie spalone kalorie (od 22 luty) - 2.200
Cel: 28 lutego waga ma pokazać 101 kg
Waga startowa - 22 luty - 102,6 kg
Waga dziś - 102,7 kg ( no pięknie :/)
Spadek przez 3 dni - +0.1 kg
Zrzucone od początku (22 luty) - +0.1 kg.
Pozostało do zrzucenia przez 6 dni - 1,7 kg.
Sport: - spacer 180 min - 900 kcal
W sumie spalone kalorie (od 22 luty) - 1.500
No to zaczynam walkę z tłuszczykiem w/g planu :)
Małymi kroczkami aby nie było wielkich rozczarowań :P
Waga startowa w 22 luty 102,6 kg
Waga dziś - 102,6 kg
Schudnięcie od wczoraj - 0 kg
Spadek przez 3 dni - 0 kg
Zrzucone od początku (22 luty) - 0 kg.
Pozostało do zrzucenia przez 7 dni - 0,6 kg.
Sport: - spacer 120 min - 600 kcal
W sumie spalone kalorie (od 22 luty) - 600
Witam ponownie...
Co tu dużo mówić... wracam pokornie i znów zabieram się za siebie :)
Szykują nam sie fajni sąsiedzi :/
Huczna parapetówka piętro wyżej trwa już 3 dzień :/
Zabawa, śpiewy, muzyka a do tego chuligaństwo na maksa :/
Dziś rano musiałam na rękach wynieść psy na dwór bo na klatce pełno szkieł z potrzaskanych butelek :/
Na ingerencję męża raz w ogóle nie otworzyli drzwi, drugi raz otworzyli ale facet zaprzeczył aby to była jego lub jego gości sprawka.
Poproszony aby to posprzątał odparł, że teraz wychodzą na obiad ale to zrobi... (z łaską w głosie)
Guzik! wcale tego nie zrobił i dla bezpieczeństwa łap moich psów sama pozamiatałam koło swoich drzwi :/
Szykują nam sie fajni sąsiedzi :/
![]: data-verified=](http://filesrr.vitalia.pl/gfx/Redactor/emoticons/20/devil.png)
