Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23291
Komentarzy: 374
Założony: 23 marca 2012
Ostatni wpis: 22 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
areslara

kobieta, 38 lat, Zielona Góra

176 cm, 85.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: osiągnąć wyznaczony cel (tj.68kg) do końca roku :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 maja 2012 , Komentarze (4)

witajcie :)

dziś juz 14 maja..jeszcze 3 dni do 17tego ,wtedy właśnie wybiją dokładnie 2 miesiące dietki :) myślę, że wrzucę jakieś fotki...CHYBA :)

ale wymiary i wagę na pewno podam :)

dziś zjadłam 2 chlebki ciemne z pasztecikiem i pomidorem..do tego zielona
teraz wypiję gorący kubek pomidorowa

wody miner praktycznie nie piję :(

Wy pijecie czystą samą wodę czy moze ulepszacie ją czymś zeby lepiej ,,wchodziła,, ?cytryna? witaminki ?
pozdrawiam :)


13 maja 2012 , Komentarze (2)

witajcie moje dziewuszki 

dzis dostalam od swojego narzeczonego stepper

czy któraś z WAS zgubiła tu i ówdzie kilka cm dzieki niemu ? 

ile razy dziennie powinnam sobie ,,tuptać,, na steperze ?

i przede wszystkim jak długo ?

dietkowo tak sobie. szału nie ma ;/

@ mnie dobija...leci ze mnie jak z kranu ! dosłownie !!!!!!

ale daje radę :)

p.s PUDZIAN GÓRĄ 

Ich liebe I love Mamed Khalidov 


12 maja 2012 , Komentarze (2)

witajcie..
juz wiem czemu waga stała w miejscu (pomimo jazdy na rowerze i tak ciezkiej, fizycznej pracy na działce po 10 h dziennie)
okres! ....dostalam dzis okres ;/
wazenie mialam w czwartek, 
a okres mialam miec juz jakis czas temu..ale spoznial sie..mialam rozne mysli..pojawily sie nawet mysli ze jestem w ciąży :)

okresu nie bylo...i nie bylo ..... dlatego nie wpadlam teraz na to ze waga stoi wlasnie z tego powodu :)

u mnie w sumie tak samo...nie jest zle..ale i nie jest dobrze..
podczas @ nie mam ochoty na slodycze,ciasta itd.ale za to podjadam ;/

 p.s brzuch mnie tak napierd..ala ze szok :(   ;(    ;/

3majcie sie 
pozdrawiam :) 

11 maja 2012 , Komentarze (4)

dzień doberek ;)
jestem od wczoraj w Zielonej Górze ;d
mialam napisac wieczorem jaki jest wynik wazenia ale bylam mega mega padnieta ;(

wiec: waga stoi w miejscu. nie schudlam ani deka deczka grama grameczka :/

nadal 95.9.....dobrze ,ze chociaz nie przytylam :)

dzis zaczelam dzien od chleba z sosem czosnkowym i teraz mnie mdli....niedobrze mi ....męczę sie
mam za swoje...powinnam wiedziec ze takie sosy sa kaloryczne i nie dla mnie..
wiec teraz MAM ZA SWOJE ! mam nauczkę! 


10 maja 2012 , Komentarze (1)

witajcie :)

dzis wracam w końcu z długiego weekendu od rodziców do Zielonej Góry... przed 12 mam pociag.. i przed 20 bede na miejscu. hehe tyle godzin :)
zanudze sie :) tymbardziej ze jade sama :)

dobrze ze istnieja sluchaweczki i muzyka,radio w tel :)

tydzieen temu w piatek wazylam sie u tej Pani trener..( tzn. tej ktora rozpisala mi wszystkie cwiczenia)
rzadko tu bywam. dzis skorzystam z okazji i pojde sie zwazyc :)
bo nastepnym razem bede w Sieradzu na początku czerwca...moozee koniec maja 
takze jak zajadę do ZG to napisze Wam czy schudlaam czy przytyłam ..a moze waga stoi w miejscu
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa mam nadzieje ze ubylo pare deeeko deczko tłuszczyku :*

pozdrawiam i do wieczora : D

9 maja 2012 , Komentarze (2)

tak jak w tytule
chyab nie musze sie bardziej rozpisywac... ogolnie w ciagu dnia zjadlam:
3 ciemne bulki z wedliną i ponidorem...troche drozdzowki...kilka sztuk żelek/żelków,
kapusniak .... makaron z gulaszem....i teraz 4 chleby....bez komentarza
nawet nie wiem co napisac....pracowalam na dzialce od rana do 20...znowu praca ...ciezka fizyczna praca


wywozilam gruz...ładowalam go na taczke..potem wywozilam...wozilam tez kamienie
wiec troche kalorii spalilam ...co nie zmienia faktu ze zjadlam tyle co prosiak ;/

p.s

opalilam sie na dzialce tak ze az wszystko mnie boli ;/

spalilam ramiona twarz i dekolt... aj ;/

8 maja 2012 , Komentarze (4)

kurde jak ten czas biegnie,plynie...ucieka
juz 52 dni diety
a ja nadal daje rade :) szok :)

jesli chodzi o dietke,jedzonko to dzis bylo oki :)

od 9 rano do 19.50 pracowalam znowu na dzialce :)

wiec zapewne troszke kalorii spalilam :)

czuje ze jestem lzejsza...jakos lekko sie czuje :)

jutro od rana znowu dzialeczka..i praca na niej :) 

ruch,ruch i chudniemy MOJE KOCHANE :*

7 maja 2012 , Komentarze (4)

siemanko MOJE VITALIJKI :) u mnie dzis baaaardzo pracowicie nadal jestem u rodziców czyt. przedluzony weekend majowy :) hehe bylam dzis na budowie rodziców tj. ...na działce...palilam skoszone krzaczki,trawy itd.itp nie bede juz moze wymieniac co robilam...bo brakłoby mi czasu haha , ale chce napisac ze nosilam z BRATEM worki cementu...108 worków ...1 szt 25kg takze zamiast silowni i biegania mialam tegożżżżżżżż rodzaju cwiczenia hehe ;) padam na twarz :) oglądam tv i pracuje..tzn nie wiem czy pisalam ale moja praca to praca w domku przy kompie :) z racji tego ze duzo pracowalam zjadłam troche wiecej,..moze wiecej niz TROCHE :/ ale mam nadzieje ze spalilam znaczną ilosc kalorii :)

6 maja 2012 , Komentarze (2)

witajcie, ;P
u mnie nic ciekawego (po staremu ;p )...dietkowo...wszystko ok ;) daję radę 
dzis minął 50 dzień dietki :)

jeszcze duzo pracy przede mną ..ale ciesze sie ze juz tyle wytrwalam

spijcie słodko :)

dobrej nocki :)

5 maja 2012 , Komentarze (1)

WITAJCIE,
DZIS DIEETKOWO
NARAZIEE BEZ ZADNYCH PROBLEMOW
O 15 JADE DO RODZINKI. POTEM JADĘ NA URODZINKI ....A O 22 IDE NA DISKO ;D

ZAPOWIADA SIE CIEKAWY DZIONEK
ALE I NIEBEZPIECZNY.BEDZIE JEDZONKO PIWKO...EH MUSZE Z TEGO ZREZYGNOWAC. 3MAJCCIE KCIUKI :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.