- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (16)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 26629 |
Komentarzy: | 368 |
Założony: | 6 maja 2012 |
Ostatni wpis: | 18 marca 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
motywacjo gdzie się podziałaś?
Od dłuższego czasu straciłam gdzieś swoją motywacje. Jakoś przestaje wierzyć że uda mi się osiągnąć swój wymarzonycel.
Tym bardziej że moja waga od dłuższego czasu oscylue przy 63 kg. I mimo moich starań nie chce spaść. Ja już nie wiem co źle robię.
Co Was motywuje i pomaga w walce?
Jak przetrwałyście zastuj?
Co zrobić by znów coś się ruszyło?
Wracam po tygodniowej przerwie
Wczorajszą niedziele spędziłam w połowie na uczelni w połowie w kuchni.
Próbowałam upiec w moim przedpotopowym gazowym piekarniku bułki no ale wszystko fajnie ale zakalec w środku.
Znacie jakiś sprawdzony przepis na bułeczki z mąki razowej?
Mężuś od dłuższego czasu namawiał mnie na lassagne więc upiekłam wczoraj by miał co jeść dzisiaj.
Menu
7:00Ś: 2 frankfruterki, 2 cieniutkie kromki chleba, musztarda keczup+ kawa z łyżeczką cukru
11:30'2Ś: grahamka z pestkami dyni z szynka sałatą i ogórkiem konserwowym, kawa z mlekiem i kostką cukru, kubek herbaty z cyryna z 3 kostkami cukru
18:00 O: nóżka z kurczaka z piekarnika, 2 łyżki tłuczonych ziemniaków z jog. nat. miseczka sałaty: mix sałat troszkę papryki ogórka zielonego i sera feta z sosem czosnkowym na jog. nat. kubek herbaty z cytryna i miodem
20:00 banan
ćwiczeń brak
przepraszam za błędy w tekście ale notkę piszę na komórce
Spokojnego poniedziałku
dzień 28 i 29 piątek i sobota - czyli uczelniane
zabieganie
Dzień 26 i 27 czyli środa i czwartek
Dzień 24 poniedziałek. A może by tak wkupić dietę?
Hej dziewczyny.
Wczoraj był dziwny dzień. Po pierwsze ciągle czułam głód. Po drugie miałam straszne wzdęcie i zbierało się we mnie mnóstwo gazów - espumisan nie pomógł ;(. Po trzecie nie umiałam mówić za co pewnie mój mąż i koledzy z pracy są wdzięczni, bo im nie marudziłam.
Menu wczorajsze no cuż dość obszerne - nie umiałam się nasycyć:
5:30 Ś: ok. 30 g wędzonego łososia, ok. 50 g chudego twarogu z cebulka, pieprzem i jogurtem naturalnym + kawa z mlekiem i łyżeczką cukru
9:30 2Ś: sałatka owocowa z pomarańczy, małego grejpfruta, banana, 1/4 małego świeżego ananasa, 1/2 jabłka i garści mrożonych borówek
12:30 O: 1/2 zapiekanki z 4 małych ziemniaków, małej pojedyńczej piersi z kurczaka, połówki małej cebuli, 3 kulek mrożonych liści szpinaku, 2 ząbku czosnku, 150 ml jogurtu naturalnego, 50 ml mleka i 1/2 opakowania zupy cebulowej - to wszystko zapieczone w piekarniku w naczyniu wysmarowanym 1/2 łyżeczki oliwy z oliwek
15:30 P: museczka barszczu z tartymi burakami i kawałkami ziemniaków, zabielany - kupiony w barze pod biurem na rozgrzanie + 2 wafle ryżowe
21:00: kubek czystej zupy pomidorowej nie zabielanej, 1 raffaello, 1/4 małego ananasa - cholernie mnie do słodkiego ciągnie
Napoje:
0,7 l wody mineralnej
2 x herbata owocowa
Ćwiczenia:
- rozgrzewka 60 kcal wave
- ćwiczenia na klatkę, plecy, biceps, triceps i brzuch
- 1 h na wave 375 kcal
- ćwiczenia rozciągające
Zastanawiam się nad wykupieniem diety vitali ale bez planu fitness bo i tak nie zmienie swojego treningu.
Dziewczyny czy dieta vitali nie jest monotonna, czy można zastrzec, że nie je się pewnych produktów no i czy nie wydam majątku na kupowanie produktów do niej? Jak wygląda ustalanie diety, kurcze mam tyle wątpliwości, że boje się zdecydować
Możecie mi napisać swoje szczere opininię.
Z góry dziękuje