- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (10)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 16592 |
Komentarzy: | 224 |
Założony: | 17 maja 2012 |
Ostatni wpis: | 3 lutego 2020 |
kobieta, 47 lat, Warszawa
158 cm, 66.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Mediolan jest urzekający a mój mąż ciągle tak samo romantyczny jak 14 lat temu :)
Cztery dni biegania (człowiek chce wszystko zdążyć zobaczyć, bo może nastepnym razem już nie przyjedzie) w upale 36 stopni C a ja jestem szczęśliwa jak dziecko. Warto było mimo, że czuję, że waga poszybowała w górę. Musiała. Nie dość, że tylko wczesne śniadanie i późna obiadokolacja to jeszcze bynajmniej nie dietetyczna tylko prawdziwie włoska aaaa i jeszcze w środku dnia prawdziwe włoskie lody :)))) i jeszcze litr włoskiej kawy i jeszcze litr włoskiego wina i jeszcze...
Kilo w górę jak nic. Ale nawet jak zobaczę z powrotem 6 z przodu to i tak się nie załamię, bo trzeba sobie priorytety wyznaczać - w końcu 14 rocznica ślubu w Mediolanie - bezcenne !!!. Tyle, że chyba już nie mam wątpliwości, że dietę będzie trzeba na kolejne trzy miesiące wykupić :( Nawet jeśli dojście do 50kg miałoby mi zająć czas do końca roku to przecież i tak będzie gigantyczny sukces. A może i lepiej tak wolniej?
Jutro się wszysko okaże. Na pewno dam znać.