Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wróciłam po kilku latach do walki o nową siebie. Jestem na diecie QCZAJ'A. Mam mega motywację. Teraz już wiem że dotrwam do końca bo chcę zmienić swoje życie i styl życia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 68812
Komentarzy: 992
Założony: 9 listopada 2012
Ostatni wpis: 2 czerwca 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kasia877

kobieta, 37 lat, Warszawa

165 cm, 82.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Żeby waga pokazała 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lutego 2014 , Skomentuj

U mnie wszystko idzie ok. W czwartek wróciłam późno i nie ćwiczyłam, ale postanowiłam że ćwiczeń zaliczę 30 dni więc w niedziele też będę ćwiczyła. Po 15 dniach postaram się wstawić zdjęcie porównawcze. Wczoraj i dzisiaj do ćwiczeń dorzuciłam zumbę wczoraj 10 minut a dziś 20 minut. Jestem wykończona. We wtorek postaram się napisać coś więcej.

Pozdrawiam








I jeszcze mój plan ćwiczeń



31 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Zumba którą ściągnęłam jest zabójcza, wytrzymałam 20 minut i na razie mi wystarczy. Wieczorem muszę jeszcze poćwiczyć z Mel. Idę wziąć prysznic bo się ze mnie leje, naprawdę polecam zumba super, wstawiam link może ktoś się skusi.

http://www.youtube.com/watch?v=epxIzzrN0Zo


31 stycznia 2014 , Skomentuj

Ja nie umiem odmówić sobie wejścia na wagę, i staję na nią prawie codziennie. Dziś znowu wskoczyłam i nie żałuję!!!! Waga pokazała 72,8 kg czyli spadek!!!!!!!! Doczekałam się!!!! Jestem mega szczęśliwa!!!!! Wczorajszy bilasn całkiem ok, ćwiczenia zaliczone. W środę jednak nie ćwiczyłam, ale za to niedziela będzie ćwicząca. Właśnie znalazłam na YouTube bardzo ciekawą zumbe, właśnie ją ściągam i mam zamiar ją wypróbować. Nie wiem jak mi to wyjdzie bo ona trwa 50 minut, a ja nie mam talentu tanecznego więc nie wiem jak to będzie mi szło. 

Wczorajsze menu:

śniadanie:

8:00 - sałatka kebab 223g

II śniadanie:

10:30 - jabłko 203g

Obiad:

13:00 - zupa grochowa

Podwieczorek:

16:00 - jabłko 178g

Kolacja:

18:00 - serek wiejski lekki 200g, pomidor 42g, ogórek 45g, szczypiorek


Ćwiczenia : zestaw z Mel b








29 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Jejku co za dzień. Jestem jakaś zmęczona, zmarznięta i w ogóle wszystko dziś do dupy. Śniadanie zjadłam dopiero o 9:30 i przez taki rozwalony dzień chodzę głodna. Dojadłam po dzieciach obiad (pulpeta, kopytka i buraczki) nie wiem co mi się stało że się skusiłam. Nie mam ochoty ćwiczyć, jestem senna. Prawdopodobnie zrobię sobie dziś dzień wolny od ćwiczeń a niedzielę zrobię ćwiczącą. Jak mąż wróci z pracy to jeszcze jedziemy do rodziców bo muszę odebrać suknie na bal dla mojej córeczki, więc wrócimy wieczorem. Może jeszcze mi się odmieni i jak wrócę to poćwiczę, ale pożyjemy zobaczymy. Kurdę piszę i ziewam, co za dzień!!! Kiedy skończy się tak paskudna zima. 

28 stycznia 2014 , Komentarze (4)

No nie wytrzymałam i wczoraj mąż musiał mi zrobić fotki po 7 dniach ćwiczeń. JESTEM ZADOWOLONA  W końcu jakiś mały sukces. Widzę małe zmiany na brzuchu i udach. Teraz czuję jeszcze większą siłę do walki. Tego mi było trzeba, małego sukcesu. To tylko 2 cm mniej a tak cieszy.

 

Wczorajsze Menu:

śniadanie:

9:00 - płatki ryżowo pszenna fit z mlekiem

II śniadanie:

12:00 - pomarańcza 228g

Obiad:

14:00 - karkówka z rękawa 118g, fasolka gotowana 239g

Kolacja:

17:30 - jogurt 150g, płatki fit

 

Zestaw ćwiczeń Mel b + Tiffany

 

I jeszcze fotki dzisiejszego śniadania i II śniadania

I motywacje :)

 

 

 

27 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Witajcie. 

Sobota i niedziela była bardziej poza domem więc jedzenie było takie sobie. W sobotę skusiłam się na 3 małe kromki chleba ze smalcem i darowałam sobie kolację za karę. W niedzielę na obiad zjadłam 5 malutkich ziemniaczków do obiadu. Ogólnie było spoko. Za mną tydzień wyzwania z Mel b i Tiffany i jestem zadowolona bo nie ominęłam żadnego dnia ćwiczeń . Miała ze mną ćwiczyć Vitalijka dwaxxl ale na razie się nie odzywa, może to przeczyta i da znać jak jej idzie. 

Czasami brakuje mi pomysłów na posiłki, najbardziej śniadania, może ktoś podpowie, co jest dobrego i mało kalorycznego.

Pozdrawiam










24 stycznia 2014 , Skomentuj

Witajcie nie miałam czasu żeby pisać. Ledwo się ze wszystkim wyrabiałam. Ćwiczenia, sprzątanie, gotowanie, chodzenie z dzieckiem do szkoły i jeszcze przemeblowanie u dzieci robiliśmy. Wszystko fajnie wyszło, dzieci zadowolone i ja też. Weszłam dziś na wagę żeby zobaczyć czy w końcu coś ruszyło a tu dupa nawet więcej bo 73,6 kg. i czemu???? Nie podjadam między posiłkami ani trochę, ćwiczę, biorę tą cholerną zieloną kawę i co, i nic kompletna klapa. Miałam jeszcze odrobinę nadziei i złapałam centymetr, no i tu jest lepiej   Biust -1cm, Talia -1cm, Brzuch -2cm, Biodra -2 cm, Udo -1cm, Łydka -1cm. Wiem że to dobrze że cm lecą, ale ja chcę jeszcze widzieć efetkty na wadze. Może macie jakieś pomysły co zrobić z wagą, proszę piszcie.


Moje menu 22 styczeń:

Śniadanie jogurt 150g i garść płatków kukurydzianych

II śniadanie jabłko 172g, śliwka 82g

Obiad pierś z kurczaka z rękawa 145g, fasolka gotowana 247g

Kolacja baleron 152g, ogórek 41g

ćwiczenia trening z Mel b + Tiffany


23 styczeń

Śniadanie 3 jajka na twardo 148g, baleron 89g, majonez 7g

II śniadanie pomarańcza 135g, śliwka 77g

Obiad miseczka pomidorowej z ryżem

Kolacja makrela wędzona 83g, ogórek kiszony 57g

ćwiczenia trening z Mel b










21 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Wczoraj ok 14 strasznie źle się czułam i nie wiem czemu. Było mi jakoś słabo, niedobrze i chodziłam jakaś kołowata, później mi trochę przeszło i wieczorem to samo i jak by tego było mało jeszcze strasznie bolał mnie kręgosłup, nie wiem czy to nie po ćwiczeniach. Po nocy jestem zregenerowana i na razie nic mnie nie boli, ale zobaczymy co będzie później.

Wczorajsze MENU:

Śniadanie:

9:00 - kawa, kiełbaska 69g + ogórek 47g

II śniadanie:

11:30 - jabłko 251g

Obiad:

14:20 - mielony 133g (nareszcie się skończyły) + surówka z pekińskiej 133g

Kolacja:

17:30 - parówki na zimno 115g z musztardą




ĆWICZENIA:
Zestaw ćwiczeń z Mel b + Tiffany

100 brzuszków













20 stycznia 2014 , Skomentuj

Witajcie.

Może zacznę od soboty. Było dużo ćwiczeń i jedzenia mam nadzieje mało.Wypiłam 2 l wody. Musiałam przetestować te ćwiczenia z Mel b i Tiffany i nawet dałam radę. Co prawda musiałam czasami odpoczywać bo myślałam że mi mięśnie się rozerwą (szczególnie nogi) ale ogólnie jestem zadowolona. 

Sobotnie MENU I ĆWICZENIA:

Śniadanie

8:00 - kawa

9:20 - serek typu włoskiego 85g + pomidor 34g

II śniadanie

12:00 - jabłko 169g

Obiad

14:00 - mielony 222g + papryka ze słoika 45g + buraczki ze słoika 50g

Kolacja

18:00 - kiełbasa 63g + ogórek 46g


Mel b rozgrzewka 5 min

Mel b 2x 10 minut na brzuch

Mel b abs 8 minut

Mel b 10 min nogi

Mel b 10 min pośladki

Mel b 5 min rozciąganie 

Tiffany chyba tylko 5 min

Brzuszki 300

Squats 40


NIEDZIELA:

Tu dałam trochę ciała, ale nie z jedzeniem bo w sumie wyszło go mało. Pojechaliśmy do mojej siostry w odwiedziny. Jeżdżę tam bardzo rzadko bo nie lubię ich odwiedzać. Kupiliśmy piwo i pojechaliśmy. Mąż miał pić a ja wracać, ale było tak strasznie ślisko że aż się bałam i mąż stwierdził że ja będę piła a on prowadził. Więc wypiłam 3 mocne piwa, wieczorem z mężem szampana i trochę wina. Jeszcze nigdy tyle nie wypiłam (nawet na sylwka) i nawet nie byłam bardzo pijana, no trochę w głowie mi huczało. Ćwiczeń wczoraj nie robiłam bo cały dzień byliśmy poza domem.

Menu:

śniadanie: mała miseczka zupki warzywnej

Obiad: (u siostry): Miseczka barszczu białego z kiełbaską

Kolacja: 2 mielone kotleciki (małe)

Teraz to co dziś.

Stanęłam rano na wagę bo to już tydzień jak jestem na diecie. Waga nie spada  Trochę mi przykro się zrobiło, ale to nic. Od dziś plan na 30 dni z Mel b i Tiffany i tu mam nadzieję że coś się zmieni. Poproszę dziś męża żeby zrobił mi fotki w bieliźnie żeby mieć porównanie i wstawię zdjęcia po 30 dniach jak było pierwszego i 30 dnia. Mam nadzieję że Dwaxxl się nie poddałaś i zaczniemy razem, cieszę się że chociaż ty się zdecydowałaś, damy radę. Pozdrawiam Cię.

Teraz jestem po śniadanku, piję kawę,poczytam co u was, obiorę jeszcze ziemniaczki do obiadku dla mojej rodzinki, i biorę się za ćwiczenia. 









18 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Od poniedziałku zaczynam 30 dniowe wyzwanie. Może ktoś się przyłączy? Znalazłam to na stylowi i pomyślałam że też spróbuję. Wklejam to, co było tam może ktoś będzie zainteresowany. Jak chcecie się przyłączyć to piszcie, razem będzie nam łatwiej się zmotywować i będziemy mogły porównać nasze osiągnięcia :)


30 Dni z Mel B + boczki Tifanny - Podejmij wyzwanie !

Przez miesiąc będziemy się skupiać, na newralgicznych partiach naszego ciała tj :
Brzuch , uda i pośladki !
Podejmij ze mną to wyzwanie, by już za miesiąc, moc się cieszyć efektami

Przedstawiam zestaw ćwiczeń z MEL B :

1). Rozgrzewka: 5 min - http://www.youtube.com/watch?v=IyiNDSpFfW0
2). Brzuch: 10 min - http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI / ABS: 8 min - http://www.youtube.com/watch?v=wyRaOUbibG0
3). Pośladki: 10 min - http://www.youtube.com/watch?v=rsOwRoaRh4I
4). Nogi: 10 min - http://www.youtube.com/watch?v=_xrXEV6U8Sc
5). Rozciągające: 5 min - http://www.youtube.com/watch?v=0zVLjPabdzM

+ Boczk z i Tiffany : http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ
+ 1 film co jeść podczas diety- wskazówki od MEL B : http://www.youtube.com/watch?v=uszxLqgwNHo

 

Weźmy sprawy w swoje ręce !

Przed każdym treningiem obowiązkowa 5 minutowa rozgrzewka.
Dzięki niej przygotujesz się na wysiłek i trening będzie bardziej efektywny!
A na koniec rozciąganie , dzięki tym ćwiczeniom złagodzisz towarzyszące każdym treningom zakwasy, wyciszysz się i rozluźnisz.

Wszystkim potrzebna jest przerwa , wiec przewiduje, dzień WOLNY w niedziele

Zmierzcie się , zróbcie sobie zdjęcie i wspierajmy się razem ;*



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.