Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem 35 letnią kobietką z nadwagą :-) . Tym razem się nie poddam, będę walczyć do końca i na pewno się uda :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 26722
Komentarzy: 393
Założony: 22 lutego 2016
Ostatni wpis: 24 marca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
giziaa1980

kobieta, 44 lat, Ostrów Wielkopolski

161 cm, 74.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 października 2016 , Komentarze (4)

.... na siebie, że tak mi idzie źle to moje odchudzanie, więc jako karę daje sobie to, że nie będę tu nic pisać aż z przodu nie zobaczę 7. 

Także trzymajcie mocno kciuki bo lubię coś tu czasami wyrzeźbić. 

Trzymajcie się cieplutko i do następnego.........

Ja również trzymam za Was kochane mocno kciuki 8)

27 października 2016 , Komentarze (8)

Moja waga dzisiaj pokazała 82,2(szloch):<:<(szloch). MAASAAKRAA (szloch):<.

Niestety ból nadal nie pozwala mi ćwiczyć i ogranicza mnie ruchowo. Generalnie to się załamałam i nie mam  motywacji. Ale wiem, że nie mogę się poddać i muszę walczyć o lepszą siebie.

Kurka muszę pokazać, wszystkim że ja też potrafię i schudnę.  Bo jest w okół mnie kilka osób, które potrafią być perfidne i tak bardzo chciałabym "utrzeć im nosa".

Dzisiejsze menu, aktywność fizyczna, waga:

  • I śniadanie godz. 7:00 - Galarcik, 1 kromka chleba graham, masło
  • II śniadanie godz. 10:00 - 2 kromki chleba, masło, sałata, szynka z kurczaka, ser żółty
  • III posiłek godz. 13:00 - płatki kukurydziane, jogurt naturalny, jablko
  • IV obiad godz. 16:00 - makaron, szpinak
  • V kolacja - 2 kromki chlebka chrupikego, sałata, szynka z indyka, pomidor
  • wysiłek fizyczny: brak
  • waga: 82,2
  • ilość wypitej wody: ponad 2 L

26 października 2016 , Komentarze (2)

Dzisiaj niestety musiałam przyjść do pracy mimo uporczywego bólu kręgosłupa, ale nafaszerowałam się lekami i jakoś funkcjonuje:). Choć już nie mogę się doczekać jak wrócę do domu i się położę. Dzisiaj musiałam  zrezygnować z jutrzejszej trampoliny i w piątek miałam mieć dodatkowe zajęcia Halloween-owe na które też nie dam rady iść. (szloch)

Ale zdrowie ważniejsze :).

Dzisiejsze menu, aktywność fizyczna i waga:

  • I śniadanie godz. 7:00 - kurczak w galarecie
  • II śniadanie godz. 10:00 - płatki kukurydziane, jogurt naturalny
  • III posiłek godz. 13:00 - sałata, pomidor, papryka
  • IV obiad godz. 16:30 - ziemniaki, kotlet mielony, buraczki
  • V kolacja godz. 19:00 - 1 kromka chleba graham, masło, jajko
  • wysiłek fizyczny: brak :<
  • waga : 80,9 :<
  • ilość wypitej wody: ponad 2 L.

Coś czuję, że w tym tygodniu nie zauważę utraty wagi ;(

25 października 2016 , Komentarze (12)

Dzisiaj mam wolny dzień bo nie mogłam wstać z bólu z łóżka :'(. Teraz jest troszkę lepiej bo wzięłam tabletki przeciwbólowe bo bez nich bym nie mogła funkcjonować. Jutro muszę iść do pracy ponieważ jest koniec miesiąca i muszę przygotować wypłatę. Wiec mam nadzieję, że mi przejdzie.

Dzisiejsze memu, aktywność fizyczna i waga:

  • I śniadanie  godz. 7:00- galarcik, 1 kromka chleba graham, masło

II śniadania godz. 10:00 - 2 kromki chleba graham, masło, salata, szynka z indyka, pomidor, bazylia, ogórek, maślanka

  • III posiłek godz 13:00 - płatki śniadaniowe, jogurt naturalny

  • IV obiad godz. 16:30 - warzywa na patelnię

  • V kolacja godz. 19:00 - musli bananowe, mleko sojowe

  • Wysiłek fizyczny: brak :'(

  • Waga: 80,9 :'(

  • Ilość wypitej wody: ponad 2L.

Najbardziej z tego powodu, że jestem w domu to cieszy sie córcia i Szogun. Córcia dlatego, że nie poszła do przedszkola :-) a kotek dlatego że cały czas śpi na mnie :-)

24 października 2016 , Komentarze (2)

Niestety muszę zrobić tygodniową przerwę w ćwiczeniach bo mi siadł kręgosłup tzn. kość ogonowa ;(. Nie będę mogła chodzić na moje trampolinki (szloch). Stało mi się to podczas jazdy samochodem w piątek, a dzisiaj poszłam do lekarza i dostałam zastrzyki. 

Weekend nawet  nawet dietowo ;), ćwiczeniowo jeszcze lepiej bo byłam na babskim wieczorze na dyskotece i z parkietu nie schodziła. :PP. do dzisiaj mam jeszcze zakwasy :PP. Na imprezkę znieczuliłam się skutecznie lekami, a pożniej (drink) cytrynóweczką i kamikadze :p.

Dzisiejsze menu, wysiłek fizyczny, waga:

  • I śniadanie godz. 7:30 - 1 kromka chleba graham,masło, pomidor, sałata
  • II śniadanie godz. 10:30 - 1 kromka chleba graham,masło, pomidor, sałata, papryka, jabło
  • III posiłek godz. 13:30 - 1 wafel ryżowy
  • IV obiad godz. 16:30 - rosół, ryż brązowy, potrawka, kurczak gotowany, marchewka
  • V kolacja godz. 20:00 - 1 kromka chleba graham, masło, szynka z indyka, pomidor
  • wysyłek fizyczny - brak
  • waga: znowu skok do góry 80,9 :( kiedy w  końcu będzie to 7 z przodu(szloch)
  • ilość wypitej wody: ponad 2 L

21 października 2016 , Komentarze (5)

Moja waga wskoczyła znowu na 80,9 (szloch).

Menu na dzisiaj, aktywność fizyczna, waga:

  • I śniadanie godz. 7:00 - sałata, kurczak wędzony
  • II śniadanie godz. 10:00 - 2 kromki chleba graham, serek almette, szynka z kurczaka, pomarańczo
  • III posiłek godz. 13:00 - Day UP, 1 kromka chleba graham, szynka z indyka
  • IV obiad godz. 16:30 - ziemniaki, jajko sadzone, szpinak
  • V kolacja - 2 kromki chleba, sałata, szynka z indyka, ogórek
  • wysiłek fizyczny: sprzątanie :)
  • waga: 80,9(szloch):<
  • ilość wypitej wody: ponad 2 L

20 października 2016 , Komentarze (2)

Od jakiegoś czasu strasznie mnie męczy zakup krokomierza, ale nie mam zielonego pojęcia jaki wybrać. Ten z Vitali jest ok ale bym musiała cały czas przy sobie nosić tel a nie zawsze sie da :) Dziewczyny doradźcie mi jaki mam kupić krokomierz.

20 października 2016 , Komentarze (6)

Jestem szczęśliwa, że wczoraj nie zjadłam tego hamburgera na kolację bo moja waga dzisiejsza pokazała 80,4 8)

Wiecie muszę się wam pochwalić w ogóle nie na temat, ale się cieszę (choć mam uczulenie) od dzisiaj mam kotka (kot). Zaraz wrzucę zdjęcie ale muszę przez telefon bo coś pokombinowałam i nie mogę teraz nic przerzucać z telefonu na komputer . ;(

Kociak ma dwa m-ce i jest przesłodki. pewnie nigdy bym się nie zdecydowała na kota, ale mam w domu myszy :<.(  łapki na nie nie działają), a poza tym mam dwa duże psy a raczej suki :p  LABLADOR ROXI i OWCZAREK NIEMIECKI KIKA i teraz kotka SZOGUN (imię mąż wymyślił). Teraz muszę jakoś przedstawić SZOGUNA KICE I ROXI :PP. Najbardziej boję się jak Kika zareaguje bo .... latem zabiła nam królika LULUSIA.

Dzisiejsze menu, aktywność fizyczna i waga:

  • I śniadanie godz. 8:00 - Banan, i coś takiego :-)
  • II śniadanie godz. 11:00 - 2 kromki chleba graham, rama, szynka i kurczaka gotowanego, pomidor, pomarańczo
  • III posiłek godz. 14:00 - 2 kromki chleba, rama , szynka z indyka, kiwi  pomidor
  • IV obiad godz. 16:30 - pulpeciki gotowane, ryż brązowy, buraczki
  • V kolacja godz. 21:00 - 1 skibka chleba graham, szynka z kurczaka, ogórek, sałata
  • wysiłek fizyczny - trampoliny
  • waga: 80,4
  • ilość wypitej wody: ponad 2 L

19 października 2016 , Komentarze (5)

kolacja mojego meżusia hamburgery własnej roboty :-).

Moja kolacja :-) kanapki własnej roboty hihi. :-)

Przez chwilkę tylko pomyślałam, że może też sobie zrobię, ale szybciutko przypomniałam sobie radość dzisiaj na mojej twarzy jak zobaczyłam spadek wagi :-) więc czy warto dla chwili przyjemności..... nie :-). Smacznego i życzę sobie i wam również samych dobrych wyborów

19 października 2016 , Komentarze (5)

W końcu waga troszkę drgnęła i dzisiaj miałam 80,9 ;). Wczorajsze trampolinki były jak zwykle SUPER <3. Na kolacje po treningu zjadłam banana i zastanawiam się czy dobrze zrobiłam??

Dzisiejsze menu, aktywność fizyczna i waga:

  • I śniadanie godz. 8:00 - musli bananowe, jogurt naturalny
  • II śniadanie godz. 11:00 - 2 chlebki chrupkie, sałata, pomidor, ogórek, szynka z kurczaka gotowanego
  • III posiłek  godz. 14:00 - gorący kubek, chleb chrupki, sałata, szynka z kurczaka gotowanego, ogórek
  • IV obiad godz. 17:00 - krupnik, kurczak pieczony, kasza jaglana, buraczki
  • V kolacja godz. 19:30 - 2 kromki chleba graham, masło, szynka z indyka, pomidor.
  • wysiłek fizyczny: dzisiaj raczej nie będzie bo mam niskie ciśnienie i mam straszne zawroty głowy
  • waga: 80,9
  • ilość wypitej wody: ponad 2 L

Mam dziewczynki do was takie pytanko, bo w sobotę idę na babski wieczór i dziewczyny najpierw chcą się spotkać w jakiejś restauracji i coś zjeść i tam zrobić "przedbiegi" z piciem, a później idziemy na dyskotekę :). Oczywiście zastanawiałam się co tu zrobić,żeby nie jeść z nimi ale troszkę głupio to będzie jak dziesięć kobiet będzie jadło a ja nie. Wiec dzisiaj jak już wiem gdzie idziemy wpadłam na pomysł, że sprawdzę meni restauracji i już dzisiaj obczaję co mają w miarę dietetycznego i znalazłam dwa interesujące mnie dania:

  1. Papardelle z  kurczakiem i brokułami - makaron grube wstążki, grillowany kurczak, brokuły, sos śmietanowy
  2. Sałatka z kurczakiem i sezamem  - sałata, grilowanym kurczak, sezam, pomidor, ogórek, cebula, papryka

I do was mam pytanko jak myślicie które z tych dań będzie lepsze??

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.