Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studiuję, pracuję... i odchudzam się!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29846
Komentarzy: 215
Założony: 7 marca 2013
Ostatni wpis: 28 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kluchaa.

kobieta, 31 lat, Kościan

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Będę atrakcyjną foczką - 70kg :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 marca 2013 , Skomentuj

Z ćwiczeń nici... Mój niedouczony lekarzyk zaserwował mi zbyt krótkie leczenie i wszystko powróciło... 
Jak po 2 tygodniach nie przejdzie to chyba usuwanie migdałków mnie czekać będzie...
Czyli zakaz wysiłku fizycznego przez 2 tyg... Oczywiście brzuszki i jakieś lekkie ćwiczonka jak najbardziej ;)

Wczoraj się nawpierdzielała, ;/


19 marca 2013 , Komentarze (4)

Jakaś słaba jestem...

Zima nas zaskoczyła ;p biało wokół i jeszcze prószy ;)

Siedzę i jem zupę z kapusty... rzygać mi się chcę powoli 
Zjem cały garnek, który ugotowałam i kończę to ;)

Plan na dziś:
niedługo ćwiczenia
nauka 
spanko przed nocną zmianą ;/

Praca na zmiany nie jest zdecydowanie dla mnie!
W każdy dzień idę na inną godzinę... I organizm jest wybity z rytmu kompletnie !

18 marca 2013 , Komentarze (1)

Weekend? Cudowny bo z moim ukochanym :)
Ale zjedliśmy za dużżżoooo ;p

Jak się poznaliśmy z niego była taka chudzinka, teraz waży więcej ode mnie i od tamtego czasu przytył ponad 10kg. Brzuch ma wielgaśny ;p 

Jak go zmobilizować to utraty go ? Widzę, że się trochę denerwuje z jego powodu.
Zaczął też jeść więcej słodyczy, jakiś przekąsek słonych


 Ja dziś zaczynam dietę kapuścianą... Nigdy nie stosowałam żadnej diety więc mam nadzieję, że to mnie teraz zmotywuję i nareszcie po niej zacznę racjonalnie się odżywiać 

15 marca 2013 , Komentarze (7)

Kłopoty w domu = nerwy= jedzenie
Coraz większy brak zainteresowania ze strony mojego chłopaka = smutek, przygnębienie, samotność = jedzenie


Cholera.....
Wszystko jest nie tak jak powinno być... 

Idę dziś na 22 do pracy.
Mam nadzieję, że jutro będzie lepszy dzień. 

Koleżanka namawia mnie na basen, może skorzystać ? 


Poradźcie coś, jak poradzić sobie z właśnie emocjonalnym jedzeniem z nudów, ze smutku, ze złości?
Chyba psycholog tu by się przydał 

13 marca 2013 , Skomentuj

Wróciłam godzinkę temu do domu z pracy:
jedzonko dzisiejsze:
-2 kromki razowca z serkiem, pomidorem i sałatą,
-2 tosty z razowca z serem i szynką 
-jabłko
-sok pomidorowy
-zjem jeszcze dziś owsiankę i może kanapkę + serek wiejski 

Mam trochę pracy w domku, strasznie mi się nie chce ;p  

Kawka i biorę się do pracy ;)

12 marca 2013 , Komentarze (7)

Dziewczyny przed chwilą zjadłam ok 7 cukierków... 
Mam takie wyrzuty sumienia...

Nie piszcie, że to nic itp.
KOPNIJCIE MNIE W DUPĘ
 PROSZĘ!!!!!!!!

12 marca 2013 , Skomentuj

Do mnie też dziś przyjechała @... Jeszcze nie ma buli, ale niedługo powinny się pojawić, oby nie w nocy bo na 6 do pracy  

Wstałam niedawno bo po nocce byłam, zrobiłam obiad, pranie, zmywanie...
Ugotowałam makaron i na patelni podsmażyłam z szynką i cebulką oraz dodałam śmietanę 18%... 
Wiem , pewnie mało kalorycznie, ale uwielbiam makaron w każdej postaci!!:)
No i zjadłam go więcej niż garść 

Dziś jeszcze zjem:
-jabłko
-pół grahamki z serkiem kanapkowym, pomidorem i sałatą
-jogurt

Mam trochę do roboty, kurze, odkurzanie, mycie podług... 
Ale też matma na mnie czeka ;/

Może trochę posprzątam i później się pouczę, a jutro tak samo 

Idę sobie dziewczynki ;) 

11 marca 2013 , Komentarze (1)

Weekend był straszny, jedzenie, jedzenie=wielkie obżarstwo 
Od dziś już będę grzeczna ;)
A zauważyłam postępy tak w ogóle:) Zjadłam w sobotę trochę słodkiego i poczułam sytość (oczywiście wpychałam w siebie dalej bo dobre było, ale czułam się pełniutka już na początku). Czyżby zmniejszanie żołądka się zaczęło?:D 

Achh jaki my będziemy  piękne. Wczoraj trafiłam na pamiętnik takiej dziewczyny, która przy moim wzroście i wadze 73 ma super figurę!
73 - przecież tak niewiele do niej mi brakuje... 

Dziś znów nocna zmiana, wczoraj też była... Zmęczona jestem :( 
Idę trochę poleżeć, może coś naskrobię w nocy ;)

-śniadanie: owsianka na mleku
-obiad: łyżka zupy pomidorowej z makaronem 

planuję zjeść dziś jeszcze: jabłko, 2 kanapki, marchewkę, jogurta i wezmę zapas sałaty jak zacznie ssać pod koniec zmiany ;)
Mogło by już przestać ssać ;p 

8 marca 2013 , Komentarze (2)

ojj dziś nie ładnie...

bułka z serkiem wiejskim
2 porcje makaronu z sosem pomidorowym
serek homogenizowany
2 kromki z serkiem i szynką
3 szklanki mleka czekoladowego
i upiekłam placek! 

Robiąc go miałam takie wyrzuty sumienia!
Może nie zjem za dużo, ale mam taką ochotę !!!

W ogóle to chora, na antybiotykach jestem ;/ 

8 marca 2013 , Skomentuj

Witajcie :)

Jestem w pracy na nocnej zmianie do 6.00, ach jak to wytrzymam ;p

Dziś zjadłam (w ilościach zgodnych z dietą garściową):

-wątróbkę z kapustą

-jabłko

-2 kromki (jedna z miodem, druga z serkiem kanapkowym, sałatą i pomidorkiem)

-serek homogenizowany

-hot-dog na stacji (bez komentarza)

- no i poczółam spadek energii - mars ;/

 

Jak wrócę do domku będę musiała się wykąpać i przespać chwilkę i do lekarza ;)

Ogarnę trochę w domku, przygotuję się do sobotnich zajęć i poćwiczę ;)

Może przyjedzie mój MŻ (oby bez słodkiego na  dzień kobiet) ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.