Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kachna_grubachna

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

2 herbaty z cytryną

woda

cola zero

crunchy, płatki owsiane, jogurt

brzoskwinie z puszki, jogurt

sałatka meksykańska z łososia z puszki

krążki kukurydziane - cienkie

zupa brokułowa +pałka z kuraka

rodzynki

chodo-trucht godzina i 7,5 km

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

2 herbaty z cytryną

cola zero

woda

jabłko, płatki owsiane, płatki błonnikowe

brzoskwinie z puszki, jogurt

mix sałat, pomidor, ogórek, korniszon, papryka, cebula, majonez light, jogurt

zupa brokułowa + pałka z kuraka

plaster sera + wędliny

rodzynki

aktywności dzisiaj brak - lało + przydał mi się dzień odpoczynku dla mięśni

Ponawiam temat do znudzenia https://www.endomondo.com/challenges/21011903 

"Zbieramy wszystkie przebiegnięte przez Was kilometry. Nasz cel to 10 milionów km – jeśli uda nam się go wspólnie osiągnąć, przekażemy Polskiemu Towarzystwu Walki z Mukowiscydozą aż 100 tys. złotych!"

dzisiaj:

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5@

2 herbaty z cytryną

woda

wino

jabłko z cynamonem, płatki owsiane

brzoskwinie z puszki, jogurt

roszponka, pomidor, ogórek, korniszon, papryka, cebulka, majonez light, jogurt

pałki z kuraka, ryż z cebulą i papryką, mizeria na jogurcie z dodatkiem roszponki

śliwka suszona

"chodotrucht" 1:05:06 i 7,64 km 

szkoda że jutro ma padać może być dzień treningu na dworze

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

2 herbaty z cytryną

woda

cola zero

lampka wina

jabłko, słonecznik, płatki owsiane

owoce z puszki, jogurt

bułka grahamka, łosoś z puszki w sosie pomidorowym

zupa pomidorowa z ryżem

rodzynki, śliwka

chodo-truchtanie 64 min - 7,35 km

wczoraj:

noc po grillu u teścia była masakryczna, czułam że mam ściśnięty żołądek, nawet zwróciłam co nieco i poczułam się lepiej ale 0 2 dostałam takiego skurczu że nie poradziłam sobie z nim i obudziłam miśka... klęczałam na ziemi i zwijałam się z bólu... dał mi leki przeciwbólowe i mocno przytulił po czym przestało powoli bolec, zasnęłam może koło 3:30

- filiżanka kawy z mlekiem 0,5%

- cola zero

- lampka wina

- woda

- zupa mleczna z lanymi kluchami na gęsto i smak dzieciństwa 

- ziemniaki, pałka z kuraka (pieczona) + młoda kapucha - gotowana bez zasmażki

- ciemna bułka ze smarowaniem + jajecznica z cebulką i wędliną

- orzeszki

-kijki (2 razy) łącznie 13 km

dzisiaj:

- kawa z mlekiem 0,5%

- woda

- cola zero

- lampka wina

- naleśniki z serem i owocami z puszki

- pierś z kuraka w cieście, ziemniaczek dla smaka, ryż + pomidor, ogórek, korniszon, papryka, cebulka czerwona, majonez, jogurt

- ciemna bułka ze smarowaniem, ser żółty, pomidor

- orzeszki + śliwka

- babka piaskowa + czekolada

rower - prawie 32 km i musze powiedzieć że dawno nie byłam w takiej formie - nawet nie poczułam (np. w nogach czy płucach) tej trasy 

.

jutro po weekendowe ważenie...

normalnie zjadłabym i wypiła dużo więcej ale i tak czuje się pełna jak balon

dzisiejsze menu:

kawa z mlekiem 0,5%

herbata z cytryną

woda

cola zero

tonik

alkohol 40% piłam po pół kieliszka

pierogi z omastą (cebula + kurczak)

mix sałat, rzodkiewka, słonecznik, dresing

kiełbasa, karczek, łopatka, chlebek z grilla

jajka faszerowane

kawałek ciasta

Ponawiam temat do zbudzenia https://www.endomondo.com/challenges/21011903

"Zbieramy wszystkie przebiegnięte przez Was kilometry. Nasz cel to 10 milionów km – jeśli uda nam się go wspólnie osiągnąć, przekażemy Polskiemu Towarzystwu Walki z Mukowiscydozą aż 100 tys. złotych!"

dzisiaj:

pomidor, ogórek, korniszon, papryka, cebulka, jogurt, majonez

owoce z puszki, jogurt

jarzyny gotowane z patelni + mało i bułka tarta

barszcz czerwony, jajka

woda

cola zero

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

2 herbaty z cytryną

kijki 2:02:44 i 11,27 km

coś czuję że dorzucę jeszcze jakieś rodzynki i może orzeszki dzisiaj

KOREKTA 21:40

dorzuciłam

2 śliwki

kilka orzeszków ziemnych

kostka gorzkiej czeloady

2 korniszony i pasztet - gruby plaster

nie wiem co nie halo ale szklana menda nie była dzisiaj łaskawa a uważam że nie grzeszyłam... mam nadzieję że to mięśnie bo praktycznie przerzuciłam się na chodzenie i truchtanie z rowerka stacjonarnego

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

3 herbaty z cytryną

woda

cola zero

2 kieliszki wina

jabłko, cynamon, płatki owsiane

brzoskwinie, jogurt

makrela, czerwona cebulka, korniszon, kuskus

barszcz czerwony, ziemniaki z cebulką

śliwka, rodzynki, orzeszki ziemne

plaster sera, plaster pasztetu, kilka kęsów wędzonej nogi z kuraka - jak robiłam Miśkowi kanapki

kijki - dorzuciłam 9,71 km na endomondo do rywalizacji w 105 min.

Ponawiam temat do zbudzenia https://www.endomondo.com/challenges/21011903

"Zbieramy wszystkie przebiegnięte przez Was kilometry. Nasz cel to 10 milionów km – jeśli uda nam się go wspólnie osiągnąć, przekażemy Polskiemu Towarzystwu Walki z Mukowiscydozą aż 100 tys. złotych!"

.

niestety u nas dzisiaj lało i nie dorzuciłam od siebie nic ale jutro w planach są kijki, jak nie będzie padać to zakładam że temperatura pozwoli mi na dorzucenie chociaż minimalnego dystansy ok 5 km... dzisiaj był rower stacjonarny i 30 minut pedałowania po za tym:

2 filiżanki kawy z mlekiem 0,5%

2 herbaty z cytryną

woda

cola zero

2 kieliszki kolorowego alkoholu (30%) + zapojka (sok z brzoskwiń -puszka z wodą)

jabłko, słonecznik, płatki owsiane

brzoskwinia z puszki, truskawki, jogurt

ryba z puszki, ciemna bułka ze smarowaniem

krupnik - zupa

rodzynki, orzeszki ziemne