Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze byłam raczej szczupła i wysoka :) Teraz zostało mi tylko wysoka...i pulchna.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3599
Komentarzy: 88
Założony: 25 czerwca 2014
Ostatni wpis: 1 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
krolewnaFranceska

kobieta, 47 lat, Mazury

173 cm, 86.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 lipca 2014 , Komentarze (4)

Trwam......:)

ale dziś totalne odstępstwo obiadowe - miała być pikantna zupa chlebowa, ale w związku z tym, że wczoraj robiłam gołąbki zawijane w liście winogronowe, to postanowiłam zjeść je w towarzystwie pęczaku :)

Zjadłam cztery, ale mam zero wyrzutów sumienia. W końcu gołąbek o wymiarach 1,5 cm na 5 cm nie utuczy :) Uduszone w piekarniku, na wodzie z warzywami.

Polecam.

1 lipca 2014 , Komentarze (4)

Popełniłam dziś grzech obżarstwa....zjadłam 3 łyżki lodów amerykańskich o smaku masła orzechowego....ale za to przejechałam 13 km na rowerze i nie zjadłam przekąsek.

Na obiad było tak:

30 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Już wiem, że nie znoszę kiwi połączonego z nabiałem...Smak gorzki, jaki się wtedy wytwarza, odrzuca mnie od jedzenia. :|

Za to obiady uwielbiam, a do tej pory nie miałam potrzeby jedzenia ciepłych posiłków.

Dziś było tak (tylko na obiad):

29 czerwca 2014 , Komentarze (3)

Rano ważenie...-2 kg! hura :) dieta działa :)

A dziś było tak: pyszny koktajl z gruszki, cynamonu i kefiru, gulasz z piersi kurczaka+pomidor+papryka+ryż

28 czerwca 2014 , Skomentuj

Dziś było tak:

 kasza z kurczakiem w pomarańczach + surówka z kalarepy i jabłka i napój (mleko) bananowo-truskawkowo-miętowy

28 czerwca 2014, Skomentuj
krokomierz,2122,21,149,3107,1061,1403978043
Dodaj komentarz

28 czerwca 2014, Skomentuj
krokomierz,2122,21,149,3107,1061,1403978043
Dodaj komentarz

27 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Dziś było tak:

26 czerwca 2014, Skomentuj
krokomierz,1779,18,125,3550,890,1403803305
Dodaj komentarz

26 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Dziś wielki dzień - pierwszy dzień walki z wagą ]:>

Wieczorem pokroiłam składniki na śniadanie i lunch. Okazało się, że dwie kromki pełnoziarnistego chleba z papryką, oliwkami i twarożkiem, to dla mnie zbyt dużo. Nie dałam rady zjeść. Do pracy przygotowałam sobie przekąskę z kiwi, gorzkiej czekolady i maślanki (niestety okazało się, że maślanka jest gorzka) oraz lunch. Przekąska więc dziś odpadła. Muszę bazować na lunchu. Ale wygląda smakowicie...Kalarepa, rzodkiewka i ogórek...a to wszystko z pysznym jogurtem......myślę, że spokojnie dotrwam do 14.30 :)

(salatka)

A obiad wyglądał tak:

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.