Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wokalistką ale w stanie zawieszonym od dwóch lat.Brakuje mi tego.Chcę znów śpiewać na scenie ale problemy z wagą nie pozwalają mi tego zrobić. Nie chcę tak wyglądać i się dalej czuć źle w swoim ciele. Choruję na niedoczynność tarczycy z Hashimoto na czele, przepuchlinę rozworu przełykowego, refluks i astmę. Nie mam też woreczka żółciowego i na moim obżarstwie cierpi wątroba i trzustka.Mam tego dość i nie chcę tak żyć.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 984
Komentarzy: 22
Założony: 26 listopada 2016
Ostatni wpis: 10 września 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
medea111

kobieta, 44 lat, Nysa

169 cm, 95.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 września 2018 , Komentarze (3)

Witam...

I znów tu jestem. Po dwóch latach....nie, nie !!! broń Boże nie miałam jojo - o dziwo.... W poprzednim cyklu schudłam 15 kg i dałam sobie spokój, bo stwierdziłam nagle że dobrze (w miarę) już wyglądam. Trwało to u mnie tylko 3 miesiące....Dieta dla mnie rewelacyjna  - efekty utrzymałam do dzisiaj - prawie. Waga skakała przez ten okres - dwa , trzy - do 5 kg - raz w górę, raz w dół...teraz przyszedł czas by iść dalej - tym razem może być trudniej. Mój cykl w pracy jest trudny i nie wiem jak pogodzę te posiłki ale jak nie ja to kto? narazie planuję schudnąć do 80 kg a potem jeszcze 10 ale jak dojdę do 79 - to będzie ok. Wspierajcie mnie ludzie, bo bardzo tego potrzebuję.....

12 stycznia 2017 , Komentarze (3)

Już drugi tydzień jestem na diecie vitalii.W pierwszym tygodniu trzymając się diety i ćwicząc schudłam 2,5 kg jednak teraz jestem po zabiegu dentystycznym i ćwiczyć nie mogę co najmniej jeszcze przez tydzień ani tak kurczowo trzymać się tej diety gdyż nie mogę otworzyć buzi do jedzenia ani zjeść nic ciepłego nie mogę. Pewnie teraz będzie zastój albo znów jakiś przyrost , bo od dwóch dni zamiast podwieczorka jem lody ale cóż poradzić jak muszę, bo mam tak spuchniętą gębę , że wyglądam jak UFO i muszę gębę od środka zmrozić. Trzymajcie za mnie kciuki, bo ja się nie poddam i jak to się skończy "jadę dalej z koksem".......................

5 stycznia 2017 , Komentarze (2)

Dzisiaj trzeci dzień. Daję radę, nie jestem głodna - a to najważniejsze. Niektóre z dan mi nie smakują inne są rewelacyjne. Jestem też po drugim treningu. Idę do przodu jak burza. W przyszłym tygodniu może być kiepsko bo idę na zabieg chirurgiczny (zęby) ale zobaczymy jak to będzie. Muszę schudnąć przynajmniej z 10 kg do kwietnia. Taki mam plan. Trzymajcie za mnie kciuki.

3 stycznia 2017 , Komentarze (2)

Pierwszy dzień za mną. O dziwo - nie głodowałam , jednak po obiedzie złożonym z pieczarek, papryki i mięsa ogromnie bolał mnie brzuch i mnie mdliło przez trzy godziny. Po kolacji z sera białego, pomidora i ogórka również nie za dobrze się czuję.Zobaczymy co będzie dalej. Wiem, że moje problemy zdrowotne mogą powodować tego typu rzeczy dlatego też np. nie piję od roku kawy. Dziś również ćwiczyłam godzinę. Nie podobało mi sie to, że większość dnia spędziłam przy garach ale liczę na to że będzie lepiej.

2 stycznia 2017 , Komentarze (5)

No i wreszcie jest. I o dziwo - po zapoznaniu się z jadłospisem okazuje się, ze jest dosyć przystępny dla mnie. Można jeść chleb, nawet masło i w zwiazku z tym jestem przeszczęśiwa. Nie brakuje owoców i warzyw, których mi zwyczajnie brakowało bo jadłam do tej pory tylko mięso, kiełbasy i pizze. Zobaczymy jak to będzie ale dieta mi się podoba. Zaczęłam też treningi KFO video i jestem w szoku, ze chciało mi się zrobić aż dwa. Teraz wiem, że dam radę......... 

2 stycznia 2017 , Komentarze (7)

Tak, tak. Zdecydowałam się. Kupiłam dietę w Vitalii. Od jutra zaczynam. Wiem, że słowo jutro to zły znak. Jednak czekam na plan diety i dzisiaj wreszcie ja dostanę.Muszę być znów piękna i silna. Muszę dać radę.Mąż we mnie nie wierzy - jak zawsze zresztą i uważa,  że to strata pieniędzy, że może schudnę ale znów przytyję. ble ble ble - nie można tego już słuchać. Zrobię to dla siebie i dzieci przede wszystkim , bo ciągle mi mówią żebym schudła. Jak widzicie wsparcia nie mam żadnego wiec może wy mi pomożecie. Będę tu czasem zaglądać i opisywać moje sukcesy ale myślę, ze też porażki. Proszę nie oceniajcie tylko wspierajcie................Muszę schudnąć 35 kilo.....

26 listopada 2016 , Skomentuj

Nadszedł ten moment że mam dość. Czas ogólnie nie sprzyja odchudzaniu - święta bożonarodzeniowe jednak zaczynam mieć dość siebie ............

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.