Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osoba pogodna, lubie muzyke i o dziwo sport mimo mojej nadwagi.Do odchudzania sklonilo mnie to ze 3 lata temu wazylam 80kg a 6 lat temu 60. Moj cel to 65 kilo i wierze ze go osiagne poniewaz nie ma innej opcji

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98130
Komentarzy: 1713
Założony: 10 marca 2009
Ostatni wpis: 22 maja 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
maggie220

kobieta, 46 lat, Aberdeen

165 cm, 123.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojsc wreszcie do upragnionego celu

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lutego 2012 , Komentarze (17)

U mnie nie za wesolo. Moze przeziebienie mija troche i oliwka czuje sie lepiej ale wczoraj jak odkladalam odkurzacz to krzywo sie schylilam i boli mnie teraz kregoslup jak colera. smaruje biore leki i jako tako pomaga bo bez tego ani rusz. dzis jak prowadzilam z oliwka dawida do przedszkola 20 min pod gorke to myslalam ze wyzione ducha. najgorsze to, ze nie moge biegac ani na dworzu ani na biezni ani kratkowac brzuszkow do ktroyc sie przymierzam. masakra co ja biedna poczne bez tego. waga pewno bedzie stala w miejscu. trzymajcie za mnie kciuki. pozdrawiam

20 lutego 2012 , Komentarze (12)

Dzis 97.4 czyli juz praktycznie wrocilam ze tak moge powiedziec, ale wiecie co sama juz nie wiem czy warto czy nie bo poltora tyg dobijam do wagi paskowej masakra jakas chyba juz nie skusze sie na tak kolac je albo przynajmniej polowe mniej a nie zrec od razu jak swinia.a tak w o gole to jestem chora i biore antybiotyk kaszle jak cholera i pewno oliwka sie ode mnie zarazila bo tez kaszle jak nie wiem co. pozdrwawiamy was goraco

18 lutego 2012 , Komentarze (18)

jak jeden dzien. jak w tej piosence. nie czuje sie w ogole na ten wiek. wygladam mlodo i kazdy mi daje wiele lat mniej. oby tak dalej hehe. dzis dietkowo bedzie na wieczor tylko troche wodeczki sie napije ale na sama mysl odchodzi mi ochota takze moze ze 2 kieliszki na 2 nogi. za moje zdrowie.

waga pokazala dzis 97.8 czyli nie jest zle mysle ze dojde do 96 w przyszlym tyg tylko bardzo musze sie pilnowac. jak narazie pokus zero to dobrze.

oliwka moja znowu chora kaszle jak nie wiem szkoda mi jej. nie wiem gdzie sie tak zalatwila ale chyba jak byla ze starszym na szczepieniu. biedactwo.

pozdrwaiam i zycze milego dnia

16 lutego 2012 , Komentarze (12)

Jak tam tlusty czwartek? Ja na wpol dietkowo bo zjadlam 3 faworki ktore wczoraj upieklam. i na wiecej na pewno sie nie skusze. Rano byla owsianka na lunch 2 kromki razowca z poledwica sopocka a kolacja bedzie bardzo leciutka z racji na te faworki w miedzyczasie wczoraj byly biegi i jescze 20 min cwiczen na brzuch i nogi a dzis w planie jak na razie biegi. waga 98.5 ale paska nie zmieniam wychodzi walentynkowa kolacja i to jak duza mam tendencje do tycia, no ale cos za cos do konca tyg musi byc 97 zeby nie wiem co. 

Siedze w domu z dziecmi bo troche przeziebione i dostaje swira bo mi na glowe wchodza dobrze ze mam internet i was. Pozdrawiam i zycze milego dnia

14 lutego 2012 , Komentarze (15)

Dzis Walentynki a ja zaprosilam mojego M do hinduskiej restauracj - pyszne jedzenie. i tak sie poswiecilam bo siedze teraz jak balon mimo ze nie jadlam prawie caly dzien dla tej kolacji. bylo cudownie piekny wystroj i tak romantycznie mimo, iz bylismy z dziecmi bo tutaj nie mamy zadnej rodziny z ktora moglibysmy zostawic maluchy a i znajomi nie kwapia sie wcale. ale byli grzeczni. pije teraz herbate ziolowa i jutro bedzie chudo oj bedzie chudo ale powiem wam ze dla tego wieczoru mimo, iz wiem ze jutro waga skoczy troche to nie zaluje. warto bylo. taki dzien jest raz w roku. nie myslcie sobie ze moja motywacja zniknela bo wrecz przeciwna jestem jeszcze bardziej podbudowana i gotowa do boju. pozdrawiam i zycze milej walentynkowej nocki

13 lutego 2012 , Komentarze (16)

Dzis waga pokazala 97.2 i od razu zmienilam pasek bo nie moglam sie powstrzymac i juz spadek jest 7.1. ciesze sie niezmiernie. wyczekuje juz 96. wczorak biegalam 40 min i jeszcze byla bieznia 20 min takze dalam sobie wycisk. musze jeszcze zaczac cwiczyc na brzuch bo nie zaciekawie wyglada z tym ze wieczorem to juz trudno mi znalezc czas bo kapanie dzieciakow usypianie wczesniej kolacja itd. Dietkowo bylo bardzo ok.

Dawid ma ferie w tym tyg a i sie wykuruje bo podziebiony troche a w srode ma szczepionke biedny takze musi byc zdrowy.Oliwia od rana dokazuje pokazuje klopotki i biega od kuchni do pokoju za braciszkiem.

Pozdrawiam i zycze milego dnia.

11 lutego 2012 , Komentarze (12)

Dzis waga pokazala 97.7 czyli znow kg mniej. plan zalozenia sie realizuje jestem taka szczesliwa. chcialabym w przyszlym tyg zobaczyc 96.7 i tak musi byc. biegi wczoraj byly uskutecznione a i dzisiaj beda i dietkowo tez super. wczoraj poszlam spac pozno a bylam taka glodna ze szok ale nie dalam sie pilam tylko wode. pozdrwaiam i zycze milego dnia

9 lutego 2012 , Komentarze (9)

Dietkowo bardzo dobrze waga troche sie zatrzymala miedzy 98 a 99 bo mam @ i wiadomo czemu. plan dnia? owsianeczka juz zjedzona drugie sniadanie tzn kawka z placuszkami owsianymi pieczonymi bez tluszczu szt 3 a na obiadek bedzie chyba piers z kurczaka a kolacja to bardzo leciutka ale jeszcze nie wiem.No i biegi mam w planie. wczoraj zamowilam sobie gatki do biegania ale nie z neoprenu takie zwykle co mi sie na lato tez przydadza. nawet niedrogo bo 8 funtow + koszty przesylki.

Dzieciaczki ok. Moj przedszkolaczek dzis poszedl do godz 15 z lunch torebka i byla taki dumny ze hej i ja troche oddychne ale za to caly przyszly tydz maja wolne znowu zwarjuje hihi. ale ja kocham te wariacje. oliwusia poszla spac o 18 i wstala o 1.30 musialam dac mlisio i dopiero ululalam ale tak twardo zasnelam ze zerwalam sie i szukalam gdzie jest dziecko masakra.ten moj sen. Mezus mial miec zastoj ale na szczesci pracuje to dobrze bo kaska wpadnie.Pozdrowka


7 lutego 2012 , Komentarze (12)

Witam. Schudlam znowu 1kg i teraz zmienilam pasek na 98.8kg. bardzo sie ciesze. dalam sobie dzis wycisk w biegach 40 min. i jeszcze bedzie 8abs na brzuch. 

Dietkowo bardzo dobrze. zrobilam dzis risotto z ryzu arboria z cukinia czerwona cebula czosnkiem papryczka chili i to podlewalam wywarem z rosolu. mmmpycha. zrobcie. to z przepisow tvnstyle.a na sniadanie od paru dni owsianka i zrezygnowalam z chleba narazie. i dlatego leca tak kg. wystarczy ze czlowiek sie dostosuje i od razu lepiej.. bo w styczniu nie powiem duzo cwiczylam ale i sobie dogadzalam za bardzo i dlatego waga stala i wahala sie. ale teraz sie zawzielam i tyle.

Dzieciaczki w porzadku, Dawid przedszkolaczek w piatek ma miec szczepionke biedny a oliwka to z dnia na dzien coraz to fajniejsza.

Pozdrawiam i zycze milej nocki

6 lutego 2012 , Komentarze (10)

Witam was moje kochane vitalijki. oj co ja bym bez was zrobila. dietkowo bardzo dobrze i  cwiczonka rowniez. tzn bieganko i jeszcze bedzie na brzuch. zmienilam tez pasek na 65 kilo na cel. i jestem tego pewna ze osiagne bo inaczej byc nie moze. trzymajcie za mnie kciuki.

 dawid dzis byl w przedszkolu po dwutygodniowej przerwie i ma sie dobrze. u nas dzis bylo 10 st na plusie normalnie wiosna. pozdrawiam i zycze dobrej nocy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.