- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (74)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 192756 |
Komentarzy: | 1219 |
Założony: | 2 stycznia 2010 |
Ostatni wpis: | 17 lutego 2019 |
Postępy w odchudzaniu
podsumowanie 1 tygodnia z pich-em...porażka
TYDZIEŃ nr 1 | |||||||||
Moja dieta na ten tydzień: max 1200 | |||||||||
Wzrost: 177 | |||||||||
Waga: 80,9 | Start: 80,9 | Koniec: 81,7 | Różnica: + 0,8 | ||||||
BMI: | Start: 25,82 | Koniec: 26,08 | Różnica: + 0,26 | ||||||
25,82 | Pon. | Wt. | Śr. | Czw. | Ptk. | Sob. | Ndz. | Bonus | SUMA |
Dieta (18) | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 2 | |
Ruch (26) | 3 | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 3 | 9 | |
Woda (8) | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 8 |
Słodycze (10) | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 1 | |
Zadanie (9) | 1 | 0 | 1 | 0 | 0 | 1 | 1 | 4 | |
SUMA (71) | 8 | 1 | 5 | 1 | 1 | 2 | 5 | 24 | |
PUNKTY | SUMA + BMI = 24 - 3 - 21 | ||||||||
Zadanie 1: Masaż antycellulitowy! Zadanie 2: Zadanie 3: Zadanie 4: Zadanie 5: Zadanie 6: |
Po wczorajszej porażce waga jeszcze 200g w górę...
Mogłabym długo pisać o wymówkach... nadchodząca @, choroba, pogoda...
fakt jest taki, że stojąc w korytarzu w kaloszach rzuciłam się na słodycze, bo tak mi się zrobiło po drodze słabo.
Bez komentarza.
Dziś jest nowy dzień.
razowiec 160, plaster sera 40, pomidor 40 = 240
serek homo 180
razowiec 160, ser biały 40, nektaryna 60 = 260
serek homo z jabłkiem 180
witaminki w cuksach 150
warzywa mix 330, makaron chiński 130 = 460
kukurydza 190, winogron 220, nektaryna 60, śliwki 200 = 670 (to był ratunek, żeby nie zjeść słodkiego..., podobnie jak 2 serki homo, mam takie ssanie przed @, że to prawie heroiczny wyczyn, że cukierki zostały w szafce...
1740...
1 h ćwiczeń z Cindy
masaż + olejek antycell.
Kolejna edycja Punktujemy i chudniemy!
Czekałam, czekałam i się doczekałam.
Motywacja silna i nie ma, że boli, że rozkłada choroba...
Gardło, katar i ogólne osłabienie nie staną się wymówką!
Może z racji pogody nie rzucę się od razu na rower, nie pójdę z katarem na basen...ale będę jadła zdrowo i niskokalorycznie!
W planie są również domowe ćwiczenia!
Na wadze 80,9... brrr.
razowiec 190, almette 70, pomidor duży 40 = 300
2 marchewki 20, 2 śliwki 50 = 70
nimki 50
szpinak z (makaronem z konjaku) 100, kalafior 100 = 200
620 cdn...
mobilizacyjnie średnio na jeża.
Plany są ambitne (rano), ale siły i wola topnieją wraz z narastającym zmęczeniem...
Wiem, że jak zmuszę się raz - drugi, trzeci, wejdzie mi to w krew. Zacznie sprawiać przyjemność. Będę się cieszyć z małych sukcesów, ze spłaszczonego brzuszka....
Ale, jakoś nie wychodzi ten pierwszy krok...
Może dziś...
Kupiłam makaron z warzywa konjac o zawartości kalorycznej 6 kalorii w 100 g. Może to mnie zmotywuje, żeby nie wyrzucić kasy w błoto...
razowiec 170, masło 20, sojowy plaster 40, cienki cheddar 40, ogórek małosolny 10 = 280
razowiec 170, masło 20, serek caprese 80, ogórek małosolny 10 = 280
warzywa 170, makaron 6! = 180 jak zawsze z zaokrągleniu
740 cdn...
A może nie dziś.............. mega krysyz - źle się czułam psycho-fizycznie...
Nie wiem dlaczego wpadłam w pączkowe ukojenie...
Po pracy nie miałam siły ruszyć ani ręką ani noga...
Brrr
gdzieś mi uciekł jeden dzień...