za pozno zjadlam kolacje.
Bo caly dzien biagalam, duuzo spraw, a na koniec przeglodniala bylam.
Menu:
1) 1,5 kanapki z miesem + mizzeria z jogurtem
2) deser ( jogurt + galaretka + lodowka ) - jakies 200 kcal.
3) pol kostki twarogu.
4) kilka plasterkow kielbasy, kilka plasterkow sera zoltego, lyzka serka philadelphia, ogorek.
4x4 cm deseru z 2).
I nie byloby az tak zleeee, gdybym nie zjadlam kolacji pozna pora.