Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą mężatką od 2 lat. Spełniam się zawodowo jako pielęgniarka. Do odchudzania skłoniły mnie ciągłe hasła w stylu "małżeństwo Ci służy", "dobrze sobie wyglądasz", itp. Przeraził mnie fakt że wszystkie mundurki w pracy są za małe i musiałam kupić nowe:( No i odbicie w lustrze....nie chcę być gruba dlatego tu jestem:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 743118
Komentarzy: 13011
Założony: 14 września 2011
Ostatni wpis: 16 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kiziamizia23

kobieta, 39 lat, Rzeszów

156 cm, 67.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: dopiąć swego i utrzymać na zawsze:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 kwietnia 2012 , Komentarze (14)

Nie jestem jeszcze całkiem zdrowa ale jest już dużo lepiej:)
 Wczoraj
pojechałam na chwile na te targi ślubne, pooglądałam suknie ale żadna nie przebije tej którą wybrałam:)Jedną przymierzyłam i wyglądałam w niej ładnie ale mój nie chciał mnie oglądać nawet w tej, chce paść na mój widok 4 sierpnia czy to nie urocze?:)


Zanim pojechał na wesele zabrał mnie na kawkę i spacer po mieście:) Było miło choć krótko. Kiedy był na weselichu sporo sms-ował co było miłe:) Prez noc mimo ze nie odpisywałam równiż a rano miałam lekturkę kilku sms-ków;) Napisał cytuję ZAINWESTOWAŁEM W CIEBIE CAŁE MOJE SERCE
 ach jak On czasem walnie jakieś hasło he he;)

 Dzisiaj po meczu przyjedzie więc będzie spacer a potem zapewne mizikizianie:)

Są jakieś plusy chorowania-nadrobiłam zaległości serialowe:)
Na wadze bez zmian więc OK:) Słodyczy brak , ćwiczeń brak.
Zrobiło się ciepło i coraz mniej z Was pisze pamiętniczki, aż tak dziwnie  kiedy siadam wieczorem i nie mam co czytać;)
Aha wczoraj spotkałam chrześnice na której Komunię ide za 3 tygodnie i usłyszałam hasło CIOCIU ALE TY SCHUDŁAŚ:)

Miłego dnia Chudzinki:*
a dla Iw nutka;)
http://www20.zippyshare.com/v/42130513/file.html

28 kwietnia 2012 , Komentarze (11)

Wczoraj przyjechał Skarb i przywiózł mi siatkę leków;) Dzisiaj ciut lepiej odzyskuję powoli głos. Piątkowy Grill mnie ominął (pod względem dietetycznym to może i lepiej) impreza mnie wczoraj ominęła ( z tego powodu mi smutno bo w zeszłym tygodniu nie tańczyłam i w tym też nie będę buuuu).
Nie ćwiczę bo jestem słaba jeszcze, ale waga się utrzymuje więc fajnie. Wystarczyło odrzucić słodycze:)

Dzisiaj Skarb prowadzi targi ślubne pewnie wybiorę się na chwilę "zaznaczyć teren"żeby mu tam inna panna młoda nie wpadła w oko;p
A potem gra wesele a ja będę oglądać X factora.

Czy jestem zazdrosna i przeżywam kiedy jedzie grać imprezy beze mnie?
Nie przeżywam tak jak kiedyś ale czasami przemknie mi przez myśl czy jest jakaś fajna laska na której zatrzymał wzrok...

Dla Iw nutka sobotnia:
http://www7.zippyshare.com/v/19387767/file.html

Miłego dnia Dziewczynki:*
Piękna pogoda więc musi być miły:)


27 kwietnia 2012 , Komentarze (13)

To jest nie sprawiedliwe:( Mój narzekał że go gardło boli i na drugi dzień Mu przeszło a jak mi dał buzi to jak zaczęło boleć gardło zaraz  ruszyła cała reszta. No taka mam te odporność wrrr...No i tym sposobem straciłam głos.... Dobrze ze wczoraj nie dzwonili z biura ze jestem potrzebna bo ledwo żyję a co za  tym idzie nie ćwiczę.

Koleżanka przyjechała na urlop z zagranicy, a ja zamiast jechać na grilla choruję buuuu smutno mi było bo tak się cieszyłam na jej przyjazd i wspólne imprezowanie. Dzisiaj impreza wieczorem , mój gra , dziewczyny idą potańczyć a ja nie mam ani siły ani ochoty wychodzić z domu :(((((

Przynajmniej jest jakiś plus chorowania-nie mam apetytu. Niby jem ale wszystkiego tak tyle o ile żeby się nazywało. Nie będę pisać menu bo nie zaplanowałam, ale jest rozdzielna bo tak ostatnio sobie postanowiłam.
Waga w dół o 10 dag czyli jest 49,6 kg

Nutka dla Iw:*
http://www65.zippyshare.com/v/30841074/file.html

MIŁEGO WEEKENDU CHUDZINKI:*

26 kwietnia 2012 , Komentarze (18)

Wczoraj byłam na spotkaniu z Panem L. Rozmawialiśmy prawie godzinę i w tym czasie przybliżył mi teoretycznie jak wygląda ta praca i co należało by do moich obowiązków ( wysyłanie ofert, wycenianie zamówień, przekazywanie zamówień do producenta,  dzwonienie do klientów i zbieranie zamówień, i czasami jeżdżenie do klienta z ofertą) Trochę mnie to przeraża ale jak nie spróbuję to się nie przekonam. Mam nadzieję że wszystkiego nie nauczą:) Jeśli  nie będę się nadawała do tego to zapewne mnie o tym poinformują. A jeśli będę się czuła przytłoczona tego typu pracą i będę się źle czuła w tej roli to zawsze mogę zrezygnować i pójść po ślubie na miejsce teściowej (też pielęgniarki) do przychodni;) No najwyższy czas żeby poszła do domu w końcu już jest na emeryturze;p
A więc czekam na telefon kiedy mam przyjść do biura na ciąg dalszy szkolenia tym razem praktyczny. Dopiero jak będzie komputer stał bo tak nie mam po co siedzieć w biurze. Trzymajcie kciuki żebym nie umarła ze strachu i przerażenia:)

Dieta OK pożegnałam piątkę na wadze 49,7kg ,
zdrowie nie OK przeziębienie się pogłębia
 Ćwiczeń brak sił do czegokolwiek również brak:(


Dla Iw nutka:*
http://www8.zippyshare.com/v/21616716/file.html

MENU
nie wiem co dzisiaj w planie ale bez słodyczy i bez podjadania będzie obiecuję Wam i sobie:*


Trzymajcie się chudzinki:*

25 kwietnia 2012 , Komentarze (19)

Wczoraj pojechałam do Skarba i poszliśmy na spotkanie do księdza ( bardzo fajny taki wesoły i życiowy, nie musimy chodzić bo to przyjaciel rodziny ale chcemy bo bardzo ciekawie mówi o ważnych aspektach wspólnego życia po ślubie)
Macie tu temat który założyłam -dzisiaj się to wydarzyło na plebanii-myślałam że fiknę ze śmiechu:)
http://vitalia.pl/forum11,465151,0_Ale-rzucil-haslo.html
Potem zaliczyliśmy godzinny spacer i wspólne robienie muffinek które wyszły super, był tez masaż stópek i mizi-kizianie:)
Przeziębienie szaleje ale ratuję się jak mogę;)

Dzisiaj jestem umówiona z panem który ma mnie wprowadzić w tajniki nowej pracy jestem ciekawa  co się dowiem i jaki On jest. Trzymajcie kciuki żebym nie umarła ze strachu  przed nieznanym;)
Mój Skarb zaczął mi wymieniać wszystkie moje atuty dzięki którym nadaję się do tego typu pracy, to było miłe i bardzo pokrzepiające:) a na zakończenie wieczoru powiedział CIESZĘ SIĘ ŻE CIĘ MAM;)


MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
jabłko 70 kcal
rosół z ziemniakami 350 kcal
sok z grapefruita 80 kcal
2 jabłka 150 kcal
activia 100 kcal

RAZEM 1000 kcal
detox po wczorajszych słodkościach bo wyszło 1600 kcal zamiast 1400;)


Iw czy ja mam dalej wrzucać dla Ciebie kawałki??;p Czy tamte sobie posłuchałaś?:)

MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ:*

24 kwietnia 2012 , Komentarze (19)

Muszę wrócić na dobre tory! Oto mój plan którego zamierzam się kurczowo trzymać:
1. ZERO słodyczy w tygodniu a w niedzielę małe coś do kawy.( dzisiaj Skarb robi dla mnie ciepłe muffinki więc w niedzielę nie będę jadła nic słodkiego)
2. Dieta 1400 kcal na której ładnie waga spadała (raczej dieta rozdzielna raz na jakiś czas coś normalnego) i planowanie menu z wyprzedzeniem+wpisywanie na Vitalii
3. Codziennie ćwiczę MINIMUM godzinę ( ale raczej 1,5-2h będę się starać)
4. Codzienne balsamowanie ujędrniające

Zmieniam cel na 47 kg jestem niska więc nie powinnam być za szczupła wręcz daleko mi do "za-szczupłości" Zostały mi 3 miesiące do ślubu i trzy kg do zgubienia-bez problemowo się uda;) MUSI!!!
W second-hand`ach upolowane dwie fajne koszulki jedna biała a druga w biało-czarne paseczki więc jestem zadowolona:)


Skarb mi sprzedał zarazka i boli mnie gardło, a znając mnie i moją odporność to się skończy przeziębieniem z dwudniowym kryzysem słabościowym i pewnie więcej jak godzinę nie poćwiczę:/ Miesiączka dobiegła końcowi poczekam kilka dni i idę robić badania krwi i moczu czy wszystko jest ok. Rozpoczynam też w końcu leczenie tego nieszczęsnego zapalenia.

MENU:
Kromka chleba z miodem 200 kcal
 jabłko 70 kcal
gotowane mięsko z indyka+surówka z kwaszonej kapusty 300 kcal
2 pomarańcze 180 kcal
2 Muffinki 600 kcal
RAZEM 1350 kcal

Dla Iw której w dalszym ciągu NIE MA!!! helllooołłł where are U?!
http://www66.zippyshare.com/v/34921630/file.html

MIŁEGO DNIA CHUDZINKI:*


23 kwietnia 2012 , Komentarze (18)

Kolejny tydzień się zaczyna-ten będzie dla mnie dość ciekawy bo zaczynam pracę , we wtorek ma dzwonić do kobiety -umówi mnie z kolegą który ma mi przekazać wszystko co potrzebne i mnie przeszkolić. jestem podekscytowana i przerażona;) Jakoś będzie nie?? Początki są zawsze trudne.

Podpisaliśmy umowę z panią Skrzypaczką i z organistą, ale rozważam jeszcze solistkę żeby mi pięknym czystym głosem wyśpiewała Ave Maria. 100 zł to nie majątek a pamięta się całe życie...Już myślę nad repertuarem na mszę macie jakieś propozycje?

Chciała bym Barkę znacie na pewno:)
 Czarną Madonnę raczej też:)
Jest na świecie Miłość (tej pewnie nie znacie więc puszczam link bo jest cudna według mnie)
 
http://www.youtube.com/watch?v=IFmB-DK2hu8&feature=related
Jakie się jeszcze nadają na ten dzień? chcę takie właśnie przejmujące i podniosłe;)


Dzisiaj jadę z mama na rundkę po szmatławcach bo w poniedziałki po złotówce, mam nadzieję że upoluję coś fajnego:) A popołudniu mam dwie lekcje.
Na wadze 50kg okres się skończył więc przytyłam równy kilogram w ciągu półtora miesiąca. Nie za dobrze ale przynajmniej wymiary się nie zmieniły...

Dla Iw która zajęta swoim mężczyzną nie ma czasu zaglądnąć i zrobić porządnego wpisu;p
http://www4.zippyshare.com/v/9283535/file.html

MIŁEGO DNIA:*

22 kwietnia 2012 , Komentarze (13)


Pojechaliśmy wczoraj na dżamprezę -fajnie było, dużo ludzi. Bardzo fajni ochroniarze-widzieli że przyjechałam z DJem więc każdy mówił jak bym miała problem z natrętami to żebym dała znać to wyprowadzą;) No bo zaczepiali trochę;) Ubrałam się w czerwony żakiet czarną bokserkę jeansową mini spudniczkę zakolanówki i szpile 14 cm:) dziwnie się czułam w mini odzwyczaiłam się ale mój mi powiedział ze mam tak jechać bo wyglądam sexy i mam ładne nóżki;)

Chyba znowu zacznę planować co będę jadła i będę wypisywać w pamiętniku, tak było lepiej, byłam bardziej konsekwentna i rzadziej podjadałam. Ale to dopiero jak mama pojedzie. Na wadze 50,2 kg zmieniam pasek, po @ nie zniknie ten kilogram. Przytyłam ale wracam na dobre tory i nie jem już słodyczy.


Po imprezie czyli o 5 rano poszliśmy ze Skarbem spać. Rano o 9 zaczął się do mnie kleić, ja Mu na to że ŚPIĘ i żeby sobie odpuścił że wieczorkiem, ale był tak wytrwały że w końcu uległam;) warto było hihi:)
WY TEŻ WOLICIE WIECZORKIEM?:)
Potem wspólne śniadanko i kawka i Skarb pojechał na mecz potem na pogrzeb (kolega z pracy spadł z rusztowania i po miesiącu w śpiączce zmarł:( 36  lat , budowa w toku , kredyt do spłacenia, zostawił żonę i dziecko)

Dla Iw:
http://www53.zippyshare.com/v/64972004/file.html

Umowa z tytułu - ze skrzypaczką i organistą. Na 18 jesteśmy umówieni.
MIŁEJ NIEDZIELI:*

21 kwietnia 2012 , Komentarze (11)

Wczoraj poszłam na pokaz ślubny-były tam suknie, obrączki, zaproszenia, torty (razem z degustacją) , fryzury, bukiety) Poszłam z koleżanką-no całkiem fajnie było , jedna fryzura i jeden bukiet przykuły moją uwagę ale szału nie było.
Potem miała być impreza ale jakoś tak przeżywam te pracę i nie miałam nastroju. Za bardzo się chyba przejęłam tym że to nie moja działka i wszystkiego będę się uczyć od zera, no ale trzeba być otwartym i dzielnym a w przyszłości i tak wiem że muszę i będę pracować jako pielęgniarka bo to jest mój żywioł:)

Dzisiaj malowanie kolejnego pokoju, aż się boję no ale mamy już wprawę więc damy radę:) A wieczorem impreza wyjazdowa mój DJ i Jego kolega wymieniają się clubami, fajnie będzie można poznać nowych ludzi. Impreza duża więc trzeba się odzdzirowić...Tylko czy będę miec siłę to nie wiem po całym dniu pracy...


Nutka dla Iw:
http://www66.zippyshare.com/v/45942475/file.html
Miłego weekendowania Dziewczynki:*

20 kwietnia 2012 , Komentarze (18)

Mierzyłam jedną w kolorach brąz+ecru , co prawda nie kocham tych kolorów i nie mam w szafie nic a nic w tych nudnych barwach ale kiedy ją ubrałam poczułam się w niej jak dama. Brąz jest ciut jaśniejszy niż na fotce, rozmiar 36:) Do tego butki nude i będzie miło-nice:)
 A co lepsze potem ubiorę ją jeszcze na czyjeś wesele nie będzie na jeden raz:)

Może nie jest jakaś krzykliwa i nie będę się specjalnie wyróżniać ale chce wyglądać gustownie i z klasą a nie jak przebrana . Ciekawa jestem Waszych opinii.

A ponizej  2 sukienki z ASOS ktore tez mi wpadly w oko:)




Plotki-bardzo udane:) Bylo ok 2000 kcal wpadly slodycze no ale nie bede robic z tego afery dzisiaj juz bede grzeczna:)
Wypad z mama na miasto dzisiaj a potem z kolezanka na targi slubne ciekawe co tam fajnego bedzie...


Dla Iw :
http://www38.zippyshare.com/v/90419324/file.html

A DLA WAS DUŻO BUZIAKÓW:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.