Pamiętnik odchudzania użytkownika:
misskitten

kobieta, 42 lat, Gdańsk

171 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 sierpnia 2013 , Komentarze (11)

Mam dziś dzień wolny więc od rana postanowiłam ruszyć z suczką do lasu...
zrobiłyśmy 8 km w godzinę!!! Muszę się porządnie porozciągać.
W lesie jest mnóstwo grzybów, ale ja nie miałam w co zebrać
no i jak tu biegać z grzybami;-)))

Ostatnio zaczęłam zapisywać co jem,
bo wydaje mi się że jem niewiele i kontroluję to
co wkładam do paszczy a się okazuje że tu 2 ciastka,
tu 2 cukierki i 250 kcal ponad program...
gdyby nie te węglowodany spokojnie bym mieściła się
w tych 1500 kcal. Muszę to ograniczyć!!!

Codziennie robię brzuszki!
Ten na zdjęciu poniżej jest bardzo sexy....



...ale mi się bardziej podoba ten!
Wyćwiczony;-) Trochę jak u faceta;-)))



20 sierpnia 2013 , Komentarze (10)

....6 km, poszłam z suczką do lasu,
trochę biegłam, trochę maszerowałam,
cieszę się że mimo @ ruszyłam się z domu,
jeszcze Mel B. na brzuch i będę całkowicie
z siebie zadowolona;-D




20 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

weekend minął szybko i intensywnie...
sobota-wesele, niedziela rowerek...
najbardziej jestem zadowolona z wycieczki rowerowej,
zrobiliśmy z M. 41 km;-) nawet zakwasów nie było!
@ w pełni...dziś się zastanawiałam nad tym aby
dołączyć do drużyny pollli...w poprzednim miesiącu
dzięki niej jakoś mi szło i biegałam, a sierpień minął
na siedzeniu przy kompie i minimalnej aktywności,
i dosyć tłumaczenia się brakiem czasu,
trzeba się wziąć w garść i coś działać;-)



13 sierpnia 2013 , Komentarze (4)

nie mogę dojść do siebie po minionym tygodniu...
sama się sobie dziwię ile jestem w stanie wytrzymać,
kilkanaście godzin pracy codziennie, łącznie z sobotą i niedzielą.
Dziś tylko 7 h i czuję się wybita z rytmu, do tego M. zorganizował
sobie czas i jak ja mam w końcu wolne to go nie ma:-(
Niby wiem gdzie jest ale nie odbiera telefonu:-(
Zbliża się @...czas pomarudzić;-)
Poniedziałkowe spotkanie na +. To najważniejsze!
Teraz już tylko z górki!
Dziś po pracy słońce zaświeciło na chwilę,
więc wskoczyłam na rower ale pojeździłam tylko 45 minut,
bo na horyzoncie czarne chmury się zaczęły kłębić
...a miałam ochotkę na 2h!
Zrobiłam dziś pyszny dietetyczny obiadek:
kurczak (pierś) duszony z cebulką,
kalafior i fasola na parze no i surówka z kapusty...
mniam, najadłam się witaminek;-)
Chyba się zdrzemnę!



10 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

...po kilkunastu godzinach przy komputerze kręgosłup woła o pomoc!
Wczoraj rano 3,5km...dziś w tę piękną pochmurną pogodę 5 km.
Do tego brzuszki i jestem jak nowo narodzona;-))) Na prawdę pomaga..
nie wiem jak można siedzieć na dupie przy biurku całymi dniami,
nie uprawiać żadnej formy ruchu i jęczeć że coś boli...nic dziwnego że boli!
Po moim porannym bieganiu mogę zabierać się za robotę
z czystym sumieniem;-)))...dziś i jutro pracuję!!!
Na poniedziałek mam ważne spotkanie i muszę wszystko przygotować,
wydrukować itp. Także uciekam do roboty...miłego wypoczynku w weekend życzę wszystkim;-D



8 sierpnia 2013 , Komentarze (8)

Ostatnio mam znów full roboty, tak będzie jeszcze przez następny tydzień!
Pod koniec sierpnia jedziemy na tydzień do Czech:-D Muszę do tego czasu zrobić wiele rzeczy żeby potem nie myśleć o pracy na wyjeździe tylko odpoczywać;-)
Od tygodnia nie ćwiczyłam, nie licząc Mel B. na brzuch.
Mam nowe super butki do biegania i chcę w końcu znaleźć chwilę dla siebie...
Myślę że będzie to jutro rano...dziś o 5 rano pogoda była akurat;-)
Ostatnio staram się jeść dużo warzyw i owoców..teraz na topie są borówki!!!
Dobre na wzrok, który ostatnio przemęczam przy komputerze...

27 lipca 2013 , Komentarze (11)

...100 kilometrów...wyzwanie zakończone,
w sumie 30 dni minęło dla mnie w czwartek
ale ze względu na nawał pracy mogłam zakończyć je dopiero dzisiaj;-)
I tak jestem zadowolona, kondycja znacznie uległa poprawie
i to jest główny plus...poza tym lepsza sylwetka
-głównie brzuch i uda;-D na pewno nie przestanę biegać,
bo polubiłam to, tylko na razie będę te biegi przeplatała
z jazdą na rolkach i rowerku;-)
Dziś mam zamiar zrobić jabłecznik...
kupię jabłka i zrobię z nich taki mus, którym przełożę biszkopt.
Muszę tylko zajrzeć do kwestii smaku i znaleźć jakiś przepis!



24 lipca 2013 , Komentarze (7)

...10 km i wyzwanie biegowe będzie zakończone!!!
Jutro mam na to ostatni dzień
Dziś przeszłam samą siebie i było 9 km.
Przez weekend tylko 8 km, bo okres się zaczął i było ciężko;-)
A teraz coś z zupełnie innej beczki, czyli foto nabytków...



bluzka z h&m do ćwiczeń...kolor miętowy...sorki za brudne lustro;-)



bluzka i torebka z reserved...torebkę uwielbiam i cały czas noszę;-)



no i na koniec gadżet do biegania...saszetka nike.




18 lipca 2013 , Komentarze (8)

...czyli, kupiłam bluzkę do biegania nową;-) miętowy kolor, już mam kilka zaległych fotek, więc muszę zgrać i wrzucić w końcu;-)
Łaziłam dziś po sklepach, bo jutro jadę na weekend do Torunia, mam tam ukochaną ciocię, z resztą moja chrzestna, no i chciałam jej jakieś korale lub bransoletkę kupić....ale...nic nie było, wszystko przebrane:-( i zostałam z niczym...nie licząc gumek do włosów z kwiatkami i bluzki sportowej z h&m dla siebie;-D Może jeszcze jutro coś upoluję...tylko od rana mam napięty grafik, a na 13 pociąg;-) Zaopatrzyłam już się w Zwierciadło i Wysokie obcasy...ale na drogę namieszam sobie jeszcze jakiegoś drinka np. bols+sprite+woda mineralna;-) oczywiście z lodówki, bo gorąco pewnie będzie....prawie 3 h jazdy!!!Mp3 też wezmę!
Zostawiam w domu Marcina, Mambusię (suczka) i 3 koty...mam nadzieję że sobie poradzą...przed wyjazdem suczkę na zapas wyspaceruję;-)





18 lipca 2013 , Komentarze (6)



...do lasu;-) zrobiłam 8 km w czasie 1 h.
Trochę słońce smaliło i do 5 km miałam powera...
...potem już trochę wolniej było, ale najważniejsze,
że dystans zaliczony! Pozostało do pokonania 26 km!


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.