Niedziela jak to zazwyczaj bywa szybko zleciała.Nic ciekawego się nie wydarzyło.
Skusiłam się dziś na takiego prawdziwego,smażonego,panierowanego schabowego...ale była uczta po długim czasie haha...już nie pamiętam kiedy jadłam takiego kotleta....pyszny był...Na deser za to było ciacho jogurtowo serowe Dukan...chyba dietetyczne...nawet jak nie to rozpusta raz na jakiś czas każdemu się należy...zwłaszcza w niedzielę........i już
W sobotę kupiłam sobie serum wyszczuplające na brzuchol i pupę...miało być z EVELINE ,ale nie było więc kupiłam coś podobnego z KOLASTYNY.
Znacie ten produkt?...ciekawe czy jest skuteczny choć trochę?
Ja po dwóch smarowaniach zaobserwowałam ,że ładnie pachnie,szybko się wchłania i skóra robi się gładka...ale czy w obwodzie brzucha i pośladków będzie spadek ,jak zapewnia producent to okaże się w "praniu"
***
MENU:
-śniadanie godz.8.00
owsianka na mleku z żurawiną i cynamonem
-II śniadanie godz.10.30
pół czerwonego pomarańcza i śliwka
-obiad godz.13.15
kotlet schabowy,ziemniak,buraczki ,surówka
-podwieczorek godz.16.00
ciasto DUKAN + pół pomarańcza
PRZEPIS na blogu https://840805.siukjm.asia/search/label/Desery
-kolacja godz.18.30
kanapki na kołodzieju
Do picia czerwona i zielona herbata oraz woda.
***
ĆWICZENIA:
-Mel B ramiona
-Mel B pośladki
-Mel B cardio
-8 min ABS
***