Basen dziś zaliczony 60 minut.
Tylko rowerek jeszcze smutnie na mnie patrzy.....
....i prosi pojedź trochę na mnie!
ZAKOPANE I KRAKÓW:
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (9)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 386470 |
Komentarzy: | 1643 |
Założony: | 19 listopada 2006 |
Ostatni wpis: | 23 maja 2021 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
zakopane,tłumy,dieta, waga????
Hej! Weekend w Zakopanem udany,mimo strasznych tłumów,miałam wrażenie,że cała droga , na której mieszkam właśnie tam pojechała.... Wracaliśmy w niedzielę rano,bo obawialiśmy się korków na "zakopiance" i zahaczyliśmy jeszcze o Kraków ( tam też tłumy), nawet gołebie były przejedzone i nie reagowały na ulubiony słonecznik......
CO DO DIETY TO NA RAZIE TRAGEDIA.... NIE POTRAFIĘ SIĘ ZNÓW ZABRAC ZA SIEBIE...ALE MOŻE JUŻ OD JUTRA MI SIĘ UDA???? WAGA ZNÓW OK. 85 KG
MIŁEGO WIECZORU!
jutro jedziemy do Zakopanego...
Hej! Diety brak. Wczoraj córka skończyła 7 lat! Urodziny bardzo udane.
Jutro jedziemy na 3 dni do Zakopanego. A tam tłumy.... Wczoraj rezerwowałam noclegi i wszystkie hotele,wille, pensjonaty blisko centrum zapełnione. Zarezerwowałam kwaterę prywatną, w której byłam 2 lata temu. Plusy: tanio, i bardzo blisko krupówek.
Minusy: nikt tam nie podaje śniadania, parking dla samochodu trochę dalej. no cóż....
OD PONIEDZIAŁKU WRACAM NA TORY DIETKOWANIA.....
Hej!
Ja już naprawdę mam dosc tych wszystkich katuszy!
We wtorek waga pokazywała 83,1kg
środa 83,0 kg
czwartek 83,9 kg ????????????
piątek 84,5 ?????????? i w piątek tak się wkurzyłam, że się obżarłam i w sobotę też!
Dziś waga 85,5 KG poprostu pięknie!
I znów od początku??????????? nie mam sił........
Waga dla mnie dziś była łaskawa: 83,6 kg!
Ale wiem, że jutro może byc więcej...
Jak się ustabilizuje to zmienię pasek.....
MIŁEGO WEEKENDU!
Hej!
Wczoraj odwiedziłam lumpeks z powodu braku spodni....
Te, które miałe ( rozm. 18,numeracja angielska) spadają mi z tyłka i kupiłam sobie spodnie rozm.16, które to znów są trochę przycisne w pasie!
No ale przecież jeszcze schudnę....
A gdyby nie... to komuś podaruję...
Za sześc par spodni zapłaciłam 106 zł, więc majątku nie stacę...
Miłego dnia...
ps.waga nie chce zejśc poniżej 84kg niestety.....