PRACE PRZEDWESELNE
RóżYCZKI ZROBIONE:LISTKI JUTRO, BO NIE MAM ZIELONEJ GALARETKI.
BISZKOPTY I SPODY DO CIAST UPIECZONE. JUTRO WYKOńCZENIE WSZYSTKIEGO - TZN. TORT BEDZIE ZŁOŻONY DOPIERO PO ZAWIEZIENIU NA MIEJSCE (BO TRZYPIĘTROWY).
DRUGIE A6W DZIEŃ 11 WYKONANE
Dziś znów utknę w kuchni na dłużej. Wczoraj nie wykonałam planu, gdyż pracowałam nad kreacją dla córki oraz dzielnie walczyłam z piecem, żeby było ciepło w domku.
DRUGIE A6W DZIEŃ 10 WYKONANE
WŁOSY PRZEMALOWAŁAM NA BRĄZ - POZORNIE NIE MA RÓŻNICY, ALE TWARZ ŁAGODNIEJ WYGLĄDA. DZIŚ ZACZYNAM PIEC BISZKOPTY DO TORTU I CIASTA NA WESELE MOJEJ SIOSTRY. BĘDĘ TEŻ LEPIĆ LUKROWE OZDOBY NA TORT. WKLEIŁABYM TU ZDJĘCIA, ALE NIE CHCĘ NIKOMU ROBIĆ APETYTU NA SŁODKIE.
WAGA W DÓŁ - już przy 75kg... Co za ulga !
DRUGIE A6W DZIEŃ 9 WYKONANE
WAGA SPOKOJNIE OPADA PO WCZORAJSZYM DNIU - BĘDZIE DOBRZE.
ODPROWADZIŁAM DZIECI I KORZYSTAJĄC Z WOLNEJ CHWILI PRZED PRACĄ JESTEM TU. WRESZCIE DAJĘ RADĘ PIĆ ZWYKŁĄ ZIELONĄ HERBATĘ.... CIESZĘ SIĘ,BO JESTEM PRZEKONANA DO JEJ DOBRYCH WŁAŚCIWOŚCI, NO I JEST TO JAKAŚ ZMIANA W HERBATKACH.
I JESZCZE PYTANKO: CZY ROOIBOS I PU-ERH TO TA SAMA CZERWONA HERBATA ?
PS. JUż WIEM PIERWSZA POCHODZI Z POłUDNIOWEJ AFRYKI, A DRUGA Z CHIN.
DRUGIE A6W DZIEŃ 8
KREACJĘ POKAŻĘ JAK BĘDĘ JUŻ Z FRYZURĄ I MAKIJAŻEM - JEST DOKŁADNIE TAKA JAKĄ CHCIAŁAM, A PONIEWAŻ BYŁA TANIA, SKUSIŁAM SIĘ NA PIĘKNĄ BIŻUTERIĘ.POZA TYM ZŁE WIADOMOŚCI - PRZYTYŁAM !
PIERWSZY RAZ OD POCZĄTKU ODCHUDZANIA !
NERWY! I ZARZUCIłAM SPACERY !
ZABAŁAGANIŁAM PŁYNY I DIETĘ !
OD DZIŚ WRÓCIŁAM NA DOBRE TORY. WAGI NA PASKU NIE ZMIENIAM, ZMOBILIZUJĘ SIĘ I ZA KILKA DNI BĘDZIE OK !!!
DRUGIE A6W DZIEŃ 5 WYKONANE
waga 75kg, talia 87cm, biodra 105cm, udo 60cm, łydka 38cm - porówna sie za ileś dni ...
Dziś jadę po kreację na ślub mojej siostry. Mam nadzieję, że mają w sklepach rozmiary na mnie - chciałabym sukienkę z odkrytymi plecami i dekoltem, bo ładnie mi się utrzymuje opalenizna. Wrócę jutro lub pojutrze, gdyż wybieram się od razu do Rodziców.
4 DZIEŃ A6W WYKONANE
WCZORAJ NIE BYłO, WIęC TO DZIS 4 DZIEń I BEZ ROZLICZANIA SIę TUTAJ NIC MI NIE IDZIE. W OGóLE CIąGNIE MNIE TU JAK NIE WIEM . MOżE NIE MAM NIC CIEKAWEGO DO NAPISANIA , ALE WERTUJĘ ZNóW DOKłADNIEJ WASZE PAMIĘTNICZKI - OSTATNIO "celcia66" polecam, zdjęcia mobilizujące tam są wspaniałej osoby.
W PRACY WARIATKOWO
JEDNAK ZACZYNAM SIĘ CZUĆ PONAD TYM ... SAMA SOBIE IMPONUJĘ, OBYM NIE DAŁA SIĘ ZŁAMAĆ.
MOJE DZIECI JUŻ SIĘ ZNUDZIŁY A6W, WIĘC OD DZIŚ ĆWICZĘ SAMA - DZIŚ 4 DZIEŃ (WCZORAJ NAM UMKNĘŁO).
NIE WIEM CZY ROBIĆ ZDJĘCIA, BO NIE WIEM CZY POMOŻE ... tak jak za pierwszym razem... ale chyba warto.
Z płynami trzymam się dzielnie, z dietką gorzej - w pracy nadal ciasto na stole... skusiłam się; no i najgorszy grzech - nie jadłam śniadania.
MAŁY SUKCES
SPADEK WAGI DO 75KG !
CEL NA POCZĄTEK WRZEŚNIA OSIĄGNIĘTY !!!
(drugi, bo gdy zaczynałam w maju, sądziłam, że na początek września będę ważyć 80kg)
PS. Mam znacząco mniejszą wyporność - potrzebuję teraz nalać więcej wody , żeby się zanurzyć w mojej wannie :)))))
PS. Cytuję od "Kitek96":
Stres
Wanda straciła pracę. Zanim znalazła nową, przytyła 15 kg, mimo że jadała
mało i nieregularnie. Dlaczego? Stres jest wrogiem szczupłej sylwetki.
Napięcie sprawia, że nasze nadnercza produkują więcej kortyzolu (hormon
stresu), który pobudza apetyt i powoduje wzrost poziomu glukozy we krwi.
Nadwyżka glukozy przekształcana jest w tłuszcz, który odkłada się w tkance
tłuszczowej. Dlatego nawet, kiedy się nie objadasz, możesz utyć.
POCZĄTEK ROKU SZKOLNEGO - MASAKRA
Boję się co będzie jutro - syn do zerówki , najstarsza córka do nowej szkoły. Zamierzam każdego z nich odstawić i jeszcze zdążyć do pracy. O jedzeniu i piciu nawet nie miałam czasu pomyśleć, a tym bardziej wykonać - z niejedzenia też się nie chudnie ....