Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłonił mnie mój wygląd. Noszę rozmiar 42-44 i to mnie przeraża. Nie podobam sie sobie taka. Mam grube uda i ogólnie jestem ogromna.Nie odchudzam się dla kogoś, tylko dla siebie. Chcę się dobrze czuć w swoim ciele, móc się rozebrać na plaży bez kompleksów. Chcę zacząć chodzić z głową wysoko podniesioną i być dumna ze swojej sylwetki.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 154577
Komentarzy: 821
Założony: 9 listopada 2010
Ostatni wpis: 27 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
xvxkamilaxvx1

kobieta, 38 lat, Szczecin

157 cm, 82.20 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 1 cel 75 kg, 2 cel 70 kg, 3 cel 65 kg, 4 cel 60 kg, 5 cel 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 maja 2013 , Komentarze (5)

Przymierzam się do kupna Hula Hop-u. 
Już mam upatrzone na allegro z masażerem 1 kg.
Niedługo je wypróbuje i dam znać czy działa na brzuszek :)

1 maja 2013 , Komentarze (5)

Przez dwa dni jadłam mniej niż 900 kcal. A na 3 dzień dostałam strasznych zakwasów nóg i chodzić nie mogłam dzisiaj z rana. Dlatego dzisiaj na razie odpuszczam z ćwiczeniami i też dzisiaj jem więcej. 


Dzień 2
Menu:
śniadanie: 170 g serka wiejskiego (138), 30 g chleba żytniego (66), 120 g pomidora (28) = 232 kcal
o 12 h

obiad: 150 g mintaja (112,5), 300 g brokułów (81), 30 g kaszy gryczanej (100,8) = 294,3 kcal
o 15:30 h

podwieczorek: plaster ananasa (22,3), cukierek owocowy (21) = 43,3 kcal

kolacja: 300 g jogurtu = 272 kcal
o 18:20 h

Nożyce - 100 kcal
Rower - 2200 kcal
Hantle - 350 kcal

Razem: 841,6 kcal  - 2650 kcal

Waga z wczoraj 81,3 kg spadek - 0,2 kg

Dzień 3
Menu:
śniadanie: jabłko (54), owsianka (130), kanapka z szynką i ogórkiem (95) = 265 kcal

2 śniadanie: galaretka = 73 kcal

obiad: lazania (800), kakao (200) = 1000 kcal

kolacja: jogurt z musli = 500 kcal

Razem: 1838 kcal

Waga z dzisiaj 80,7 kg, spadek - 0,8 kg
Dzisiaj jeszcze poćwiczę brzuszki i postaram się spalić 1000 kcal na rowerku.

29 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj postanowiłam , że zacznę się odchudzać raz a dobrze. Koniec bycia grubasem.

I jakby przypadkowo właśnie dziś wpadła mi w ręce gazeta z 2011 r o tym jak schudnąć 5 kg.
Żeby stracić kilogram wagi, musisz pozbyć się aż 7000 kcal.Chcesz schudnąć 5 kg, więc powinnać ''zaoszczędzić'' aż 35000 kcal. Samą dietą trudno byłoby to osiągnąć.Oznacza to,że musisz zarówno ograniczyć kaloryczność posiłków, jak i zwiększyć wysułek fizyczny. Zakładając że jesteś kobietą w średnim wieku i wykonujesz siedzącą pracę- potrzebujesz więc ok. 1800 kcal dziennie (aktywniejsze potrzebują więcej).

* Jeśli w trakcie kuracji odchudzającej ograniczysz kaloryczność posiłków, np. do 1200 kcal dziennie-''zaoszczędzisz'' każdego dnia 600 kcal.
Jeśli dodatkowo, w czasie wysiłku fizycznego, spalisz 250 kcal- twój dzienny bilans zamknie się liczbą 850 kcal na minusie.
Jeżeli 35 000 kcal, które musisz stracić, podzielisz przez 850 kcal- otrzymasz liczbę 42.
Tyle dni potrzebujesz, by pozbyc się 5 kilogramów.


Ja postanowiłam jeść 900 kcal dziennie i spalać ile się da ,conajmniej 2000 kcal.

Jeśli  chcę jeść 900 kcal to oszczędzam 900 kcal. A spalając 2000 kcal mam dzienny wynik 2900 kcal. 35 000 kcal dzielone przez 2900 kcal wychodzi mi, że powinnam tym sposobem 5 kg pozbyć się przez 12 dni.

JEST TO DO WYKONANIA

Już dzisiaj spaliłam 1600 kcal (resztę spalę za chwilę na rowerku) + zrobiłam 200 przysiadów. A to też jakieś 100 kcal?
Jutro odpalam Ewe Ch. i ćwiczę bez wytchnienia , bo chcę do wakacji zrzucić 30 kg.

A jest z czego zrzucać.

Pewnie mnie wyśmiejecie że mi się to nie uda , ale spróbować zawsze warto. Przekonamy się w lipcu w moje urodziny ile będe wtedy ważyć.
Nie liczę na jakieś spektakularne zmiany, ale będe walczyć codziennie o każdy zrzucony kilogram. Tym razem się nie poddam.

Zaczełam sobie osobno gotować. Jem zdrowo i przeliczam każdą zjedzoną kalorie.ĆWICZĘ JAK SZALONA I NIE ODPUSZCZAM!!!
Potrzebna mi była tylko motywacja a znalazłam ją w waszych pamiętnikach. Jak sobie na wieczór usiądę przed komputerem , to nie mogę się oderwać od czytania. Dajecie mi tyle motywacji i aż chce mi się rano podnieść dupsko zaspane z kanapy i naczczo wsiadam na rower i pedałuje do 11 h.

A dzisiaj jadłam mało ale o dziwo najadłam się tym i nie czułam głodu.Zwłaszcza po owsiance na śniadanie nie czułam się głodna, aż do obiadu.OK oto co dziś jadłam.

Menu 1 dzień:

śniadanie: jabłko (54) + owsianka (130) = 184 kcal
o 11:20 h

obiad: 100 g kurczaka na parze (102), ziemniak 100 g (90), surówka (80) = 272 kcal
o 15:20 h

podwieczorek:

10 g sunbites (41), 200g kaszy mannej (240) = 281 kcal
o 19 h

kolacja: 140 g galaretki pomarańczowej (73), 3 plastry ananasa 100 g (67) = 140 kcal
o 20 h

Razem : 877  kcal

Spalone będzie 2000 kcal na rowerze + 100 kcal z przysiadów = 2100 kcal.

923 kcal zaoszczędzone z jedzenia + 2100 kcal = 3023 kcal !

 

21 kwietnia 2013 , Skomentuj

Dzisiaj mniej jem, nie że tak mi sie podoba ,ale dlatego ,że nie mogę.Brzuch znowu mnie zaczął nawalać i zwijałam sie z bólu.Nospa nie pomogła.Byłam w sklepie i musiałam szybko z niego wracać.Skończylo się na pawiu w toalecie.A już myślałam głupia, że bóli mieć nie będe. Jutro rejstruje się do lekarza i robię te zastrzyki na żółtaczkę i będzie mnie czekała w niedalekiej przyszłości operacja na woreczek żółciowy.Nie ma że nie chce, że się boje czy też mam lenia, zdrowie jest najważniejsze.
Poczytam jeszcze wasze pamiętniki na vitali,poćwiczę przysiady i kładę się lulu.Wam też życzę miłych snów.Żadnych koszmarków młaa ;]

19 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj będzie 3 dzień jak robie przysiady. Nogi mam już nieźle obolałe, bo robię po 300,400 przysiadów na raz. Oczywiście z przerwami kilku sekundowymi.Dzisiaj byłam 2 h na spacerze, ale nogi jeszcze czuję.A nachodziłam się nie mało.Chcę jeszcze dzisiaj porobić przysiady.Wczoraj zaczełam robić dodatkowo do pąpek ćwiczenia na ręce z linkami.

A to ćwiczenia jakie robiłam:

17.04.2013r. Środa

Rower - 408 kcal
Sprzatanie - 300 kcal
Przysiady --> 300
Brzuszki --> 200
Pąpki --> 100
Podskoki --> 3 min


18.04.2013r. Czwartek

Rower - 1062 kcal
Linki --> tak
Pąpki --> 105
Brzuszki --> 300
Przysiady --> 400


Poza tym, wystrzegam się słodyczy i waga po mału spada. Mam @ a mimo to nie mam jak to zawsze bywało dodatkowych 2 kg. A może po @ jeszcze o te 2 kilo mi zleci z wagi.Jem coraz mnie w granicy 1200-1600 kcal.

Mam dzisiaj ochotę na cos słodkiego... Zrobię sobie na kolacje mała porcję budyniu waniliowego.A póżniej poćwiczę.

edit.

19.04.2013r. Piątek

Spacer --> 2h
8 Minute Legs --> tak
Najlepsze ćwiczenia na mięśnie brzucha! --> tak
Przysiady --> 330



20.04.2013r. Sobota

Rolki --> 5 km
Rower - 420 kcal
Przysiady --> 500

21.04.2013r. Niedziela

Rower - 505 kcal
Sprzatanie - 200 kcal
Spacer -100 kcal

16 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Wczoraj zrobiłam sobie 24 h głogówkę.A dzisiaj się bardzo dobrze czuję i już nie ciąnie mnie do słodyczy i nie chce mi się już tyle jeść co wcześniej.

Już mogę pochwalić się małym sukcesem w spadku wagi. Przez miesiąc schudłam 3,5 kg.

I jeszcze jestem w połowie czutania książki o diecie 5:2.
Ciekawe czy ktoś tutaj jest na niej, bo ja od teraz na niej jestem.

Przeczytałam też książkę Ewy Ch.i mogę stwierdzić że coś z jej przepisów wdrożę w swoje odżywianie.

a z innej beczki....
Dobrze, że już nadeszły cieplejsze dni, bo w końcu można wychodzić na spacery. I też nie chce mi się tyle jeść gdy jest ciepło.Tylko bym piła i piła... oczywiście wodę.

aha

Dieta 5:2 polega na tym że w poniedziałki i w czartki kobiety jedzą 500 kcal w dwóch małych posiłkach ,a mężczyżni 600 kcal.
Te posiłki to ma być lżejsza głodówka.A w następne 5 dni, można jeść co się chce, nawet frytki i pizze.Ale oczywiśćie wiadomo że po zmianie nawyków żywieniowych i tak będzie się jadło mniej i dietetycznie.Te dwa dni diety nie mogą następować po sobie, ale jest też wersja tej diety ,że co drugi dzień się jest na 500 kcal.

Jak np. wczoraj nic nie jadłam- tylko piłam wodę i dodatkowo miałam energię na ćwiczenia na rowerze -650 kcal spalonych plus porządki w domu.
Rano nie czułam głodu, ale zaczeło mi się kręcić w głowie i postanowiłam jeść. Zjadłam jogurt i dostałam niestety rozwolnienia przez cały dzień.Dzisiaj też byłam na spacerze i zjadłam ok 1250 kcal w tym 540 kcal z ciasta i pół loda big milka. To były moje jedyne słodycze w tym tygodniu. Już więcej się nie skuszę.

31 marca 2013 , Skomentuj

http://demotywatory.pl/user/wiktor_la/page/2

31 marca 2013 , Skomentuj

WAGA - 81,4 kg Szyja - 37 cm Ramię - 37 cm Biust - 105 cm Pod biustem - 90 cm Talia - 85 cm Pępek - 99 cm Brzuch - 104 cm Biodra - 109 cm Udo - 71 cm Bryczesy kolanowe - 45 cm Kolano - 38 cm Łydka - 38 cm Kostka - 23 cm Zawartość tkanki tłuszczowej - 39 % A to dla porównania pomiary z 10 Marca WAGA - 84 kg ( dziś - 2,4 kg ) A poza tym wymiary mi się nie zmieniły. Nic nie schudłam w obwodach.

31 marca 2013 , Komentarze (2)

Nie ważne że gardło boli, a z nosa leci jak z kranu, ja od dzisiaj zmienię podejście do życia. Po pierwsze - jem zdrowo, Po drugie - dużo ćwiczę, Po trzecie - śpię 8 godz. Bo zdarzało mi się mniej po 5 ,, Po czwarte - codziennie wychodzę na dwór na spacer, Po piąte - ważę się i mierzę zawsze w niedzielę, Po szóste - nie jem słodyczy, ciast, fast foodów itp., Po siódme - jem reguralnie co 3 godziny i nie podjadam między posiłkami, Po ósme - piję jak najwięcej , conajmniej 2 litry dziennie, Po dziewiąte - nie tracę czasu na bezczynne oglądanie tv ( jak już chcę oglądać tv to ćwicząc), Po dziesiąte - codziennie dbam o ciało ( tzn. masażer, balsam ujędniający, kremy, pilingi itd.) No to tyle w tym temacie. Właśnie spisałam moje 10 przykazań nowej ja, a teraz trzeba je zacząć wdrażać w życie. Idę więc zjeść zdrowe śniadanie tzn. jogurt z płatkami owsianymi. A później dopiszę ile ważę i jakie mam wymiary przed śniadaniem, gdyż dzisiaj niedziela. A to będzie mój dzień pomiarów. Chcę chudnąć 1, a może 2 kg na tydzień.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.