- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (80)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 544174 |
Komentarzy: | 13391 |
Założony: | 9 maja 2010 |
Ostatni wpis: | 2 kwietnia 2020 |
kobieta, 71 lat, Tarnowo Podgórne
160 cm, 70.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Spóźnione sprawozdanko z wesela..
Melduję posłusznie, że razem z Panem gipsem
ćwiczymy:-)))))
Czarny kot mi przebiegł drogę, ale przyniósł
szczęście.
Wróciłam od chirurga.Pan chirurg przesympatyczny. Miałam wrażenie jakbym była z wizytą u znajomego, a nie u lekarza. Wysłał mnie do zdjęcia. W rentgenie przesympatyczne kobiety zatroskane co złego mi się przytrafiło. Pan lekarz obejrzał zdjęcia i nie był pewien czy główka siedzi w swoim miejscu. Poszedł do ortopedy, który przyjmował w pokoju obok. Przyszedł ortopeda obejrzał zdjęcia pomacał główkę i powiedział, że jest ok. Pytał na kiedy mam wizytę u ortopedy. Powiedziałam, że najbliższy wolny termin był na 27.09.2010. Pokazałam papierek i się uśmiechnęli, bo właśnie byłam zapisana do niego. A teraz uważajcie.....spojrzał na kalendarz przekreślił datę 27.09 napisał 10.09 podpisał, przyłożył pieczątkę i powiedział, że mają mnie w rejestracji wcisnąć w nowy termin. Niesamowite....pan chirurg przeprowadził jeszcze małą konsultację i wystawił zwolnienie do 06.10.2010. Powiedział, że rekonwalescencja potrwa ok. 3-mcy uśmiechnął się i powiedział, że mam się nie martwić, bo odłamki złożą się jak puzzle. Ale jestem szczęśliwa. Od samego początku wypadku spotykałam się z super opieką medyczną. Martwiłam się tym odległym terminem u ortopedy, a tu proszę po kłopocie bo idę w już w piątek. Trochę Wam nasmędziłam, ale krócej się nie dało. Ale teraz wciągnęłabym jakąś drożdżówę. Tak niestety działa u Mieci reakcja na stres i odreagowanie. Może zjem cosik innego.
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie i podnoszenie na duchu. Jest mi lżej. Teraz będę goniła, ale tylko habasy. Może zrzucę je razem z gipsem? We dwójkę będzie im razem po drodze. No to do schudnięcia towarzyszki (sze) doli i niedoli. Buziaki
Para przychodzi do knajpki. Oddają płaszcze do szatni.
Szatniarz pyta
> -Na jeden numerek?
> -Nie...na kawę!
Facet
dał ogłoszenie w gazecie "Szukam żony". Po kilku dniach dostał
> bardzo dużo odpowiedzi.
> Większość zaczynała się od słów:...weź Pan moją...
Staram się liczyć kalorie, ale czym mam zagryźć stresa jak nie lodami lub ciachem. Trzymajcie się dietkowo i nie " łamcie." Mimo wszystko do schudnięcia...... będzie mniej do dźwigania. Buziaki
Superoptymista - gość, który na cmentarzu zamiast
krzyży widzi same plusy.
Jeżeli podczas seksu mąż zwraca się do ciebie innym imieniem,
odpowiedz, nie pożałujesz.........
Jeśli piękna, młoda kobieta prosi cię, niemłodego, przeciętnego
mężczyznę, abyś został na noc i na dodatek daje ci za to pieniądze,
to znaczy, że ona jest szefową firmy, a ty - nocnym stróżem.
Świeżo osadzony więzień drze się zza krat:
- Jestem niewinny! Niewinny!
Na to z sąsiedniej celi:
- No, to już niedługo, kwiatuszku - jutro bierzemy prysznic...
Ona: - Na pierwszej randce nie daję!
On: - No to może chociaż weź?
U seksuologa:
- Panie doktorze, jak uprawiać seks, żeby nie było dzieci?
- Wysłać je do dziadków.....
- Mamo, mamo jestem silny jak tata! Też złamałem widelec!
- Kur......, następny debil rośnie...
Mamo, czy ja aby nie jestem adoptowany?
- Byłeś. Ale cię oddali...........
- Nie mogę pić wódki bo potem leci mi krew z nosa.
- Nie przejmuj się, ja też mam nerwową żonę.
Facet do ekspedientki :
- Poproszę rolkę papieru toaletowego.
- Jaki kolor ?
- Pani da biały, sam walnę odcień.
Ja i Pan gips ważymy razem 67,90 kg, he, he..
Jeżeli Pani waga myślała, że spuszczę ją z oka to się
myliła. Po prostu teraz będzie nas troszkę więcej. Aniu teraz nie mam pojęcia gdzie się
podziały 66,60, ale szybko je zabierz coby nie czekały na mnie. Czytam Wasze
pamiętniki i cieszę się Waszymi sukcesami i smucę niepowodzeniami. Dzisiejsza
noc była niesympatyczna. Mój ból jednak w końcu minie, pomyślałam sobie o tych, którym ból
towarzyszy codziennie i nie narzekam. Mąż uważa, że uda mu się przeciągnąć
rękawek sukienki przez gips wtedy miałabym szansę iść w sukience, którą wybrałam.. Włoski uczesze mi koleżanka fryzjerka, która nam ścina bo sama z
jasnych powodów nie dam rady, a makijaż zaklepany wcześniej. Może jakoś to będzie. Nie objadam się, wczoraj tylko zakosiłam pieskowi parę biszkoptów, ale naszła mnie taka ochota. Dzisiaj rano ważyliśmy razem z gipsem tyle co wczoraj 67,90 czyli chyba dobrze.No to do lepszego jutra i pamiętajcie za mnie ćwiczyć, liczę na Was.
"SZANOWNE ZDROWIE ILE CIĘ TRZEBA CENIĆ TEN TYLKO SIĘ DOWIE KTO CIĘ STRACIŁ" - dobrze, że tylko na chwilę. Pa, pa
Ale mam dzisiaj wredny dzień...