- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (80)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 541753 |
Komentarzy: | 13391 |
Założony: | 9 maja 2010 |
Ostatni wpis: | 2 kwietnia 2020 |
kobieta, 71 lat, Tarnowo Podgórne
160 cm, 70.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Urlop był i się zmył, ale był pełen
niespodzianek...foty
Urlop jedyny w swoim rodzaju bo pełen niespodzianek.
Jakich?!?!?
Spotkanie, a właściwie poznanie koleżanki z Czech Irenki, którą poznałam dzięki mojemu pamiętnikowi na Vitalii. Dotychczas znałyśmy się tylko wirtualnie. Wspieramy się baaardzo w odchudzaniu z różnymi efektami, ale najważniejsze, że działamy
Poniżej fotki z naszego spotkania wraz ze ślubnymi w Łebie.
Razem zwiedziliśmy również Lębork pełen zabytków w którym mieszka brat ślubnego i pięknie gra na gitarze co widać, ale nie słychać.
Wrażenia?? Jak dla mnie super. Jakbyśmy znały się od lat. Może poznałyśmy się w innym wcieleniu, hi, hi.
Z Lęborka pojechałam ze ślubnym w Bory Tucholskie na spotkanie z Klusią również koleżanką poznaną na Vitalii (pamiętne spotkanie w Warszawie gdzie była również Ulka i Lucka) . Ulka, Lucka zgodnie z obietnicą przekazałam pozdrowienia Klusi.
Po drodze odwiedziliśmy zamek w Bytowie.
A tu Klusia. Mam nadzieję, że mi wybaczy bo wstawiam fotkę bez jej zgody.
A tu Klusi i jej miłego pieski gotowe do zwiedzania Borów Tucholskich i okolicy po której obwiózł nas miły Klusi. Pierwsze zapakowały się do samochodu, żeby nie było wątpliwości, że jadą z nami, he, he.
Po spotkaniu z Klusią i jej miłym pojechaliśmy na działkę dzieci do Pieczysk nad zalewem Koronowskim gdzie byczyłam się na słońcu, pływałam i biegałam przez cały tydzień do końca urlopu.
Wróciłam zjarana na heban. Waga około paskowa czyli jest ok. Co nie znaczy, że to mi wystarcza, bynajmniej.
Muszę w końcu dopaść te cholerne 59-60 kg.
Buziaczki od stęsknionej za Wami Mieci.
Dla dziewcząt koło 50- tki i nie tylko :-))
Dostałam ten felieton od koleżanki z Liceum w PDF i przepisałam dla Was i dla siebie, żeby było bardziej czytelne. Czy było warto? Ja uważam, że tak.
Felieton Katarzyny Lengren
Dojrzałe to słodkie
Życie wyobrażam sobie jak strome schody. Najpierw się wchodzi, ciągnąc w górę egzaminy, trudne wybory, miłości, męża, wózek z dzieckiem, torby z zakupami, szafę, fortepian, słonia?Uf.
Coraz trudniej, coraz więcej bagażu!
I nagle pewnego razu?
Kobiety, słuchajcie, szczególnie wy, zmartwione upływem czasu, zdenerwowane pierwszą zmarszczką i wyrośnięciem ze stanika rozmiar 35A.
Słuchajcie uważnie, bo dwa razy nie powtórzę?
W połowie życia, koło pięćdziesiątki, te schody prowadzą na taras.
Piękny słoneczny, ocieniony różami, osłonięty od wiatr. Stąd wszystko doskonale widać. Już nie pędzi się pod górę, łapiąc oddech i nie kręci w pośpiechu rozczochraną głową, rzucając niespokojne spojrzenia na prawo i lewo?.
Na tarasie jest zupełnie inaczej. Stoi się w ozdobnej pozie, opierając o wygodną balustradę i podziwia rozległe widoki ? na to, co było, na to, co będzie i wszystkie inne perspektywy. A jak tu wygodnie! Ogrodowe fotele, stoliki nakryte do kawy, ciekawe książki, miłe towarzystwo?
Nie wierzycie? Myślicie, że mówię o raju? Skądże! Mówię o takim złotym punkcie w życiu, kiedy rozum już przyszedł a uroda i rozum jeszcze nie odeszły. Nareszcie jesteśmy u siebie, nareszcie żyjemy w zgodzie z własnym gustem. Właśnie teraz przestajemy się miotać.
Dzieci są dorosłe, mamy dom, wygodne łóżka, wiemy w czym nam do twarzy, kto ze znajomych jest osłem, a kto zasługuje na szacunek. Nie musimy zazdrościć innym lepszego od naszego życia ? wiemy już z doświadczenia, że pozory często mylą.
Nad każdym wyborem kochanka czy butów nie musimy się tak długo i boleśnie zastanawiać. Wiemy z kim i w czym będzie nam dobrze. Nareszcie przestajemy histeryzować na temat mody i swojego wyglądu, który jest jaki jest, a nawet możemy ten wygląd polubić, bo w końcu przyzwyczaiłyśmy się do niego przez tyle lat. Jeśli jesteśmy mądre nie musimy już zazdrościć innym lepszego od naszego życia bo z doświadczenia wiemy, że pozory mylą i nie każdy kto jeździ nowym ?wypasionym samochodem? ( często zresztą na kredyt) i wykafelkował sobie na złoto łazienkę z trzema bidetami jest od razu uosobieniem szczęścia. Kariera? A niech się młode szarpią! Miłość? Czemu nie! Teraz wszystko! Teraz można nawet z mężem ? jeśli nie poszedł 10 lat temu ? doceniać małżeńską przyjaźń, wspomnienia i wzajemne zaufanie. Więc przestańmy się martwić, zmartwienie postarza. Zapraszam wszystkie kobiety w średnim wieku na taras. Trzeba odpocząć i nacieszyć się wycieczką przez życie zanim zaczniemy powoli schodzić w cień. Cieszmy się wygodą i swobodą. Ja tak robię. Latem siadywałam na słonecznym tarasie wśród zapachu rozgrzanych słońcem róż. Zamawiałam bezkofeinową kawę ( ciśnienie) i leniwie myślałam: Zaraz zawołam tego młodego przystojnego kelnera, i trochę z nim porozmawiam. Potem założę słuchawki i włączę radio Classic. Na deser zjem owoce, oczywiście te zielone i twarde odłożę ? są niejadalne, a wybiorę tylko dojrzałe z małymi brązowymi plamkami. Wiem, że na pewno będą dobre ? bo dojrzałe to słodkie. I o tym trzeba pamiętać w naszych rozpędzonych i zziajanych czasach, gdzie wieczna niedojrzałość jest obowiązkowa.
Wielkie złote myśli przychodzą na takim tarasie. Np.: Nie wszystko złoto co się młodością świeci, a bycie młodym jest trudne i męczące, o czym zbyt łatwo zapominamy?.
No to buziam i lecę poczytać romansidło( może się jeszcze czegoś nauczę, hi, hi)
Czereśnie dobre na tarczycę i magia słów
Czereśnie zawierają potas, który usuwa nadmiar soli, dlatego dobroczynnie wpływa na serce, nerki oraz stawy. W czereśniach znajdują się witaminy z grupy B, a przed wszystkim witamina B5, wspomagająca leczenie artretyzmu. Owoce te zawierają witaminy A i C, które działają na organizm oczyszczająco i odtruwająco. Witaminy poprawiają wygląd skóry. Dzięki obecności bioflawonoidów czereśnie, zwłaszcza czerwone, są zaliczane do przeciwutleniaczy, które zwalczają wolne rodniki. Porcja czereśni dostarcza nam wapnia, żelaza i dużej dawki jodu. Jod wzmaga produkcję hormonów tarczycy, które między innymi regulują przemianę materii. Czereśnie są doskonałe także na stawy. Właściwości czereśni dostrzegli już galijscy przodkowie. Zauważyli, że są skuteczne w walce z artretyzmem oraz chorobami pęcherza moczowego. Artretyzm dotyka osób z niedoborem witaminy B5, który czereśnia jest w stanie uzupełnić. Czereśnie poleca się na opuchnięte i zwyrodniałe stawy. Aby skomponować zdrową dietę, włącz czereśnie do codziennego jadłospisu, szczególnie latem.
Podaję Wam fajny link do tego jakie znaczenie i magię mają słowa, które wypowiadamy.
Zanim coś powiesz, a szczególnie coś
niepozytywnego o sobie wpierw się zastanów. Słów nie rzuca się na wiatr,
one mają magię i się realizują.
Wysłuchajcie cierpliwie do końca. Im dalej tym więcej do mnie docierało jak wiele ode mnie zależy.
Go, go, go po nowe lepsze, zdrowsze i chudsze jutro.
Buziaczki
Waga mi paskudzi, a ja na to nic????
http://www.youtube.com/user/fitappy2?feature=watch
Miałabym wyrzuty sumienia gdybym się z Wami tym nie podzieliła.10 dowodów na to, że komputer jest mężczyzną.