Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wróciłam po kilku latach do walki o nową siebie. Jestem na diecie QCZAJ'A. Mam mega motywację. Teraz już wiem że dotrwam do końca bo chcę zmienić swoje życie i styl życia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 68174
Komentarzy: 992
Założony: 9 listopada 2012
Ostatni wpis: 2 czerwca 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kasia877

kobieta, 37 lat, Warszawa

165 cm, 82.40 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Żeby waga pokazała 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 stycznia 2013 , Komentarze (5)

Więc dodaję fotki mojego sprzętu, transportera dla pieska i moje perfumy :) Te z różyczką kupiłam wczoraj a te drugie zamówiłam na allegro i czekam aż mi przyślą 

 

 

7 stycznia 2013 , Skomentuj

Witajcie.

Wczoraj nie miałam kiedy napisać, ale o tym później. Tak jak pisałam jechałam na giełdę. Pamiętałam rano o tym by się zważyć i ..... 73,9 kg.  Jestem bardzo zadowolona!!! Dzień był trochę dziwny, mało jadłam jeszcze dostałam @. Kupiłam steper z licznikiem za 40 zł. wygląda jak nowy. Znalazłam piękny transporter dla pieska za 50 zł. i z niego jestem bardzo zadowolona. Może wieczorem dodam fotki to same zobaczycie  Śniadanie zjadłam w samochodzie (wieczorem zważyłam i naszykowałam) a na obiad zdążyłam wrócić do domu. Ok godz. 17 wpadliśmy na pomysł totalnej zmiany designu pokoju. Postanowiliśmy wszystko wystawić i sprzedać i planujemy kupić MEBLOŚCIANKA CZARNY POŁYSK Z LED (wczoraj kupiliśmy), NAROŻNIK, ZROBIĆ WIELKĄ SZAFĘ Z LUSTRAMI, JAKIŚ SZKLANY STOLIK I MOŻE FOTOTAPETĘ. Przez to całe szukanie, planowanie, wyliczanie zapomniałam o kolacji  Teraz jak to piszę to odczuwam głód więc zaraz zmykam na śniadanko.

 

WCZORAJSZE MENU:

Śniadanie 7:00 - polędwica łososiowa 66g + salami 53g

Obiad 14:00 - pierś smażona na oliwie z oliwek 210g + sałatka z warzyw i sosem sałatkowym 191g

 

2 l wody i 1 kawa z mlekiem

 

ĆWICZENIA:

W niedzielę mam wolne ale dla testów 5 minut na STEPERZE

 

 

 

5 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Nasprzątałam się dziś. Pranie zrobione tylko jeszcze to przeklęte prasowanie mnie będzie czekało  jak ja tego nienawidzę. Niedługo wybieram się z pieskiem na spacerek więc 30 minut spacerku będę miała. Tabelka na forum została uzupełniona. Jutro powinnam się zważyć ale nie wiem czy to zrobię bo mam zamiar pojechać z rodzicami na giełdę po steper  Mam nadzieję że giełda będzie bo to jutro Trzech Króli. Jak rano wstanę i nie zapomnę to stanę na wagę.


DZISIEJSZE MENU:

Śniadanie 8:00 - salami 56g

II Śniadanie 11:00 - grejpfrut 251g

Obiad 14:00 - żołądki z serduszkami 366g (wiele osób tego nie lubi a ja uwielbiam)

Kolacja 18:00 - pomarańcze 373g

Wypita 1 kawa z mlekiem, 3 czerwone herbaty i 2 l wody


ĆWICZENIA:

Dziś tylko 30 minut hula hop + 400 brzuszków



4 stycznia 2013 , Komentarze (10)

Dzień jak co dzień. Dom, spacer z psem, zakupy, zajmowanie się dziećmi, pranie, sprzątanie i takie tam  Dieta super i ćwiczenia też mogą być, chociaż muszę wprowadzić jeszcze coś nowego  Z ćwiczeniami hula hop dziś trochę zaszalałam ale one będą wypisane w ćwiczeniach. Mam już większe siniaki, ale mam nazieję że niedługo miną.

 

 

DZISIEJSZE MENU:

 

Śniadanie 8:00 - salami 42g + polędwica łososiowa 79g + papryka konserwowa 50g

II Śniadanie  11:00 - jabłko 219g

Obiad 14:20 - schab 83g + buraczki 58g + papryka 61g

Kolacja 18:00 - pomarancze 272g

 

Dodatkowo 3 czerwone herbaty i 2l wody

 

ĆWICZENIA:

400 brzuszków + 60 minut hula hop 

 

I jeszcze fotki posiłków, tylko 2 śniadania nie sfotografowałam bo zapomniałam.

 

 

 

 

 

 

 

3 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Dzień mi minął całkiem dobrze  Siedziałam w domu bo pogoda paskudna i włączyłam sobie na vod.pl (w tv) film KWIAT PUSTYNI. Słyszałam o książce że jest ciekawa, ale film też, nawet uroniłam parę łez. Z pieskiem wyszłam tylko raz (30 min) bo teraz się strasznie rozpadało. No ale może przejdę do menu.


DZISIEJSZE MENU:

Śniadanie 8:00 - kiełbaska 53g + ogórek konserwowy 51g

II Śniadanie 11:00 - jabłko 227g

Obiad 14:20 - skrzydełka 295g (-kości) + buraczki 195g

Kolacja 18:00 - pomarańcze 307g

Wypite 2 l wody, 1 kawa z mlekiem, 4 czerwone herbaty


ĆWICZENIA:

500 brzuszków + 45 minut hula hop

3 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Witajcie kochane

No i mamy rok 2013  

Sylwester spędziłam w domku z mężem. Narobiliśmy pizzy, koreczków były i słodycze i chlebek i cola i na wszystko sobie pozwalałam w tym dniu  Jeszcze wczoraj jadłam pizze, ale od dziś znowu DIETA!!!! Nawet dopisałam się do listy PUNKTUJEMY I CHUDNIEMY- EDYCJA 18
6 tygodni: 07.01.2013 - 17.02.2013 
mam nadzieję że dotrwam do końca z dobrymi wynikami. Jak będę miała zaliczoną tabelkę to będę ja wklejała również tutaj.

Dziś waga pokazała 74,5 kg więc to jest moja waga startowa.

 

Od 2 dni wychodzę z pieskiem na spacerki o 13 i 19:30 więc mam dodatkowe spacerki po 30 minut

 

Więc czas zacząć dalszą walkę z kg

 

30 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Wiem że mnie długo nie było ale tak wyszło. Jak nie święta to po świętach trochę pracy. Wczoraj miałam Panią na tipsy, dziś drugą i tak ciągle brak czasu. No więc opowiem jak to było u mnie przez ten czas.


WIGILIA:

Na śniadanko w domu zjadłam jabłko 245g. Później a w zasadzie przez cały dzień zjadłam: 2 pierogi z kapustą i grzybami, sporo jajek faszerowanych (z pieczarkami), łososia, śledzika, kawioru odrobinkę na spróbowanie (ochyda), zupa grzybowa z makaronem, barszcz czerwony z 5 uszkami i sałatka taka warzywna. 2x kawa, pepsi 


PIERWSZY DZIEŃ ŚWIĄT:

Wędliny własnej roboty, 2 kanapki z tatarem (chleb robiła teściowa), kawałek łososia, sałatka warzywna, ćwikła i 1 mandarynka. 2x kawa, pepsi.


DRUGI DZIEŃ ŚWIĄT:

1,5 kotleta mielonego, bigos, kaczka nadziewana, wędlina własnej roboty, mandarynki 2, 3 cukierki czekoladowe, kawałek szarlotki, odrobinka sałatki warzywnej. 1x kawa, cola


W czwartek przyszło mi Hula Hop  i kręciłam 15 minut i nawet nie spadało do tego 200 brzuszków. Śniadanie sałatka + salami, II Śniadanie pomarańcza, Obiad barszcz czerwony z uszkami, Kolacja: brak,


W Piątek Śniadanie sałatka + wędlina + śledzik, II Śniadanie jabłko, Obiad pierś smażona + fasolka gotowana, Kolacja: brak. 400 brzuszków i 30 minut Hula Hop. Na początku było ciężko bo wszystko bolało ale po 10 minutach ból się rozbił i obejrzałam cały serial i kręciłam kołem 


Sobota Śniadanie sałatka + salami, II Śniadanie grejpfrut, Obiad mielony + bigos, Kolacja: brak


Niedziela czyli dziś: Śniadanie kiełbasa + polędwica łososiowa, II Śniadanie brak bo akurat miałam klientkę, Obiad rosół, Kolacja 2 pomarańcze.

I tak to u mnie wyglądało. Dziś z wielkim bólem i strachem postanowiłam się zważyć i jestem strasznie zadowolona bo myślałam że po świętach przytyłam z 1 kg, a tu tylko 74,7 kg pokazało, a dzień przed wigilią 74,4kg więc nie robię tragedii.


Pozdrawiam wszystkich no i

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!






23 grudnia 2012 , Komentarze (6)

Waga pokazała 74.4 kg. Paska nie będę jeszcze zmieniała, zrobię to dopiero po świętach.

Jutro pewnie nie będę miała czasu żeby coś napisać więc już dziś Życzę Wam Zdrowych i Wesołych Świąt!!!

Trzymajmy się i nie opychajmy się przez tych parę dni 

22 grudnia 2012 , Komentarze (3)

W sumie to nie wiem co napisać. Hula hop nie przyszło, ale miałam ciut nadziei że jednak dotrze. Wczoraj tak jak pisałam pojechaliśmy do rodziców, mój mąż wyczyścił im kompa i trochę odmulił, posiedzieliśmy ja tylko herbatkę wypiłam. W domu zapach ciasta bo mama akurat sernik piekła i jeszcze szarlotkę miała robić Wróciliśmy po 18 poszliśmy jeszcze do kolportera to kupiłam dziewczynkom nowe kolorowanki i oczywiście moja 3 letnia niunia zobaczyła kebaba i co TATA JA CHCĘ KEBAB! Nigdy im tego nie kupujemy jak my jadaliśmy to one czasem podjadały. Stwierdziłam że możemy kupić bo mąż też był głodny i dawno nie jadł a z baraninkom uwielbia. Na początku nie chciał bo powiedział że mi smaka narobi. Więc mówię dobra chodź kupimy nie będziesz mi robił smaka nie martw się (widziałam jak mu się mordka cieszyła) No i NIE JADŁAM!!!!  Dziś zaliczyłam już ćwiczenia 10 minutowy trening brzucha z Mel B i znalazłam jeszcze coś takiego https://www.youtube.com/watch?v=507P9YJWeTg

Oj troszeczkę mnie to zmęczyło i czasem mi się myliło, ale fajne było.


WCZORAJSZE MENU:

Śniadanie 8:00 - sałatka z fetą 187g + boczek parzony 70g (chudziutki)

II Śniadanie 11:00 - śliwki 314g

Obiad 14:00 - sałatka z fetą 120g + pierś smażona 290g (na oliwie z oliwek)

Kolacja 19:00 - śliwki 2 szt.

Wypite 1,5 l wody, 1 kawa z mlekiem, 1 czerwona herbata


ZALICZONE:

10 minut Trening brzucha z Mel B  + 400 brzuszków i 20 powtórzeń  ćwiczenia na uda i pośladki o takie:



Jutro niedzielne ważenie.... czy będzie z czego się cieszyć??????


Dla porównania jeszcze moje BMI:

Na początku 29.4

Teraz 27.5

Musi być 23.9




21 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Hej.

Dziś tak szybko napiszę bo zaraz obiadek muszę robić i jedziemy do mojej mamy. Wczoraj skończyłam ćwiczenia Jillian Michaels 30 Day Shred WYTRWAŁAM  Jestem z siebie dumna. Dziś zaliczyłam 10 minuowy trening brzucha z Mel B było ciężko ale szybko zleciało, jak zdążę to może jeszcze coś poćwiczę no i brzuszki standardowo 400  Dieta idzie całkiem nieźle lecz zobaczymy co waga pokaże w niedziele. Czekam na to Hula hop ale chyba marne szanse że dziś dojdzie  nasza poczta przed świętami kiepsko funkcjonuje więc pewnie zacznę nim kręcić po świętach. 

Czy na Vitali da się zmieniać wagę w pasku bez podawania wszystkich wymiarów?



Piszcie jakie ćwiczenia robicie i jakie efekty po nich macie 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.