Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KAROLKA29

kobieta, 44 lat, Dąbrowa Górnicza

168 cm, 99.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do końca roku wrócic do wagi na pasku

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 sierpnia 2010 , Komentarze (15)

 WITAM KOCHANE :)
 
U MNIE JAK PO STAREMU CZYLI CIĄŻOWO CZUJĘ SIĘ CHOLERA TE PORANNE MDŁOŚCI MNIE WYKAŃCZAJĄ JEJKU JAK JA TO WYTRZYMAM MAM JE RANO POPOŁUDNIU NA WIECZÓR NIE DOBRZE JAK JA TO WYTRZYMAM 9 MC
UPAŁY TEŻ DAJA SWOJE NOGI MI PUCHNĄ CZASEM NIE MAM SIŁY NA NIC NAWET NIE CHCE MI SIE CHODZIĆ DO PRACY POŁÓŻYŁA BYM SIE I TAK BYM PRZELEŻAŁA CAŁĄ CIĄŻE
hihhii:))) ale tak sie nie da bo bym wyglądała jak ciężarówka








15 sierpnia 2010 , Komentarze (7)

                 HELLLLOOOO
WITAM KOCHANE BABOLKI
W PIĄTEK BYŁAM U GINKA I CO U DZIDZI WSZYSTKO OK MA JUŻ 6,5 MM ALE MOJA TORBIEL ZAMIAST SIE ZMNIEJSZAĆ TO SIE POWIĘKSZYŁA CHOLERA BORĘ  TABLETKI NA JEJ WCHŁONIĘCIE SIĘ I CO NIE ZNIKA TYLKO SIE POWIĘKSZYŁA TERAZ MAM BRAĆ TABLETKI 2 RAZY DZIENNIE I KONTROLA ZA 3 TYGODNIE MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE MNIEJSZA:)
A po za tym to ostatnio bardzo mnie boli głowa a nie wiem czy moge wziąść jakąś tabletke?:(((( I nie wiem czemu czy to przez ciążę hmmm sama nie wiem ale codziennie bez przesady , do tego dochodzą mdłości jejku przy Bartku tego nie miałam .Czasem nie mam nawet ochoty iść do pracy a dzis właśnie w niej jestem i czuję się do kitu może póżniej mi przejdzie
  POZDRAWIAM GORĄCO :)))


11 sierpnia 2010 , Komentarze (7)

       Witamy
 w ten piękny upalny dzionek ...
Dziś byłam na badaniach od gina dostałam jutro wyniki a w piątek wizyta u doktorka
Rano po wizycie wzięłam się za mycie okien u mnie i u syncia w pokoju i nawet mi to poszło  sprytnie potem gotowanko obiadek dzis miałam smaka na zalewajke na boczku mniam pycha i taki gorący boczuś wszamałam
no nie za duzo bo stram sie jeść rozważnie już ostatnio :))
 No a terz siedzę w pracy i klikam a i popijam kole ale małą szkaneczkę tylko i zakupiłam sobie sok porzeczkowy brzoskwinie nektaryny i jabłka i będę łykac całą dniówkę
  jak na razie to wszystko
 Wszystko u mnie i u dzidzi  w porządku



10 sierpnia 2010 , Komentarze (7)

                  HELOOO******
    NA POCZĄTKU MOŻE TO ŻE WSZYSTKO OK  U NAS PRAWIE
MAM MAŁE BÓLE OSTATNIO POD BRZUCHEM ALE TO CHYBA OD TEJ TORBIELI TROSZKĘ TO MNIE NIE POKOI ALE W PIATEK IDE DO GINA TO MU POWIEM  O TYM I ZABACZYMY CO MI POWIE:))
DIETKOWO STARAM SIE JEŚĆ NORMALNIE
DZIŚ ZJEDLIŚMY :
RYZ ZJABŁKIEM GOTOWANY
JABŁKO
 3 KANAPKI Z PASZTETEM POMIDOROWYM
SZKLANKA MLEKA
SEREK DANIO
BRZOSKWINIE
I CO I TAK PO TYM PRZYTYJĘ  heheheh
    A i do tego jeszcze tak zbrzydłam że masakra  mama mi mówi że dziecko mi urode odbiera może tak byc byle córcia była
ale fakt brzydka jestem jak cholera :)))

9 sierpnia 2010 , Komentarze (6)

     Hej kochane :)
witam po weekendzie  i jak zwykle witam z pracy własnie siedzę teraz i pisze do was i podjadam czerwona papryczkę u mne wszystko ok prócz wagi która rośnie już mnie to do nerwicy doprowadza jak może tak szybko w góre już waże 75,5 jejku od dzis sobie powiedziałam że będę mniej jadać i wiecej warzyw i owoców i mnierałki pic hyba to maleństwu nie zaszkodzi jak myslicie ??
A mam pytanko jeszcze tu też sie zapytam cy myslicie czy moge na stoperek wejść na 20 min codziennie i używać balsamów z ewelina ujędrniających lub tych rozgrzewających jajku jak sie boje tego tłuszczu co we mnie wchodzi  tyle poświęciłam na schudnięcie i chyba te 20 kg co schudłam spowrotem przyjdzie a tego nie chce bo na pewno tego nie zrzucę po porodzie jestem troszkę załamana pomóżcie

7 sierpnia 2010 , Komentarze (4)

       Hej kochane ***

hmmm i co tu mam pisac wam codziennie u mnie wszystko ok tylko czsem torbielka na jajniku daje o sobie znaki pobolewa ale to normalne :)
Czy u was też przeszła ta burza ?? bo u mnie była okropna nie mogłam usnąć i co musiała podjeść michałka... tak lało że myślałam że to koniec świata :)
Dzis na obiadek robię placki po węgiersku bo  mnie smak na nie złapał juz wczoraj ale z szwagierka stwierdziłyśmy że mamy smaka na sajgonki zestawik czyli hińszczyzna i co mąż stanął za nia w barze a my do samochodu i do Reala po papu (ona też jest w ciąży ) a więc wczoraj sajgonki a dzis mi sie zachciewa placka hmmm czy ja nie za duże ma te zachcianki hehehe ale raz są raz ich nie ma
No ja juz po herbatce póżniej będzie inka bo kawki juz nie pijam a cholera  muszę sie przyznac w czoraj wypaliłam 1,5 papierosa tak mnie wzieło że musiałam zapalić przyznaje sie bez bicia ale juz dzisiaj nie
Pozdrawiam kochane te ciężarne i te nie ***

6 sierpnia 2010 , Komentarze (9)



 hello)))))
witam kochane w ten taki sobie poranek bo dzis nie jest za piękny .
Co u  mnie ciekawego wczoraj może to za wcześnie ale byłam w sklepie i pokupowałam dzidzi troszke ciuszków nie mogę przechodzić koło sklepu i nic nie kupić bo by mnie skorciło heheh.
Ale ciuszki i wszystkie akcesoria dla dzidziów są drogie jak cholera mała buteleczka do herbatki 25 zł teraz chyba żeby mieć dzidzie trzeba byc milionerem hehehe śmieje sie z tego ale żartuje oczywiście ale serio kaftanik i śpioszki zapłaciłam 25 zł : a te body to musiałam kupić

tylko nie krzyczcie że za wcześnie kupuje bo mija szwagierka też robi pomału zakupy A i szukałam łóżeczka takiego na zamówienie bo miejsce gdzie będzie stało jest mniejsze od standardowego łóżeczka ale ponoć nie ma na zamówienie ale jeszcze poszukamy :))
 dietkowo ok
wczoraj zjadłam 3 kanapki razowego z pasztetem pomidorowym,  zupke grzybową, i na kolacje zrobiłam kajzerki zapiekane z pieczarkami wędlina i serkiem żółtym   zjadałm 3 połówki ale tak pojadłam mniam mniam i to wszystko i owoce ale to normalne
a co do wagi bo ktos mi tam powiedział że to nie możliwe że tyle przytyłam ale to prawda może to że wcześniej sie odchudzałam a za chwilkę zaczęłam normalnie jeść jak na razie w rzeczy sie jeszcze mieszczę
 MIŁEGO WEEKENDU KOCHANE :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO



5 sierpnia 2010 , Komentarze (10)


 Witam was dupeczki to ja Krystynka wstawiam wam fotki aktualne jak wygladam teraz. Mąż sie już ze mnie smieje że coś za szybko tyje sama sie zastanawiam właśnie czemu tak jest waga dzis to 74.5 kg nie wiem czemu tak szybko mi poszła w górę jak na razie stanęłam ale przez  te tygodnie tyle poszała w górę
to Focie :


widziecie ten brzuchal jaki gruby i boki mi sie już pokazały
Po za tym dietka dobrze staram sie za dużo nie opychać jadam juz obiady normalnie bo przy dietce ich nie było i staram sie nie jeśc póżno ale jak zrobie mężowi kolacje o 20 to mi sie tez zachciewa hehe
a najgorsze że w nocy budzę sie do sisiu i co muszę zjeść cos słodkiego czyli michałka bo mam tak smaka na słodycze w nocy choć bym nie chciała to nie usnę jak nie zjem dobre nie

4 sierpnia 2010 , Komentarze (12)

 CHCIAŁAM SIĘ POCHWALIĆ
DZIŚ WYPALIŁAM TYLKO PÓŁ
 PAPIEROSA
PAPIEROSA
:))))))))))
JESTEM Z SIEBIE  ZADOWOLONA

4 sierpnia 2010 , Komentarze (11)

   Cześć
 laseczki

witam was w ten ponury dzień jak widac za oknem szaro i ponuro i nawet w pracy nie mam ruchu siedze przed kapem już o 7,00 rano i medytuje po stronkach
poranna herbatka wypita chodz wolała bym kawke ale zrezygnowałam dla dzidzi bo ponoć może zaszkdzic chodż ja pije słabą i rozpuszczalna ale ok kawa raz na ruski rok :)
 Kawa nie naj gorsza fajjjki  to jest najgorsze ale wczoraj wypaliłam tylko 6 szt mam nadzieje że rzucę całkiem ale jakos nie moge paliłam prawie paczke dziennie i nagle rzucić uuuuuupssssssss....
Chodż przy Bartku fajki rzuciałam bo w tedy nie mogłam nawet wąchać tego dymu bo  mnie mdliło a terz nieee ale mąż mnie goni do nie palenia :))
Dzis rano nie dzis bo odkąd dowiedział sie o dzidzi to jak wychodzi do pracy to daje buziaki mi a potem buziaka w brzuszek podnosi koszulke i buzi daje dzidzi heheh dwa buziaki dostaje a ja jeden śmieję sie z tego . Bartek synus jest zadowolony że będzie miał brata albo siostre wszystko jak na razie jest ok tylko    PUPA M UROSŁA  już nawet klienci mi mówia że sie podpasłam ..... nie dobrze nie dobrze
 POZDRAWIAM KOCHANE MIŁEGO DNIA :)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.