- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 52691 |
Komentarzy: | 495 |
Założony: | 1 lipca 2010 |
Ostatni wpis: | 24 marca 2019 |
kobieta, 44 lat, Wrocław
168 cm, 95.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Walczę z wodą, wczoraj udało się wypić w pracy przez 8h 1.75l i do tego jeszcze jakieś 3 szklanki w domu, oprócz tego jeszcze kawa i dwie herbaty. Dzisiaj staram się żeby to było podobnie .:)) TRZYMAJCIE KCIUKI :))
MENU NA DZIŚ
śniadanie
II śniadanie
jabłko 2 szt
LUNCH
Czy to w ogóle jest realne ?
kawa
herbata zielona
herbata zielona
kawa
woda
woda
woda
herbata
Czy kawa / herbata mogę zaliczyć do tych szklanek od dietetyka? Jak ja się nauczę pić prawie 3l wody dziennie to będzie SUKCES
Dzisiejszy dzień zaliczam na 4+, cztery posiłki mniejsze niż zwykle ,był godzinny fitness na xbox z synem i do tego 16 min z moim planem treningowym - trochę rozciągania:))
W DALSZYM CIĄGU MAŁO WODY :(
Teraz widzę jaki kiepski ze mnie zawodnik -PADAM, mam nadzieję że chęci nie zabraknie, a z czasem będzie lżej. Nie wiem na jak długo starczy mojego zapału, mam nadzieje że dieta jaką dostanę mnie nie przerośnie STRACH przed porażką nie minął, ale dzisiaj spojrzałam mu w oczy i powiedziałam SPADAJ, ale się nie wystraszył
NIE WIEM CO BĘDZIE JUTRO, POJUTRZE CZY ZA TYDZIEŃ
NIE WIEM CZY KUPIĘ NASTĘPNĄ VITALIA
WIEM ŻE JAK NIE SPRÓBUJĘ TO SIĘ NIE DOWIEM CZY WARTO I TO DZIĘKI WAM. PRZECZYTAŁAM DZISIAJ MÓJ OSTATNI WPIS I WASZE KOMENTARZE I MI WSTYD, TO NIE JA PISAŁAM JA TAKA NIE JESTEM WALCZĘ, ZAWSZE DOSTAJE CO CHCĘ , CHOĆ CZASEM MUSI MINĄĆ WIELE CZASU, ALE MOJE MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ
I W TO CHCE WIERZYĆ,
CHOĆ BOJĘ SIĘ ŻE SIĘ NIE UDA, SPRÓBUJĘ, CO MAM DO STRACENIA
za mną ciężki tydzień : kanapka, kawa, herbata, wiejski, jabłko, , co nieco na ciepło koło 18 - 19 tak wyglądał mój tydzień NIE MA SIĘ CZYM CHWALIĆ , ALE W PRACY BYŁO CIĘŻKO, NA KONIEC SOBOTNIE SZKOLENIE I TYLE
Za to usiadłam do kompa i w końcu kliknęłam, nie jestem przekonana czy dobrze zrobiłam KUPIŁAM VITALIS , na razie tylko miesiąc, nie wiem czy dam radę , filmy fitness mnie przerażają ja nie jestem wstanie zrobić jednej trzeciej tego co ta instruktorka, nie wiem czy w natłoku obowiązków dam radę trzymać się planu - chyba wystraszyłam się tego co mnie czeka, gdzieś w głębi marzę żeby się udało ale ......ALE strach przed porażką jest wielki , obawiam się że wyrzuciłam kasę w błoto. A jeszcze to ze ktoś będzie patrzył na moje postępy........ TO WCALE MNIE NIE MOTYWUJE, WIEM DZIWNA JESTEM.....MAM OCHOTĘ SIĘ WYLOGOWAĆ I WIĘCEJ TU NIE ZAGLĄDAĆ
TO JAKIŚ KOSZMAR
BĘDZIE PORAŻKA
CO MNIE CZEKA ??????????????????????????????????????
Byłam na zakupach:( jak widzę te rozmiary 36 to mnie trafia , nic innego nie ma w sklepach czy co... Kupiłam dwa swetry i przymierzałam nawet sukienkę rozmiar XL, załamkaledwo w to wlazłam czy kiedyś zakupy będą przyjemnością ?????????
DZIŚ TYLKO 0,5 GODZINY NA ŁYŻWACH
myślę o rolkach, czy rolki pomogą schudnąć moim nogom?? co najlepiej robić żeby schudnąć od pasa w dół, muszę coś zrobić ze swoją dupą i nogami, nie chcę mięśni chce schudnąć
WCZORAJ FITNESS NA XBOX, DZISIAJ SIŁKA Z RANA , A WIECZOREM ZAKWASY ....JUTRO ????
Kolejny rok , kolejne postanowienia ciężkie do spełnienia Bardzo bym chciała, a nawet muszą , wszystko przemawia za tym że muszę - wygląd, samopoczucie, stawy, a nawet pracaCzemu to takie ciężkie do zrealizowaniaStudia skończone we wrześniu, a dalej brak czasu, sił i motywacji Mogę być tylko zła na samą siebie nie radzę sobie ........Tyle rzeczy w życiu przeszłam, choroby , brak pracy i zawsze dawałam radę , nie poddawałam się , a teraz jeśli chodzi o moje życie , o moje samopoczucie NIE DAJĘ RADY, żałosne
Tym razem nie obiecuję, tym razem nie planuje co ma być to będzie
CO MUSI SIĘ WYDARZYĆ................... aby się w końcu udało ??????????
no cóż znowu się nie udało ....
obrona licencjatu, dom, dzieci , życie w biegu a dla siebie czasu brak i siły też .....brak
Jestem tu gdzie byłam i chyba tak zostanie , zawsze na mojej drodze wydarza się coś co odsuwa na dalszy plan mnie i moją dietę. Podziwiam Was za wasze sukcesy, osiągnięcia, zazdroszczę. Widać nie wszyscy mogą być szczupłe ...