© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Sylwetka
O mnie
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 178780 |
| Komentarzy: | 1488 |
| Założony: | 9 lutego 2012 |
| Ostatni wpis: | 15 czerwca 2020 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Witam serdecznie mimo że waga spada powoli to centymetry lecą i bardzo mnie to cieszy. Fajny pomysł z tymi wyzwaniami,bo jest motywacja.
Moje menu:
Śniadanie:2 kanapki z twarożkiem,herbata
2Śniadanie;jogurt,jabłko,zielona herbata.
Obiad:zupa koperkowa z ryżem,żeberka,ziemniaki,pomidor
Kolacja:mozzarela 2kromki chleba i pomidor
5o przysiadów i 50 brzuszków a do tego jeszcze jazda na rowerze stacjonarnym.
Pozdrawiam i miłego dnia.
witam dziewczyny od wczoraj zaczęłam wyzwanie przez 30 dni po 50 przysiadów bo w grupie raźniej mam nadzieję że wytrwam. Zaczęłam ćwiczyć na rowerze stacjonarnym jeszcze muszę dołączyć dywanówki. Moje menu
Śniadanie:2 kanapki i śledzik z ogórkiem,herbata,brzoskwinia
2Śniadanie:jogurt
Obiad:zupa krupnik,udko duszone,ziemniaki i ogórki z jogurtem
Kolacja:2 kanapki ze szynką:jedna z pomidorem 2 ze serem żółtym.
Witam serdecznie. Tym razem odchudzanie idzie mi bardzo opornie, z ćwiczeniami nie jest źle gorzej z dietą bo tu coś przekąszę tam coś zjem i tak przez cały dzień mimo iż schudłam 0.7 kg to cm lecą średnio co 2 cm z tali,bioder i brzucha i potwierdza się,że waga spada powoli a centymetry lecą. Jak na razie ćwiczę cardio na rowerze stacjonarnym żeby spalić tłuszcz a później zacznie się modelowanie.
Moje menu:
Śniadanie:3 kanapki ze szynką i kawa inka
2 śniadanie: jogurt naturalny i garść pestek słonecznika
Obiad:zupa jarzynowa,pierś z kurczaka na parze,ziemniaki i ogórki z jogurtem
Kolacja:mozarella z pomidorem i inka
Życzę miłego dnia.
dzisiaj zaczęłam odchudzanie,bo jak tak będę odkładać na później to miną wakacje mąż wróci a ja się nie zmienię.Dzisiaj chcę pojeździć na rowerze i poćwiczyć.po ciąży przytyłam i obecnie ważę 90 kg.mój plan na czerwiec to 4kg.A jak wyjdzie to się okaże.
motywację mam bo bardzo źle czuję się ze swoją wagą i czas na zmiany.
życzę miłego dnia w tygodniu zrobię zdjęcia i pomiary to pouzupełniam pamiętnik.
witam serdecznie jak tytuł głosi teraz już czas na odchudzanie . Jestem już po komunii córki i synek skończył już pół roczku i teraz czas zacząć odchudzanie tym bardziej że się zapuściłam i teraz ważę ok 90kg.Ta waga mnie przeraża,ale biorę się za siebie. Tym bardziej że mąż wyjeżdża na 3 miesiące do pracy i chcę mu udowodnić że jak coś sobie postanowię to dam rady bo jak nie ja to kto.Muszę przyznać że ten portal pomaga i motywuje bo mamy wsparcie osób którzy tak jak my zmagają się z kg.
po tak długiej przerwie witam wszystkich serdecznie,przepraszam że tak długo mnie tutaj nie było ale macierzyństwo mnie całkowicie pochłonęło w listopadzie urodziłam synka i niestety bardzo się zaniedbałam,bo obecnie ważę 88 kg i wyglądam grubo jak znajdę czas to wstawię zdjęcia dla porównania. Cieszę się,że już niedługo będzie wiosna i wtedy będę mogła wychodzić na spacery.Już się nie mogę doczekać. A teraz zobaczę co tam u was. Postaram się zaglądać tutaj przynajmniej raz w tygodniu.Życzę miłego dnia.witam .
te wahania hormonów mnie dobiją dzisiaj mam kiepski humor i źle się czuję. nic mi się nie chce a tyle roboty.z mężem się pokłóciłam i tak mi ciężko.pozdrawiam i miłego dnia życzę
witam dziewczyny to już koniec 5 miesiąca a zaczyna się 6 zaczyna rosnąć brzuch i tyję jak na razie jest 6 kg na plusie jak będę miała czas to zrobię zdjęcie i wstawię.trochę się martwię,bo młodsza córka ma za 2 miesiące zabieg usunięcia migdałka.trochę was poczytałam i pokomentowałam mam nadzieję że teraz będzie to już w miarę regularnie.pozdrawiam
witam,bo długo mnie tu nie było.Jestem ,żyję i tyję bo jestem w ciąży tak że na razie odchudzanie idzie w kąt.czuję się źle i nic mi się nie chce.
witam dzisiaj też dzień piękny i znów spacer
aż chce się żyć.
ogarnęłam się po weekendzie i jest już dobrze i 0,5 kg mniej z czego się bardzo cieszę.Energia mnie rozpiera.
wczorajsze ćwiczenia:
2 km spacer,600 kal spalonych kal ok 1 h pedałowania,200 półbrzuszków,50 nożyc pionowych i poziomych,50 przysiadów.
moje menu:
śniadanie:3 kromki chleba pełnoziarnistego,kiełbaska drobiowa,herbata,mandarynka
2 śniadanie:jabłko,jogurt z musli,herbata czerwona,
obiad:zupa pomidorowa,łazanki
kolacja:3 kanapki z pomidorem i szczypiorkiem,inka
miłego dnia buźka;)
