Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Cytrynowaaa

Hejo❤️

Jesteśmy już po pierwszych badaniach prenatalnych. Dzidziuś ma anatomiczne wszystko na miejscu, serduszko bije prawidłowo, już je słyszałam 😊 cudowne uczucie. Nie znamy jeszcze płci,ale pan doktor już coś tam zasugerował,ale na razie nie będę się chwaliła.  Czuję się dobrze, choć czasem pomęczą mnie mdłości. Apetyt dopisuje, jest trochę więcej na wadze,ale staram się nie panikować i cieszyć tym czasem. Mieszczę się jeszcze w stare ubrania, sukienki oki,ale spodnie już mają ciężko z brzuszkiem 🙈 kocham go i mogłabym się nim Wszystkim chwalić, dumnie go noszę, choć nie jest jeszcze bardzo duży lubię go podkreślać 😉 czuję się w ciąży bardzo kobieco 🥰

Zrobię tu kiedyś przegląd moich ciążowych stylizacji 😉 kupiłam fajne sukienki w Sinsay,a sukienka ze zdjęcia to łup z lumpexu za całe 5 zł.

Zawsze mnie fascynowały zachcianki ciążowe. Oczywiście mnie dopadły a to ostatni zestaw z przerwy na zakupach ( tak robię przerwy na zakupach i zazwyczaj coś drobnego jem;) 

Jestem bardzo ciekawa kto siedzi w brzuchu. Wchodzę w drugi trymestr, myślę,że niedługo się dowiem i powoli będę się rozglądała za wyprawką bo do grudnia zleci oj szybko. 

Na koniec zdjęcia z wypadu do Palmiarni w Gliwicach 🌴

Lecę odpoczywać,a Wam życzę miłego dnia,❤️ i weekendu

Cytrynowaaa

Obiecałam,że będę częściej pisała. Kończymy 11 tydzień. Mam lekkie mdłości, które powoli mijają, staram się wyspać i dobrze się odżywiać. Nawet nie ciągnie mnie do słodkości i słonych przekąsek,a do owoców i bardzo smakują mi rzeczy kokosowe jogurty itp. Mój brzuch jest już dość widoczny,ale dość szybko mi się pojawił. Czytałam, że u kobiet szczuplejszych może się wcześniej pojawić 😉 jak cos zjem to podwaja swoją objętość,ale bardzo mi się podoba. Koleżanka wczoraj stwierdziła,że gdyby nie brzuszek to nie widać,że jestem w ciąży 🥰 

Stawiam na wygodę i myślę,że niedługo rozejrzę się za czymś ciążowym,ale mam sporo rzeczy z miejscem na brzuszek. 

Jestem raczej aktywną przyszłą mamą, staram się znaleźć codziennie czas na spacer 🥰  a w domu organizuję sobie zajęcia. Aktualnie zabieram się za urządzenie balkonu w stylu Boho. Mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie.

Zdjęcie: www.pinterest.pl

W brzuchu mam aktualnie śliwkę❤️ która szybko rośnie. W przyszłym tygodniu mam pierwsze badania prenatalne. Trochę się stresuję,ale jestem dobrej myśli. Moja bliska koleżanka koleżanka aktualnie urodziła chłopca. Bardzo mnie wspiera i inspiruje i co jest niesamowite będziemy miały dzieciaczki w jednym wieku 😊

Waga 64.7 kg więc w normie. Czuję,że to będzie piękny czas. Życzę Wam pięknego Dnia ❤️ Są tu przyszłe Vitaliowe mamy ? Jak się czujecie?

buziaki 

Cytynowaaa🍋

Przepraszam z góry za moją nieobecność. Trochę się u mnie pozmieniało❤️ Trochę planowałam, trochę się samo podziało. Zdrowa dieta przyniosła efekty. Noszę pod sercem ❤️ małą istotkę. Ma zaledwie parę centymetrów, a już tam szaleje w brzuchu mamy 🤰 wczoraj obchodziłam pierwszy dzień matki 🥰

Czuję się dobrze jak na pierwsze miesiące. Czasem rano i wieczorem miewam lekkie mdłości,ale nie jest to aż tak męczące. Także Chyba jestem szczęściara. Jeszcze nie znam płci,ale czuję, że przede mną ekscytujący czas. Miewam zachcianki i czasem jem więcej,ale pozytywnie to wpływa na moją wagę😊 nie jestem teraz na diecie,ale jem to na co mam ochotę. Dalej kocham owsiankę na śniadanie 🍓🥣 zawsze dorzucam owoc, ulubiony batonik i masło orzechowe.

Postaram się częściej coś napisać z racji większej ilości czasu wolnego. Jestem też znów aktywna na Instagramie więc zapraszam ❤️ 

caluję mocno

Cytyrynowaaa🍋

Hej Kochani ♥️

W Czwartek skończyłam 34 lata :) czuję się super. Rok temu w urudziny dietowałam. Nie zjadłam na swojej imprezie urodzinowej nic niezgodnego z dietą. Opłacało się. - 24 kg na wadze, pewność siebie i zdrowsze, lepsze życie.   

Dziś ostatni dzień z gośćmi. Dostałam okres, a mimo to waga nie drgnęła, gdzie zawsze ważyłam podczas babskich dni 5 kg więcej. Dziś na wadze rano 63.1 kg także idealnie. Owsianka rano zaliczona. 

Postara się więcej pisać, a Wy dajcie znać o czym chcecie czytać 🥰 jeszcze się Wam pochwalę. Sprzedałam trochę ubrań na Vinted i kupiłam sobie wymarzoną torebkę z Guess 🥰 idealnej długości i klasyczny model. 

Urodziny rok temu i dziś ♥️ sukienkę dostałam od szwagierki. 

Upolowałam ostatnio na wyorzedsrzach same perełki. Między innymi szare kozaki Stradivarius za całe 36 zł 🥰

Zapuszczam włosy. Na zdjęciach mam doczepki. Rosną. ♥️

Życzę Wam miłej niedzieli ♥️

Cytrynowaaa

By ten nowy rok był lepszy, by udało się spełnić swój cel! Szczęścia i spełnienia marzeń tego Wam życzę. Niech kilogramy lecą, a buzia się cieszy. Uda się na pewno wiem co mówię.   

Błyszczę się dziś i czuję się jak milion dolarów pijąc szampana bezalkoholowego w domu 🥰 lżejsza o 24 kg żegnam stary rok i witam nowy, lepszy i ciekawy. Czuję to. 

Buziaki Cytrynowaaa♥️

Nie mogłam się zebrać coś napisać. W końcu czas odpocząć ♥️ u mnie wszystko dobrze. W Święta zamiast tyć schudłam. Dieta sprawiła że mój żołądek lubi lekko zjeść. Kolacja wigilijna trochę mnie zmiotła, ale już się dobrze czuję. Przede mną tydzień urlopu 🥰 zaczęłam uczyć się pleść makramy i coś mi tam powoli idzie. Pochwalę się jeszcze jak zrobię coś extra. Na razie proste rzeczy. 

Waga utrzymana w granicach 63,64 kg. Dziś rano było 63.1 kg. Najniższa zanotowana. Zaraz będzie rok jak wszystko się zaczęło 🥰💪

Czuje się świetnie i za nic bym tego nie zamieniła. Jem normalnie. Niektórych rzeczy nie tykam bo przestały mi smakować, a słodycze okazyjnie 😉 

Zrobiłam sobie boho klimat świąteczny w domu 🥰✨

Dużo dekoracji zrobiłam sama. Jest naturalnie tak jak lubię. 

Świąteczne kreacje też były. Dorwałam ostatnio świetną sukienkę. 🥰 Musiała być na Święta 

Postram się częściej coś pisać 

Życzę Wam najlepszego po Świętach, by brzuszki nie bolały i kilogramy szybko spadały ♥️

Cytrynowaaa

Zabierałam się za wpis już dawno temu, ale jakoś mi nie po drodze.😉  U mnie bez zmian. Przyszła jesień i jakoś łapią mnie czasem dołki, ale to chyba normalne. Zaczynam myśleć o Bożym Narodzeniu i dekoracjach domu 🥰 to już rok na swoim. Czuję się tutaj cudownie. Wszystko jest po mojemu, boho i przytulnie. Wciągnęłam się w sprzątanie (co nie jest moją mocną stroną). Oglądam programy o porządkach i zafascynowałam się metodą KonMarie. Czytam książkę i działam 💪 

Z dietą i ogólnie z wagą bardzo w porządku 🥰 jem różnorodnie, staram się dalej sama gotować. Wczoraj zrobiłam domową pizzę pierwszy raz i wyszła 🍕🥰 w stylu włoskim, lekka i smaczna. Daje kopa do kolejnych eksperymentów. 

Zdarza mi się zjeść czasem coś słodkiego, ale najbardziej lubię dodawać słodkie do owsianki. To moje małe uzależnienie 🥰

Ostatnio na instagramie wrzucałam trochę informacji o diecie. Wrzucę Wam screeny. Może komuś się przyda😉 pisałam już to tutaj kiedyś, ale może ktoś przeoczył. 

To tyle odnośnie diety. 

Historia jednych spodenek :) mam dużo takich zdjęć. Nie spoczywam na laurach. Staram się by jedzenie nie rządziło mną tylko ja nim 😉 taka moja zasada. 

ŻYCZĘ każdemu wytrwania w dążeniu do celu i motywacją każdego dnia ♥️💪 

Hej,

Przepraszam, że tam mało się odzywam, ale nie mam aktualnie dostępu do komputera i ciężko mi coś napisać na telefonie, ale spróbuję 😉 zakończyłam wizyty u dietetyka. Jak na razie staram się utrzymać wagę. Usłyszałam, że byłam niesamowitą klientką. To był super czas. Aktualnie wychodzę z diety, ale mam już swoje nawyki żywieniowe, które weszły w mój sposób żywienia. Wrzucam zdjęcie w tej samej sukience ok. 23 kg temu.

Aktualna waga ok. 64 kg, zdjęcie po prawej 87 kg 

W zeszły weekend miałam okazję odwiedzić piękny Wrocław. Moja młodsza siostra ma tam mieszkanie. Dołączyła do mnie jeszcze jedna siostra i zrobiliśmy sobie babski weekend. Było super. Zrelaksowałam się i naładowałam baterie. Miałyśmy idealną pogodę, a ja mimo ,, babskich dni" czułam się naprawdę dobrze 🤗 odwiedziłam dużo kultowych miejsc ♥️

Polecam pizzerię :Pizza Si😉 pyszna włoska pizza 

Kultowe neony, niesamowite wrażenie 😉

Poszłyśmy na fit ciacho do,, Fit cake " super miejsce dla osób, które lubią fit Ciacha. Zjadłyśmy na pół boskie rafaello ♥️

Muszę jeszcze raz pojechać do Wrocławia ♥️

Postaram się częściej pisać częściej. Dajcie znać o czym chcecie poczytać chętnie poopowiadam. 

Kawałek salonu z witryną z Ikea. 

I look z piątku z wyjścia z koleżanką 😉 zapuszczam włosy. Na zdjęciu mam doczepki, ale marzą mi się długie ♥️

Życzę Wam miłej niedzieli. ♥️

Cytrynowaaa

Przepraszam za nieobecność, ale jakoś nie miałam głowy ostatnio coś napisać:) U mnie wszystko w porządku. Z wyjątkiem rozciętego palca serdecznego, a dokładniej zaciętego opuszka. Nie pytajcie jak, ale zciełam go golarką. Mniejsza z tym będę żyć;)

Z nowości ogarneliśmy w końcu sypialnię i mamy łóżko :D Mamy też paxa rogowego. Wszystko białe i z Ikea. W stylu Boho. Zdjęcie krążyło już po moim Ig i muszę się pochwalić, że nawet Ikea poprosiła o możliwość jego udostępnienia. Było mi przemiło, że moje zdjęcie się spodobało ❤ Dodatki do sypialni są z Pepco, Action i Ikea. 

W Boho klimacie dostałam piękną misę, oraz donicę z twarzą w prezencie od znajomych i siostry.

Taca boho z Action. Tam często są boho perełki. 

Wagowo idealnie. Od lipca trzymam wagę jedząc już bardziej normalnie. Ale z głową. Nawet od czasu do czasu słodycze lub pizzę😉 w środę idę na ostatnią wizytę do dietetyk. Mam nadzieję, że wszystko będzie wzorowo. 

Zdjęcie z września zeszłego roku z panieńskiego kuzyni o aktualne :) czuje się świetnie 🥰 i mam nadzieję, że uda mi się utrzymać wagę. Pierwsze zdjęcie waga 87 kg na drugim ok. 64 kg.

Według mojej dietetyk waga 64 kg jest u mnie bezpieczną i właściwą wagą. Niższa waga może powodować problemy zdrowotne itp. Więc tego się trzymam. 😊

Jem sobie dalej owsiankę na śniadanie i szukam fajnych fit przepisów. Ostatnio znalazłam fajny przepis na placuszki dyniowe na Instagramie u Dietetyczne_wytyczne🥰

Rozjaśniła lekko włosy dodając parę refleksów 💇‍♀️ ogólnie próbuje zapuścić włosy. Zdjęcia w długich to moje magiczne doczepki 😉 Może się uda. To aktualna długość. 

Tutaj z doczepkami. 

Oststnio przymierzałam kozaki za kolano. Dzięki diecie udało mi się wyszczuplić mega nogi. Co mnie ogromnie cieszy. Bo to była moja zmora. 🥰 Teraz pomykam w mini kiedy jest tylko okazja. 

Zapraszam na mojego IG: Cytrynowaaafashion. Dostaję od Was często bardzo miłe wiadomości 🥰 strasznie się cieszę, że Was motywuje. Sama siebie musiałam kapnąć w tylek. Po ok. 9 miesiącach mogę powiedzieć było WARTO ♥️ 

Wasza Cytrynowaaa ♥️🍋

Dzień dobry 🌼

Jestem po przedostatniej wizycie u dietetyk. Usłyszałam bardzo dużo miłych słów 🥰 że jestem jej najlepszą klientką, że niesamowicie wyglądam. Wspólnie zdecydowałyśmy, że poprzestanę na 64 kg (z takim celem przyszłam na pierwszą wizytę 8 stycznia). Mam na pomiarach Idealną wagę, idealną ilość wody w organizmie. Tłuszcz viceralny ma 2 poziomie,  i mój wiek metaboliczny spadł z 48 lat spadł do 21 😉 czyli odmłodziła się o 20 lat🤪 mam 33.  Mam utrzymać wagę i pilnować by nie spadła. Czuję się świetnie. Najbardziej cieszę się, że wyszczuplały mi nogi bo to był mój wieczny problem 😉 sposób odżywiania mam nadzieję, że zostanie ze mną na zawsze. Bo mi to smakuje i odpowiada. Ograniczenie słodyczy zostało, czasem coś zjem a fastfoody i chipsy mogą dla mnie nie istnieć 😉 łącznie spadło 22,3 kg w 7 miesięcy pod okiem dietetyka. Dużo chodziłam w tym czasie nie ćwicząc. 

Moją miłością pozostaje owsianka na śniadanie 🥰 mój idealny przepis :

* 200 g mleka ulubionego 

*30 g płatków owsianych 

*10 g chia 

*10 g daktyli albo innych bakali

*60 g owoców 

*10 g gorzkiej czekolady 

Pół łyżeczki masła orzechowego bez cukru 

Wszystk uugotowane w garnku 

Zrobiłam sobie ostatnio zdjęcia 😉 takie kobiece i sexy, nie wstydzę się swojego ciała. Chodzę czasem z brzuchem na wierzchu, ale nie wulgarnie😉

Wczoraj dostałam kwiaty do łóżka od mojego męża. Moje ulubione. Ogromny bukiet 🥰🌼

Sobota minęła na spotkaniu z koleżanką z pracy. Zaprzyjaźniliśmy się 🥰 niestety moja wieloletnia przyjaciółka ostatnio mnie konkretnie olewa... Jest mi mega przykro, ale staram się nie myśleć o tym... Bo doprowadza mnie to do łez... 

Z Koleżanką wpadłyśmy na nasze Tyskie Jezioro Paprocany. 🌅 Było bardzo miło spędzić z nią czas ♥️

Ubrałam się tak jak lubię. Któraś z Was pytała czy chodzę tak ubrana jak na zdjęciu. Tak chodzę i bardzo fajnie się czułam. Nawet paru adoratorów się znalazło 😉

Dorwałam ostatnio w Pepco piękne, boho lustro 🥰 pokażę Wam kiedyś więcej jak urządzimy sypialnię. 

Z miłych rzeczy związanych ze spadkiem wagi. Nie poznały mnie ostatnio pracownice naszego ośrodka. Dawno mnie nie widziały i były w szoku jak mnie zobaczyły. Myślały, że jakaś praktykantka nowa, studentka. Dopiero po twarzy ogarnęły, że to ja😉 także warto coś zmienić. Ja zmieniłam i nie żałuję 🥰 

Zrobię wpis z moimi ulubionymi daniami. Bo takie mam. Następnym razem ♥️dla przypomnienia ja z lewej [ZDJĘCIE kopneło mnie do dietetyka i ja dziś 😉] 

Buziak

Cytrynowaaa