Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie oceniaj pochopnie moich wpisów. Czasem nieprzemyślane słowa ranią. Gdyby cię to interesowało to choruję na insulinooporność, choroby tarczycy, niewydolność nerek, nadciśnienie a pomimo to wygrałam z sepsą. Teraz walczę z wagą i wiem, że z nią też wygram !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 142290
Komentarzy: 3150
Założony: 31 maja 2014
Ostatni wpis: 29 września 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Magga74

kobieta, 50 lat,

165 cm, 96.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 września 2014 , Komentarze (26)

41/42 WO



Wreszcie zmieniam pasek :D Tak długo na to czekałam :p.

Jak wiecie mam zwykłą wagę i spadek paru gram trudno zauważyć - tak w ogóle to zastanawiam się czy nie kupić innej wagi takiej co i tłuszcz mierzy :?

Spadek jest widoczny na wadze, nawet będzie ze 2 kg, ale wiem, że mogą być wahania wagowe więc aby było pewniej zmieniam tylko 1 kg .

Uwaga na pasku zmiana na 85 !!! :D:D:D

5 września 2014 , Komentarze (14)

39/42 WO



Dziś znowu na 13 do pracy, ale nie będę rano ćwiczyć, wzięłam się za sprzątanie kuchni :).


Wczoraj przeczytałam, że zaktualizowali aplikację Vtracker.

Używam jej codziennie i powiem, że wczoraj mnie oszukał :<

Przez 10 godzin miałam włączony krokomierz i na koniec pokazał, że spaliłam tylko 42 kcal (szloch) no płakać się chce!!!

Zwykle w pracy spalam 600 - 1000 kcal ale nie 42 !!!

Włączę jeszcze dzisiaj i zobaczymy jak po pracy mi pokaże

4 września 2014 , Komentarze (11)

38/42 WO



A że dzisiaj mam na 13 do pracy i będę późno w domu to postanowiłam rano popalić troszkę kalorii.

Rzeczywiście mało bo tylko 240 ale zawsze coś :p

Jakoś rano mi nie idzie , nie wiem , zobaczymy dalej.



Wczoraj na Vitalii czytałam artykuł o koleżance która schudła i w swoim wywiadzie powiedziała, że czynność powtarzana 21 z rzędu staje się nawykiem :)

Chyba to prawda, bo tańczę w domu zumbę od jakiegoś czasu i wieczorem jak mija dzień bez zumby to czuję potrzebę jej zatańczenia.:D

Mam nadzieję, że wejdzie mi to w nawyk 8)

3 września 2014 , Komentarze (5)

37/42 WO



Cały dzień myślę czemu mi waga stanęła i stoi w miejscu?

Może ta dieta za długo trwa? Może trzeba ją już zakończyć? Ale szkoda, tak dużo już za mną , jeszcze tylko 5 dni WO.

Muszę, muszę wytrwać.



Dzisiaj w pracy 1039 kcal  :D

W domu zumba 394 kcal  :D

3 września 2014 , Komentarze (9)

37/42 WO



A że nie ma innych postanowień niż tylko wakacyjne i noworoczne to poszłam na skróty i zaplanowałam sobie postanowienie na wrzesień ;)

83 kg do końca września

2 września 2014 , Komentarze (5)

36/42 WO



Dzisiaj spaliłam 757 kcal w pracy krokomierz, w domu zazumbowałam sobie ( ostatnio polubiłam zumbę) i spaliłam 360 kcal , a teraz wieczorkiem byłam na szybkim, szybkim spacerze i spaliłam 288 kcal - krokomierz.

;)   8)    ;)    8)    ;)    8)

Jestem szczęśliwa z tego powodu (smiech)(smiech)(smiech)

Szkoda tylko, że kilogramy stanęły i nie ruszają. (szloch)(szloch)  A tyle wysiłku wkładam (szloch)(szloch)

1 września 2014 , Komentarze (13)

35/42 WO

Postanowienie wakacyjne zrealizowane (impreza)(impreza)(impreza)

I co teraz ? Postanowienie na następne wakacje?

Chyba raczej noworoczne ustalę, muszę coś pomyśleć (pomysl)


31 sierpnia 2014 , Komentarze (11)

34/42 WO

Dieta WO trwa, już niedługo koniec.....wytrwam !!!:D



Dzisiaj mijają 3 miesiące jak znalazłam się na Vitalii ;)

Dziękuję wszystkim znajomym za miłe słowa w komentarzach - to motywuje, oj jak bardzo motywuje;)



Waga jak na razie bez zmian...dobrze, że nie w górę



31 sierpnia 2014 , Komentarze (8)

Dziś rano telefon : "Jedziesz na grzyby?". No więc szybko budzę córkę i szykujemy się. He,he pojechałyśmy na grzyby. Na początku było fajnie, ale potem się rozpadało.

Na początku trafiłyśmy na polanę z mnóstwem wrzosów a nie grzybów :)

Potem się rozpadało więc grzyby po deszczu rosną ;)

I nie tylko jadalne , te inne też chcą rosnąć :D

A to my zmokłe kury (deszcz)

Trochę grzybów jest, to do domku czas wracać :)

30 sierpnia 2014 , Komentarze (10)

33/42 WO



Zapomniałam dziś włączy krokomierza, szkoda, bo ostatnio lubię patrzeć ile kalorii spalam będąc w pracy;)

Jeszcze nie ćwiczyłam, chyba już za późno na dziś.....ale kto wie....ja to nawet o północy potrafię wziąć się za ćwiczenia :PP

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.